-
Postów
132 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Włoszku
-
w jakich butach jeździcie?
Włoszku odpowiedział(a) na PM2Z temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
No to ja troche z innej beczki. Ja jeżdżę w zwyklych, najwzyklejszych oficerach wojskowych :) Wszak nie moga sie rownac do waszych, "ultra zelowo waterproofo kosmiczno bajeranckich kaloszy" za ciezkie tysiaki, ale dla mnie sa super i klimat zachowuja :) No i jedna wielka zaleta, dalem za nowki 60zl, noł grzyb included :) Pozdrawiam! :notworthy: ps. jezdze w nich trzeci sezon :) :crossy: -
KAMIZELKA TEKSTYLNA gdzie taka dostanę
Włoszku odpowiedział(a) na aftys6 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Jak to zmieścić pod kurtke? Dla mnie bleee! :icon_rolleyes: Jak wrażenia po zlocie? Ja dość późno przyjechałem i motocyklistów już nie było za dużo. Chciałem byc od rana, ale kumple powymiękali (troche zimno bylo) i w końcu jeden się zdecydował i śmignęliśmy. Co do kamizelki, to chyba ludzie z Tarnowskiej Watahy noszą takie coś o co pytasz, może z kimś od nich się skontaktuj i dadzą Ci namiary. Pozdrawiam! -
No więc, od niecałych dwóch tygodni jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem Hondy VTX 1300S 2004r. Na razie dopiero się poznajemy i upłynie jeszcze dużo km zanim poczuję w miarę możliwości pewnie i bezpiecznie. Albo inaczej.. Odrobine pewniej i bezpieczniej. Jak na razie jeżdżę ostrożnie, zwłaszcza w ciaśniejszych winklach. Oto pare fotek: (moje obecne i ex moto) enjoy http://www.bikepics.com/members/wloszku/
-
Posiadam 10GB servisoowek i chętnie się podziele
Włoszku odpowiedział(a) na Mosue temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Witam! U mnie wyglada to tak.. Kupilem Honde VTX 1300S w stanach i kobieta od ktorej zakupilem moto, nie dodala do niego serwisówki. Moja prośba dotyczy więc serwisówki do VTXa 1300S rocznik 2004. Z góry dziękuje! -
Ja troche podobnie jak kolega nade mną.. Najpierwsiejsza była motoryna, poźniej troche WSK, ale wtedy to miałem pomiędzy 10-12 lat i głównie po bezdrożach się jeździło. Później tato sprzedał Wueche i dłuuuga przerwa (ok 12 lat) podczas której tylko podziwiałem (i kochałem na odległość) motocykle. Aż do 2006, gdzie postanowiłem nabyć mój pierwszy własny motocykl i była to VT600 z rurami V&H. Uwielbiałem ten motocykl, ale nie cieszyłem się nim długo, bo zapragnąłem coś mocniejszego. Trafił się świetny klient i sprzedałem przed tym sezonem. Obecnie (od 4 dni) jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem VTXa 1300S i już nie mogę doczekać się następnego sezonu. Chociaż z tego mam zamiar jeszcze troche wycisnąć :D
-
hej.. sprowadzam swoj motocykl ze stanów.. ktoś sie podłączy?
Włoszku odpowiedział(a) na lubieimbir temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Hmm szkoda, że na Ciebie nie poczekałem... Pogoda i tak do niczego, a moto dojedzie do mnie dopiero za 2 tygodnie, chociaz juz jest w urzedzie celnym. Plus jest taki, ze przywioza mi go prosto do domu i nie musze jechac 700km (obie strony) by go zdobyc. Chociaz gdybym pojechal, to mialbym go juz jutro :) Wytrzymam! Spróbuj może ta firma co do Lezajska przesylaja, jest z NJ, bedziesz miala blisko w Polsce i moze przejdzie Ci tam cena ;) Teraz juz wiesz, ze w Czestochowie nie przechodzi :( Zapytam brata o namiary tej firmy, moze bedzie wiedzial i odezwe sie na gg. Powodzenia w szukaniu kompana do przesylki i do zobaczenia ;) :buttrock: -
motory z USA, sprowadzenie
Włoszku odpowiedział(a) na nowy temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
