Specjalnie napisałem "drobiazgi". Duże części typu silnik, tłumik czy koło, o wiele łatwiej rozpoznać i znaleźć. Takie rzeczy często są wywalane przez ludzi na złom - bo są duże i np. na strychu zawadzają. Natomiast takie detale jak manetki, dźwigienki, liczniki, lampki, linki bardzo często zalegają w rupieciarniach u wszelakiej maści wioskowych majsterkowiczów, wymieszane z tysiącami innych dupereli, i trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia, aby po pierwsze wpaść na ich ślad, po drugie jednoznacznie stwierdzić, że to jest właśnie to, czego szukamy, a po trzecie wydrzeć to, od nieraz upartego chłopa, któremu "nie wie na co, ale mu się to jeszcze przyda". Ja mam tyle szczęścia, że cała drobnica jest na miejscu i w bardzo dobrym stanie - brakuje mi tylko "grubszych" części.