Mikołaj

No toż to L.S.M. takową pomocą jest. Do nas należy organizacja jeżeli znajdą się chętni na jakąś trasę krajoznawczą. Taką żeby przed 15.30 być już w klasztorze.

Zapraszamy http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...=0#entry1422284

Dnia 9 maja 2009 o godz. 15.30 odbędzie się Kapucyński Piknik Motocyklowy w Klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów w Lubartowie. Plan imprezy: -Msza Św odprawiana przez ks. "Dzikiego" -poświęcenie motocykli -wojskowa grochówa -koncerty -i wiele innych przewidzianych i nie przewidzianych atrakcji "dla duszy i ciała" WJAZD 15zł Zapraszają oczywiście Bracia Kapucyni, Stowarzyszenie Alwernia i Lubelskie Stowarzyszenie Motocyklistów. Więcej informacji na http://alwernia.ofmcap.pl/aktualnosci#

Powróciłem, było zajebiaszczo, motórów w huk. Nie obyło się bez przygód pozytywnych jak i negatywnych. Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu po mimo kasy jaką wydałem na ten wyjazd na liczniku nabite coś koło 700km. Chyba za rok też pojadę, a zdjęcia niebawem. Pozdrawiam

Panie Michale:P dlategoż tudzież zobaczy się jakie sprzęty się zjadą i kto preferuje jakie tempo. Wtedy się podzielić trzema. Pod koniec października chyba, jechaliśmy na jakieś 15-20 motocykli do Nałęczowa, taką dużą grupą na tej dosyć wąskiej i ruchliwej drodze to był koszmar lekki, zanim wszyscy wyprzedzili "malucha" to strasznie dużo czasu minęło. Wiecie chyba o co mi chodzi? Żeby osoby preferujące wolniejszy styl jazdy nie zmuszać do szybkości i na łodwrót.

Anis ten link z youtuba nie chodzi, sprawdź adres jeszcze raz

Ja tam o 8 będę na Lotosie (stacja benz z helikopterem w Łucce koło Lubartowa dla niewtajemniczonych). Jeżeli ktoś chętny to można ustalić 2 zbiórki. Przypuszczam, że faktycznie trzeba się będzie podzielić na grupy- góra 5 motocykli. Kryterium podziału może być choćby preferowana prędkość przelotowa, poglądy polityczne, umiejętność zachowania się w tłumie, stopień higieny osobistej, kolor oczu, poziom sztywności skarpetek itd. coś się wymyśli. Możliwe, że będą jechali ludzie, dla których jest to pierwszy sezon. Tak więc jak wiemy że jest taka osoba trzeba ją przeszkolić z zakresu tematyki jazdy w grupie. Czyli szyk bojowy- szachownica( tak na przemian, żeby w razie czego(odpukać) było się gdzie "schować" do kolumny), następna sprawa- to mój cenny pomysł-kamizelki odblaskowe, pasy dla osoby prowadzącej i zamykającej kolumnę, jest to pewnego rodzaju ułatwienie dla osoby jadącej na początku bo w lusterku widzi że cała grupa jedzie, jak nie zobaczy osoby zamykającej grupę (tej z kamizelką) to wiadomo że trzeba się zatrzymać i zobaczyć co się stało. No i papier toaletowy to rzecz podstawowa.

Dziękuję Wujku, ja to mam nadzieje że w sobotę się już widzimy, nie ma innej opcyji.

Czy ktoś wie ile osób startuje z Lubartowa?? I jeszcze jedno, czy może ktoś zapoda linka do stronki z informacjami o tym co się dokładnie będzie działo w sobotę i niedzielę na Jasnej Górze? Jakieś szczegóły albo co.

ja byłbym za wyjazdem 8-9 z LOTOSU, ewentualnie albo my po Lublin albo Lublin do nas przyjedzie. Kufel, ciuszki w plecak, pajączkiem na siedzenie i ognia.

no na zameczki chętny jestem, niestety w poniedziałek od rana muszę być w Lublinie

W sobotę jadę ja, Bazyl też coś wspominał, tylko że rano chcieliśmy wyjechać.

Anis w tej chwili pisał o wyjeździe do Częstochowy i atrakcjach jakie będą miały tam miejsca. Jasno i wyraźnie napisane że podczas pielgrzymki do Częstochowy- o tym dyskusja- będziemy klepać zdrowaśki-atrakcje zlotowo-pielgrzymkowe więc nie wiem w czym problem

Witajta, skoro już forum działa dobrze by było jakieś wstępne plany w związku z Częstochową 18-19.04.2009 poczynić. Kto jedzie? Z kim jedzie? Na ile dni? Gdzie śpi? Ktoś zna jakieś konkrety co do wyjazdu ludzi z Lubartowa (bo deklaruje się chyba sporo osób) no i kto z Lublina. Przypuszczam ze teraz to już za późno na rezerwacje miejscówek pod dachem, więc zostają namioty :icon_razz:

Myślę, że Anisowa propozycja jest warta głębszego przemyślenia z pozytywnym rozpatrzeniem.

Widać jak Wujek Anis strasznie tęskni za sezonem. Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.

Normalnie zajebiaszcze, w sezonie trzeba będzie zorganizować wieczór autorski z odczytami na żywo.

Wujku Anisie nie denerw się, przeca to już wiosna. U mnie na prowincji dzisiaj nawet nawet słońce się przedostawało i ładnie było tylko chłodno. Zima już na ukończeniu. Trzeba być dobrej myśli. Postanowiłem też kolorkiem napisać, a co mi tam, ale tak tylko jednorazowo

a a aaaa w Lublinie dziś śnieżyca była a aaaal jaja si porobiły, a niedziela taka pienkna była

Jaki tu spokój...na na na na

Jak tam motórzysty, polatali w weekend? Wczoraj w towarzystwie zdobywałem Nałęczów, a dziś samotnie trasa do Nałęczowa potem Kazimierz, Puławy, Końskowola, Nałęczów i finisz w Lublinie. Aj pikna pogoda dzisiaj była. Po drodze spotkałem jakieś żółte BMW i jeszcze ze 4 maszyny, w Kazimierzu czarniutka suzukę volusia oj fajna była. Myślałem że na górę 3krzyży się dostanę ale nie wiedziałem jak się do tego zabrać. Także zdobywanie szczytu zostawiam na następny raz.

Odpukać w niemalowane, ale......ale spoglądam przez okno i widzę, że to białe gó..no się już wytapia:D

Tożto i ja się podłączę do Czesiowych życzeń. Teraz będą Czesiowo-Mikołajowe życzenia dla Pań i Panien, Motórzystek i Plecaczków.

No ostatnio hoduję 3 robaczki. Wacuć, Pierdzioch i Przydupas. Już strasznie ich tam nosi:P Dlatego chcę pojeździć żeby je wywiało w końcu.

To jest chyba temat do spamowania. Kur..na myślałem że wieczorem to tak 10 minut popada śnieg i rano będzie zielono. A dziś się budzę i szok. Kutwa biało. A miałem ambitne plany na dniach motórem już pojeździć. Szok Szok Kutwa Szok