A więc tak, jestem świeżo po sprowadzeniu, więc moge sie podzielić tym co wiem... Do zarejestrowania w kraju potrzebne są: -umowa kupna/sprzedaży motocykla -Certificate of title (czyli taki zielony papierek z danymi moto) coś jak karta pojazdu u nas -Papiery, ze motocykl został oclony, to z urzędu celnego - Plus, to wszystko musi być przetłumaczone u zaprzysięgłego tłumacza, chodzi mi głownie o Certifikat motocykla i jezeli umowe macie w jezyku angielskim to tez musi byc przetlumaczona - Trzeba tez dokonać wplaty w Urzedzie Skarbowym, ale to przy okazji rejestrowania Jesli o papiery chodzi, to chyba tyle, mam nadzieje, ze o czyms nie zapomnialem, jesli tak, to niech mnie ktos poprawi. Co chcialem dodac jako lekki "tip" dla kupujacych.. Niestety zlote czasy sie skonczyly i zanizanie ceny w urzedzie celnym juz nie przechodzi tak jak jeszcze rok temu :smile: Maja swoj katalog, zgodnie ze stronka Craigslist i sugeruja sie tymi cenami. Dla porownania dodam: W zeszlym roku w marcu sprowadzilem VT600 z 99 roku i podalem cene $800, przeszlo bez problemu i zaplacilem od tego grosze Vatu i cla... Moto wtedy stalo srednio po $3200-$3800 W tym roku sie nie udalo, za VTXa 1,3 podalem na umowie cene $2000 i urzad celny (Czestochowa) nie zgodzil sie go oclic, bo powiedzieli, ze wartosc motocykla to $5000 i w sumie mieli racje, bo za tyle go kupilem. Tak wiec musialem sporzadzic nowa umowe z nowa cena i wlasnie wczoraj im to wyslalem. Bedzie mnie to kosztowac 2500zl wiecej niz planowalem.. No ale juz jest za pozno, a na motocyklu i tak bede 5000zl do przodu :buttrock: Wiec pomimo tych trudnosci, nadal sie opłaca, bo motocykle w stanach sa za grosze! PS: Pisze tylko o jednym urzedzie celnym, gdzie indziej moze byc calkiem inaczej, a jak macie znajomosci i wiecie komu dac w łape, to napewno by przeszlo. Ja niestety takich znajomosci nie mam. Wybacz kazan, ze nie odpisalem wczesniej, ale teraz dopiero wpadl mi w oko ten temat, wczesniej gdzies mi uciekl. PS2: Kierunki powinny byc pomaranczowe, u mnie takie sa, a jesli masz inne to wystarczy, ze przy przegladzie nie beda sie czepiac i mozesz jezdzic z czerwonymi. Ale z tego co widzialem to w wiekszosci sa pomaranczowe, wiec no problem. Z homologacja nie ma zadnych problemow. Nie trzeba wymieniac lamp, kiery czy czegokolwiek. Rejestrujesz i jedziesz :cool: Mam nadzieje, ze bylem pomocny, pozdrawiam! -
R75 sahara to chyba najtwardszy, najmocniejszy i najpiękniejszy motocykl w stylu wojennym jaki w życiu widziałem! Tym to chyba można w polu ziemie zaorać! Chciałbym takiego posiadać, ale nie stać mnie na taki luxus, w tej samej cenie, mogłbym mieć rocznego Harrego Fat Boya, albo Heritage Softail i tutaj byłby już cięzki wybór.. W Harleyach kocham sie jeszcze bardziej niż w marce BMW (oczywiście tylko motocykle, cztery kółka bleee :cool: ) Na koniec, dodam, że jeżdżę na japoni.. Ale to jeszcze nie jest chyba moto docelowe.. Tak naprawde marzy mi się wyczesany chopper w stylu Easy Rider i przejażdżka u boku Sonny Barger'a, najtwardszego (choć już sędziwego) Hell's Angel'a na tej planacie :buttrock: A, żeby nie był taki offtop, to dodam, że VT600 zacny sprzęt i sprzedawałem go niemal ze łzami w oczach. Niech Twoje dziewcze nabierze troszke krzepy i da sobie rade z okiełznaniem tego motocykla. ps, jak to mówią... "size doesn't matter" :smile:
-
A moze CZ175? :> Napewno jest lżejszy :icon_mrgreen: A tak serio, to mysle, ze shadow 600 nie jest aż tak wielkim motocyklem, zeby nie można go było okiełznać.. chociaz z tymi klamkami to rzeczywiscie moze byc problem. Ale co, planujesz inny moto kupić dla swojej kobiety?
-
Fajne fotki. Świetna wyprawa! Pozazdrościć :flesje: A co do plecaków, żeby offtopa nie robić, to zgadzam sie z moimi przedmowcami. Moj ex plecaczek gdy ze mną jeździła, początkowo trzymala sie troche mnie, ale nie kurczowo. Gdy kupilem sissybar, o wiele sie polepszylo, poczatkowo troszke sie trzymala, a pozniej juz rączki na kolanach (swoich) i odprężona siedziala wygodnie. A jak sie chciała przytulać to poprostu się przytulała i było milutko :lalag: Greetz!
-
aktywna bielizna
Włoszku odpowiedział(a) na cichy 77 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Uuueee, wkleiłeś chyba dwa takie same linki. I pewnie to jest na lato koszulka. Mnie bardziej interesuje zima. Myślę, że kupie to i to i przetestuje na sobie :flesje: Majątek to nie kosztuje, a skoro wydajemy na moto dziesiątki tysięcy, to co tam 150zl :banghead: Thanks 4 help! :icon_rolleyes: -
Nie przepadam za Yamaha, nie wiem czemu, ale tak jakoś. A ten V-star niby fajny, ale to jakoś nie to. Ni to cruiser ni chopper. Dla mnie musi być: Albo tłusty, ciężki full dresser, albo chudziutki wyobcinany totalnie scustomize'owany chopper, ala 'Harry', którego ujeżdżał Peter Fonda w Easy Riderze. Wszystko pomiędzy jest nijakie.
-
aktywna bielizna
Włoszku odpowiedział(a) na cichy 77 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Jaka jest różnica (oprócz ceny) pomiędzy polydacronem a micropolarem? Mam na myśli firmę GRENE, która ma w ofercie: http://www.allegro.pl/item434347694_wielka...na_grene_m.html - Polydacron http://www.allegro.pl/item436599703_grene_...olar_kpl_m.html - Micropolar Bielizne chcę do jazdy w chlodnych warunkach, tak pomiedzy 2'C a 10'C. -
ad1. I to chyba sporo zarobić, bo gość chce straszne pieniądze za ten motocykl! Jak patrzę na przebieg i rocznik to zdecydowanie powinno być taniej. W dobie notorycznego sciągania moto ze stanów i cen z tym związanych to jest napewno wygórowana cena, podobnie jak w poprzednim przypadku. ad2.Nie miałem do czynienia z tym rocznikiem, ale to jest Honda, więc czego tu się obawiać? :evil: ad3. No odpadam niestety.
-
SHADOW VT1100 87r - wypowiedzcie sie ;)
Włoszku odpowiedział(a) na mierzynskim temat w Cruiser/Chopper
Kurcze, ja bym sie nie bawil w kupno tak starego motocykla. Chociaz to Honda, wiec prawdopodobnie wieki moze jeszcze chodzic! Mam kumpla, ktory jezdzi na podobnym sprzecie, tyle, ze mocno customise'owany. Nie wiem jak stoja takie modele, ale dla mnie 11500zl za taki rocznik z tym przebiegiem to "lekka" przesada! Pomimo objetosci silnika. Wiem, ze to malo pocieszajace, ale moja rada, to poczekac, dozbierac i kupic cos przynajmiej z koncowki lat 90-tych! Ale jak juz jestes napalony to pewnie nic nie pomoze :icon_biggrin: Niestety nie moge tez pomoc co do ogladniecia moto, bo do Poznania mam dosc daleko. Pozdrawiam! -
Mozliwe, ze lepiej. Ja w zeszlym roku podczas jednej trasy wykrecilem troche ponad 400km, schodzac z motocykla moze ze 3 razy na 5 minutowy odpoczynek. No fakt, jechalem sam wtedy i jakos nie narzekalem na kregoslup. Bardziej bolaly mnie uszy od wolnych wydechow Vance'a! :crossy:
-
Wracając do mycia (motocykla, nie żony :buttrock: ) to u mnie raczej tradycyjnie. Najpierw splukanie kurzu wężem ogrodowym. Wiadro z letnia woda i plynem samochodowym, rach ciach, plukanie wezem pod lekkim cisnieniem (przytkanie kciukiem koncowki weza robi robote). Chwilke schnie, nastepnie wsiąka troche w recznik przykladany do lakieru, nastepnie pierwsza bawelniana szmatka do sucha, druga szmatka do polysku. Co miesiac, nakladanie pasty z lekka powloka. Bez browarow i papierosow od 2-3h roboty. Z browarem pewnie 4h :banghead: Nie mam zaufania do Karchera, pomimo, ze posiadam to urządzońko i mam koncowke z rozpryskiem, ale uzywam go tylko do sidingu i kostki brukowej.. Lękam sie kierować ten strumien wody na sliczny lakier motocykla/samochodu.. Pozdrawiam!
-
No nie wiem, jakos zawsze mialem wyżej w chronologii Intruza niz Virago, ale to moze nie byc zbyt obiektywna opinia, gdyz mam jakas dziwna, niewytlumaczalna awersje do Yamahy, stad moja wypowiedz. Prawda jest taka, ze na żadnym z tych sprzetow nie mialem przyjemnosci jezdzic, widzialem je jedynie wizualnie. No i jestem fanem "mastodontów" i "traktorów" wiec stąd moje skrzywione patrzenie na wielkosc. Chociaz mam kumpla jezdzacego na XVS650, ktory jest mniej wiecej wzrostu Qsa i bardzo sie męczy ze swoimi dlugasnymi nogami na tym (nie tak malym) moto. Pozdrawiam!
