no żal chłopaka[*] z drugiej jednak strony to żal też tej babki... ona przeżyła, a świadomoś, że się kogoś zabiło to do najłatwiejszych nie należy jednak.... myślę też, że trochę zależy też od nas i kiedy czytam jak to tylko jedna strona zajścia jest winna to mi trochę dziwnie jest. Wiem, że to koledzy i tak dalej, jednak oprócz dobrej techniki jazdy i bycia dobrym kumplem to jeszcze myślec trzeba... w każdym podręczniku do nauki jazdy piszą o takich sytuacjach, że uważac trzeba poczwórnie... a nie jechac z 100 na liczniku... Pozdrawiam Justyna