Peny

a propo tych wydechów... podczas ostatniej przejażdżki kiedy ruszaliśmy z Iłży, zanim zdążyłem wybić się przed Szczeniaków miałem tę przyjemność jechać chwile za Intruderkiem. I była taka akcja: - przed Szczeniakiem jedzie jakieś IVECO, za nim osobowy, a za osobowym Szczeniaki. Po prawej stronie stadko gołębi dziobie sobie trawkę mając w głębokim poważaniu ruch uliczny. Przejechało IVECO - nic, osobowy - nic, przejechał Szczeniak, a gołębie... jakby wpadły w jakiś mikser tak zaczęły spierd***, pewnie się parę zabiło w powietrzu jedno o drugie. Myślałem, że spadnę z motoru. :wink: :) :D

zaraz Was siekne! - za to zaśmiecanie powitalnej

zdecydowanie trening. Też byłem zestresowany. Polecam jakieś spokojne traski gdzieś poza miastem. Takie jeżdżenie na silę w mieście może zniechęcić Cię do motocykla

zamieniłaś Virażkę na suzuki??? dawaj jakieś fotki moje gratulacje!

tak. Jancio zawsze grzeczny był... my też będziemy. :D ja tam proponuje podjechać pod kościół bez tłumików (Szczeniak Ty nie musisz zdejmować)

:banghead:

witamy witamy. a ja ze szczerego serca radzę koledze żeby zrobił sobie test na inteligencje i cyklicznie powtarzał. Kiedy poziom IQ spadnie poza pewną kreskę nie dasz rady wymyśleć takiej mądrej strategi i zostaniesz zanim uciec z naszego forum, a IQ będzie Ci leciało na łeb... zaczniesz męczyć zwierzątka, jak co niektórzy tu, rozpędzać się na żony skuterku który wcześniej przerobiłeś do prędkości 200 km/h ze śmiesznym plecakiem na plecach, jeździć swoim samochodem po lesie w środku nocy po wypiciu flaszki wódki... Niektórzy w przypływie sumienia próbują teraz desperacko odciąć się od tego towarzystwa i na same wakacje łamią sobie nogi... weź sobie człowieku do serca te rady bo za pare dni może być za późno. :icon_question: Pozdrawiam

Xylo to zdjęcie z avatara zrobiłeś mi jak się dowiedziałem, że wódka się skończyła??? - bo już nie pamiętam. :biggrin:

i ja wróciłem z wakacji... jutro niestety pracuje ale jak da radę to przyjadę, zabiorę motor do pracy i postaram się wyrwać na godzinę naliczyłem 10 maszyn. Jeśli chodzi o oprawę akustyczną to wystarczyłby Szczeniak na swojej kobyle. Kamyka namawiałem żeby pojechał na motorze na wesele, a później przebrał się... albo nie :) powiadomcie znajomych, żeby było trochę więcej osób to będzie fajniej.

właśnie miałem się delikatnie zapytać Myciora jak stoi z kasą :evil: bo kupienie po flaszce każdemu motocykliście który wpadnie na Jego wesele "troche" by go szarpnęło :bigrazz:

Biedak - jeszcze nie wie w co wdepnął :biggrin:

Jako wasz cenzor i duchowy opiekun chciałem Was grzecznie do porządku przywołać... Sezon ledwie się rozpoczął, a nasza radomska brać motocyklowa zaczyna rozjeżdżać sie po Polsce, jedni na południe drudzy na północ i co??? zaraz po powrocie jeden pisze o zderzeniu z samochodem, drugi o zadymie, radiowozach, siwym dymie i indiańskim bigosie... :lalag: Jak to wygląda???!!! Xylo wracający w busiku z imprezki a tamci ze zwłokami motoru przed salonem Hesti... i za karę wszyscy będziecie pić ciepłą wódkę :lalag:

witamy

w ostatni weekend patrzyłem pogode, - burze, deszcze, gradobicie... a było 20 stopni. Więc jeśli te prognozy na następny weekend też się tak sprawdzą jak poprzednie - nie będzie źle!

ok zapytam. Jak bedzie miał wolne to pewnie nie bedzie problemu. ja niestety pracuje :banghead:

wszyscy zapracowani, nikt sie nie udziela ... - a wódka sie mrozi!!!!

wypadek, trudno przewidziec coś takiego dlatego najważniejsze to mieć dobre ubranie

wódka i piwko zostało dowiezione do Radomia... Zainteresowani wiedzą gdzie je znaleźć :biggrin: Wczoraj nie mogłem odebrać tel bo wracałem z Kozienic ze zlotu. Ale dostałem smsa że jest. Wódka jest w zamrażarce a piwo w chłodziarce... dziekuje w imieniu grupy z Radomia :icon_question:

witamy witamy

czegoś tu nie rozumie: Karlo był w Częstochowie w niedziele, a Ty w sobotę w Olsztynie, to jakim cudem wracaliście razem w niedziele?

i pewnie trzech z Oboziska ;)

wczoraj wychodzę sobie na ulice a tam stoi tłum gapiów, patrzą na coś świecącego z podziwem. Ktoś woła: - o Boże to ptak, nie to samolot, nie to kometa,... nie to Xylo na swoim motorze! :)

Pierdolnik - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie to znajdziecie jak wpiszecie "pierdolnik" w Google :icon_razz:

narazie to jest taka pogoda, że ciarki mnie przechodzą. W niedziele to jedyne co ma sie zmienić to to że nie bedzie padać... wyjazd przed 9 jak najbardziej żeby w spokoju tam dojechać

Klaudiusz masz jakieś namiary na dobre kwatery w Wilnie?