-
I myśle, ze to jest strzał w dziesiątkę! :flesje:
-
Virago jest chyba troche za male dla Ciebie, pomimo, ze to 750cc to i tak mysle, ze to nie to. Ja mam jedyne 170 i na mnie jest w sam raz, a na motocyklu masz sie czuc komfortowo, a nie kurczyc nogi. Poza tym, ale to tylko moja opinia, Virago ma podwieszony silnik, a nie wpakowany w rame, co kompletnie MI sie nie podoba, ale napewno ma tam swoich fanów. Widze, ze oscylujesz bardziej w rodzaju chopper, nie cruiser. Jesli tak, to polecam Intrudera VS800, zacny i legendarny sprzęt, napewno lepszy od Virazki. A jesli jednak sredni cruiser to moze Shadow 750C albo Spirit, jakby sie zakrecil to znajdzie cos do 15'000. Albo Volusia od Suzuki, tez calkiem calkiem, ale ciezko cos taniego dostac z VL800... Kolega przede mna radzil Vulcana i to tez dobra propozycja, poczytaj, popytaj i kupuj to co najbardziej odpowiada Twoim wymaganiom. Pozdrawiam!
-
PRAWIDŁOWE DBANIE O OBUWIE MOTOCYKLOWE ;)
Włoszku odpowiedział(a) na HusqvarnaCR temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Mój kumpel przywiózł z wojska jakiś krem do rąk cytrynowy smarował buty na noc, rano polerował i były jak NEW ;) Widać każdy sposób jest dobry. Ja takich butów nie posiadam bo i moto inne, ale myśle, że jest na rynku sporo specyfików do dbania o takie obuwie, poszukaj, allegro, e-bay. Ale najlepiej jak doradzi Ci ktoś co wypróbował już coś w tym temacie, więc pozostaje poczekać na jakiegoś dobrego doradcę. Pozdrawiam! :) -
Ano, babuszki to tak mają ;) :icon_evil: :icon_mrgreen:
-
Ja kupiłem skórzany pas w Tarborze (80zl). Wczesniej mialem pożyczony też skórzany Cobra od kumpla i spisał się świetnie, więc też kupilem skórzany. Oczywiscie w lecie przy 30'C trudno sie nie spocić, ale w chłodne wieczory i styczniowe przejazdy jest niezastąpiony. Nie mam porównania, bo w neopronowych itd nie jezdzilem. Ale z tego jestem bardzo zadowolony i pomimo, że w kurtce mam wbudowany pas, to w dalszą trasę i tak go zakładam. "Lepiej dźwigać jak ścigać." Tak to moja babuszka zwykła gadać :icon_rolleyes: Pzdr! :icon_eek:
-
Skóra czy tekstylia - ubiór na cruisera
Włoszku odpowiedział(a) na christopheer temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i ile osob, tyle opinii. Ja nie wyobrażam sobie jeżdzenia na chopperze w textyliach. Równie dobrze mógłbym na seledynowego Ninja ubrać ramoneske, wiązanke na nogi i kowbojki. Budzi lekki niesmak. Nie wiem jak jezdzi sie w texach, bo nie jezdzilem, ale od poczatku je skreśliłem. Poprostu jestem zagorzałym miłośnikiem skór i tylko w tym wsiadam na mojego chopperka. Co do firmy, wybrałem Tarbor i był to świetny wybór. Jestem totalnie zadowolony, jakość tych skór przewyższyła moje oczekiwania. Zdążyłem je już całkowicie przemoczyć (3h w ulewnym deszczu!) i po namaszczeniu olejkiem Johnson & Johnson (taki dla niemowlaków) skórki są jak nowe. Nie kupowałem przez net. Wolałem z kumplem udać się specjalnie do Lublina, zeby poprzymierzać, pogadać z szefostwem (bardzo miłym) i dostać jakaś zniżke. I dostaliśmy :icon_rolleyes: Widok kumpli (motocyklistów) mlaskających na widok tego stroju - bezcenny :icon_eek: Pozdrawiam! -
Posiadacze Hondy Magna razem ( Honda VF 750 , VF750 )
Włoszku odpowiedział(a) na Mr.DiPi temat w Cruiser/Chopper
A no jest nas troske :biggrin: Aaaa nie znam sie kompletnie na VF-kach, więc nie wiem ile ich jest. Poprostu nie znam nikogo, kto takową ujeżdża, ale widzę, że już paru ludziów się znalazło. I bardzo dobrze :bigrazz: Pozdrowienia dla wszystkich VF-owców od VT-eka. W końcu pochodzimy z tej samej rodziny :wink: