heartless

Duke75, chyba Poddębice?

Dla przypomnienia: http://www.ducatisuite.com/index.html Na pewno już było.. :icon_rolleyes:

Muminek, może przełączyłeś opcje? u góry po prawej stronie w pasku granatowym z nazwą tematu masz przycisk "opcje" - przestaw na "standardowy" - u mnie jak włączyłem "drzewo" to się przez 2 tyg. wsciekałem, że coś nie tak ;)

No proszę - jeden weekend deszczowy i kłopoty poszły w niepamięć :bigrazz: :) A i ktoś mądry mnie pytał o napięcie na aku w trakcie odpalania.. W momencie wciśnięcia startera spada do ok 11,5V, raz jak silnik "prawie zaskoczył" - rozrusznik jeszcze kręcił, a silnik bez ssania sobie powiedzmy kaszlnął - to spadło do 9,4V. W czasie pracy silnika n klemach jest 14,4V. Aku odłączony pokazuje 13,5V i tyleż samo podłączony na wyłączonym zapłonie :)

Gdzieś wcześniej było pytanko o odpalanie w chłodne poranki - mój Monsterek pali na dotyk bez problemów, nie wiem o co mu chodziło wcześniej - może pomogło "przeczyszczenie" i popsikanie styków? :D ;)

LuC - ile Cię wyszedł przegląd? Przynajmniej u Ciebie wszystko gra :biggrin:

Dział Ducati: Motocykle>>sport/naked/turystyczne enduro>>Ducati :biggrin:

Cholera, może mają jakąś wadę? Ja niestety do mojego nie mam dostępu - dopiero w przyszły weekend.. Na razie mam nadzieję, że to wilgoć na stykach się zbiera przez te zimne noce i stąd problemy.. Pompę u mnie też słychać. Jak był aku słabawy to wyraźnie pompa "zwalniała" pod koniec brzęczenia. Cyka, mrugają lampki i zachowuje się jakbym dopiero co kluczyk przekręcił (lampki i pompa od nowa swoje). Zimą jak go dostałem w łapska, to był odpalany dość często i jeżdżony na baaardzo krótkich dystansach, więc aku się słabo ładował, a mimo to odpalał.. teraz już było gorzej.. Podobny "cyk" miałem w aucie jak padł aku.. - stąd podejrzenia padają na brak prądu. Fajnie masz, że blisko do serwisu. Spróbuj go (aku) ograć - może odpali - będziesz miał dodatkowy "objaw" dla serwisu - podmuchanie suszarką pod bakiem w okolice aku mi ostatnio pomogło. Tylko nie za blisko z tą suszarką, żebyś zbiornika albo czegoś tam nie przyjarał :biggrin: Pozdrawiam i zyczę szybkiego rozwiązania problemu..

Hmm.. monsterek został u rodziców - oczywiście śpi bez aku, a aku w domu. Teraz pytanko z serii "młody elektronik" - mam multimetr i potrafię tylko sprawdzić napięcie na aku - wychodzi 13,3 V na odłączonym. W aucie wychodzi 12,4 V i kręci bez probemu ponad 2x większy silnik i to jeszcze diesla - fakt, że rzędowy ;) Aku ma dopiero rok, z czego większość czasu przesiedział w ciepłym domku doładowywany co jakiś czas. Jest to oryginał, więc nie sądzę, żeby tu leżał problem. Ostatnio po zamontowaniu aku tylko "cyknęło", a dopiero po pdgrzaniu suszarką "pod bakiem i siedzeniem" silnik zagrzmiał. Paliwo wykluczam, bo nie kręci rozrusznik po prostu. Może faktycznie fajki od świec? Ale w takim razie dlaczego po tygodniu aku w ciepełku zapalił od dotknięcia, a po jeżdżeniu i po nocce nie zakręcił? z poberaczy prądu na razie tylko immo fabryczne (nawet dioda się wyłącza po 24h żeby nie żreć prądu). Trochę głupawo, żeby praktycznie nowy sprzęt tak odpalał.. Wczoraj w ciuchach na środku podwórka zdejmowałem siedzenie i wyjmowałem aku.. Jak zmienić, to macie jakieś sugestie co do firmy? Sorki za przydługi post i moje żale.. Pozdrawiam

Mnóstwo informacji na temat "tail chop'a" - bo tak się nazywa ta modyfikacja, o której piszesz masz na stronie www.ducatimonster.org - wpisz w szukajce TAIL CHOP, albo w ogóle przejrzyj dział "Mods" - gdzieś na pewno jest instrukcja. Nawet jeśli angielski nie jest Twoim ulubionym językiem obcym :banghead: powinno Ci to pomóc - powodzenia! A swoją drogą mam pytanko. Mój S2R ma taką przypadłość, że po nocce nie chce odpalić. Wczoraj go wstawiłem do garażu (nieogrzewany, wolnostojący) około 20:00, dzisiaj w południe tylko "cyknął" i nie zakręcił nawet - po ogrzaniu suszarką akumulatora i jego okolicy zapalił bez większych problemów.. Ktoś wie może gdzie jest pies pogrzebany?? :banghead: Wszelkie sugestie mile widziane, bo dochodzi do tego, że codziennie wyciągam aku, a że robię to samemu i nie mam stojaka (moto stoi na stopce, bak się o mnie opiera), to jest to trochę upierdliwe i może grozić popękaniem baku jak mi się wyślizgnie (plastik). :banghead:

A na bikepics.com żółty 1098 jako photo of the day.. spieszyć się, bo jutro już inny day :crossy: Pozdrawiam..

w moim S2R 800 własnie taka fabrycznie jeździ... Jeśli chodzi o rozmiar oczywiście..

Będę mógł pomóc - jutro wieczorem jk tylko wrócę z Rzeszowa.. Jak coś mogę, to śmiało pisać na priv - co jakiś czas mam dostęp do netu :icon_rolleyes:

Gratulacje DarkMann!!! Fotki rewelacyjne.. Może to kwestia obiektów? :P Pozdrawiam i życzę efektywnego pomnażania ducatowej braci :notworthy:

Mario_M !!!! 250 PLN za cały przegląd gwarancyjny po 1 kkm? Aż mi sie nie chce wierzyć :notworthy: Lżej na duszy jakoś sie zrobiło.. Ja nie mam czasu pojechac i zarejestrować swojego cudeńka :buttrock:

Gratulacje Seb!!! Sorki za moją ignorancję jeśli chodzi o zbieranie sygału prędkości w monsterkach :D Całe życie się człowiek uczy :buttrock:

A jak się ma to zmienianie napędu (zębatek) do wskazań prędkościomierza?? O ile prędkość nie jest "czytana" z kół (a z tego, co wiem to nie jest :crossy:), to powinien przekłamywać i to chyba dość sporo.. :(

aLLy, gumeczka do monstera na koniec dźwigni zmiany biegów jest mi potrzebna.. Gdzieś w transporcie posiali mi moją, potem się zmienił importer i dupa.

Monstery mają aku pod bakiem - za puszką filtra powietrza, bliżej siedzenia..

>>> Dziwne połączenie?? <<< Ciekawe, czy i co z tego wyjdzie..

Jak już o kupnie Ducata mowa, to polecam swojego w giełdzie.. dla wtajemniczonych w klub bez nazwy :) : cena już nie zaczyna już sie na "3" i raczej nie jest droższy niż był :) Sorki za OT. Można wiedzieć co konretnie nazywacie napojem na myszach? Bo jakoś nie umiem tego skojarzyć z żadnym znanym mi trunkiem, a nie wszystkie kupiję w sklepie :flesje: Co do nazw to trzeba uważać, żeby kombatanci nie zaczęli kamieniami rzucać.. już się ostatnio doczepili do krzyża - symbolu ratownictwa medycznego..

Jak nie zapytacie sprzedającego, to się nie dowiecie :) A tak swoją drogą, do założyciela tematu - na moje niewprawne oko to jest LEWA laga :lapad:

Pierwszy to monster z lampą od Augusty, kołami i boczkami od Motarda, a drugie zdjęcie to już większa kombinacja, ale na moje oko na twardych podstawach Motarda :)

Moim skromym i mało doświadczonym zdaniem bardzo możliwe, że była malowana. A uzasadnienie jest takie: w wersji dark (o której zresztą pisze w opisie), która jest ubogą poniekąd wersją monstera mamy do dyspozycji 1 tarczę z przodu, tak jak w sprzedawanym motocyklu, ale czarną ramę. Mimo tego, nie ma podstaw, żeby powiedzieć, że moto po przejściach. "Zarejestrowany i opłacony" kojarzy mi się ze sprowadzaniem sprzęta, a taki to już wiadomo, że mógł być nieco modyfikowany, bo w PL to ciut mniej prawdopodobne, ale nie niemożliwe :D

ZAZA, może mojego chcesz kupić? :) Szukaj w "giełdzie" -ogł. zamieszczone jakiś czas temu :cool: