zulus

Cobry, ale jaki to model to nie wiem. Są troszkę więcej głośniejsze niż "trochę";) Na początku mi przeszkadzało, ale dało się przyzwyczaić. Gdybym jednak miał się gdzieś wybrać w trasę to raczej w zatyczkach. To muszę chyba się udać do jakiegoś magika od gaźników. Co do kontrolki - to może rzeczywiście woda się gdzieś dostała. Co do wymiany płynu to gdzieś w necie się natknąłem na instrukcję ale nie pamiętam gdzie:( Opisz jak już wymienisz to i ja sobie wiosną wymienię :bigrazz:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1313362 Jak ktoś ma braki w bieliźnie to zapraszam :smile:

A ile wołają w serwisie? Ja na puławskiej ostatnio kupowałem świeczki i były tańsze niż w necie więc może i filtry nie są u nich jakieś kosmicznie drogie? A potem tel do Larsona. LuTo, powiedz - jak się chłodno zrobiło to Violka Ci się nie dławi po wyjeździe z garażu? Ja odpalam na ssaniu, ubieram się i wyjeżdżam jeszcze na ssaniu. Po ok. kilometrze wyłączam ssanie i jak ujadę kawałek po czym zwolnię to na niższych obrotach przerywa, coś jakby na sek. nie dostawała paliwa :) . Jak było cieplej to problem występował o wiele rzadziej.

>Czy ktoś z użytkowników wie jakiej mocy jest alternator w Volusi bo tego nawet w instrukcji obsługi / dane techniczne nie ma.< 300W. Sporo Violetek ma zamontowane lightbary, więc jak nie przekombinujesz z mocą żarówek to jest jeszcze zapas.

No w końcu zielone światło :) A odbiór ONLY środa :)

No - przy 75 sztukach to już można potargować. Może do setki dobijemy?:)

Ależ jak za późno? I tak czekamy na "ojca chrzestnego" imprezy :buttrock:

1998r. Pomarańczowy. Oryginalny lakier. Stan bdb. Ubrany. 12tys. Warszawa. Fotki na życzenie. Tel. 783489972

ok :)

A o której?

A może jedzie ktoś motongiem spod Torwaru?

Czyli było kila wersji? Aj tam - twister go załatwił :notworthy:

Szkoda że musiałem zmykać ale i tak było fajowo - jak zwykle:) A co z tym trupem w budce telefonicznej?

Tylko nie zaśpij na rybkę:)))

Jak bym miał jechać z tym kierofcom to bym o 9 rano musiał chyba wyjechać:biggrin: To ja wolę Violę - jak pogoda dopiszę - ofkors A jak z jutrzejszą rypcią bo nikt, nic - zostawiamy na sobotę?

Halo kierownik! Gdzie jutro :buttrock: bo pogoda elegancka się zapowiada?

Ja jestem za:) Wystarczy rylko: -wyprostować sylwetkę -usunąć zarost -zamienić kurtkę na topik -dorysować walory - tu panie podają miseczki;) -i jakieś włosy by się zadało falujące Co na to Mopik? :D

Kaba - jak potrzebujesz pilota to wal. U mnie we firmie pewnie cosik dostaniesz a i może nie zedrom :P

A no i oprócz Kajtki powinien wypowiedzieć się sam ojciec - Drake - ale wygrzewa jajka w Egipcie, więc nada poczekać :P

Ano racja. Mazury jesienią są pikne. Szkoda jednak, że się nie znaleźliśmy gdzieś po drodze:( Najważniejsze jednak, że pogoda dopisała i można było z bananem na twarzy nakręcić pareset km:) ;)

To gdzie w końcu pojechaliście? Ja byłem na mazurach i pogoda była przepiękna. 500km wykręcone ale niestety sam:( A miałem nadzieję na wspólny powrót :)

Ja dzisiaj popylam pod Szczytno i będę wracał w niedziele. Jak byście wybrali tamte strony to dajcie jakoś znać to się bym w drodze powrotnej z chęcią podłączył. :)

Dobrze że nic się nie stało bo skoro ma ochotę na naukę to mniemam, że wyszedł lepiej od wirażki?

Ja z racji porannej ulewy zmuszony do zapuszkowania nie stawie się dzisiaj ku ubolewaniu moim i violki :(

A działają wam subfora? Bo ja się nie mogę nigdzie wbić :(