Skocz do zawartości

prince

Forumowicze
  • Postów

    1369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez prince

  1. Dziś było osiem w minusie. Turance ( metzelery ) nadal robią co im powierzono. Zamarzło mi ssanie, korek wlewu, stacyjka i przełącznik kierowników odmówił współpracy. Zamarzł kranik i łańcuch tak, ze musiałem dobrze szarpnąć zanim puścił.

    DSC_0032.JPG

     

    Ale nie mam porównania z prawdziwymi motocyklowymi zimówkami. Myślę że na razie odpowiedziałbym, ze lepsze są oponki świeże. I ne ważny jest ich stan była guma była świeża.

  2. TKC 80 w tenere( 660) wystarczają na jakieś 8 tyś na asfalcie. Terenu niewiele na nich zrobisz, ale na początku też nie ma sie jakiś szczególnych wymagań. Drogo ale warto. Ciutke lepsza na szosie za to tą ciutke gorsza poza czarnym jest karoo3. Mitasy to dramat na mokrym asfalcie. Jeżdżenie na nich po mieście w deszczu to zgroza.

     

    Ale najlepiej zrobic sobie dwa komplety kół. A jeszcze lepiej dwa motocykle ;)

  3. Też zmieniłem ze szczękowca- ale nolana. Daszek tego typu to dla mnie nowość. Po prostu gdy odwrócisz głowę powyżej stówki to trochę ciężko wrócić do patrzenia na wprost. Kask kupiłem w firmie szekla24 czy jakoś tak, na allegro. Gorąco polecam gościa- doradzał, pomagał, w końcu do pracy mi przywiózł odpowiedni rozmiar. Normalnie sprzedawca " do rany przyłóż" . Konkurencja w stolicy wciskała kity, pierdzieliła głupoty az dowiedziałem sie ze nie mają rozmiaru i dlatego wciskają mi inny.

     

    Wracając do kasku- spodziewałem się, że szyba będzie zniekształcać obraz z samego przodu. Nie zarejestrowałem takiego zjawiska. Blenda miodzio. Już nigdy więcej kasku bez blendy. Jedynie wątpliwości i zastrzeżenia jakie mam(trochę na siłę) to otwieranie blendy- Ten przycisk mógłby być wyraźniejszy. W grubych rękawicach trudno wyczuć gdzie jest. No i trochę się boje o części zamienne do tych kasków. Kilka razy już mi upadł- na razie ze strat tylko jeden z iluśtam klipsów daszka odpadł.

     

    Co do wentylacji- powalczyłem trochę poza szosą. Konkretnie na piachu. Ogólnie poległem. To nie takie proste jak sie wydawało. Tydzień nad morzem- prawie cały czas lało. Kask ani raz nie zaparował. Ani raz nie było mi za gorąco pod kaskiem. Wentylacje z przodu mam prawie cały czas otwartą. Po przejechaniu 300km jednym rzutem trochę miałem zapchany nos kurzem. Tak upierdliwie. Ale cóż- nie słyszałem żeby jakiś kask wysmarkiwał jeszcze nos w trakcie jazdy- to jeszcze mogą udoskonalić.

     

    Na pewno kupiłbym acerbisa jeszcze raz gdybym stał przed wyborem.

  4. Mam i polecam. Zrobiłem w nim coś ponad 2,5 tyś km. Urlopowo około 2000. Prędkości 130-140 nie stanowią problemu. Jeżdżę małą tenerką na oponach TKC wiec szybciej nie badałem. Moje pierwsze spostrzeżenie to, ze nie wolno odwracać głowy powyżej stówki. Ale owiewki z moto mam wszystkie zdjęte.

     

    W mieście też super. Codziennie jeżdżę w nim do pracy dolinką służewiecką- czyli w korku.

  5. Princu sam doradzałeś Hiusowi szlifierza na śląsku co po azotowaniu robi, Hius zadowolony, a jak on zadowolony to dobry znak-więc?

    Hius szlifierza od diamentów znalazł sobie sam. Co najwyżej odradzałem zakup honownicy ręcznej i próby honowania u szlifierzy nie dysponujących końcówkami diamentowymi. Sam już bylem po pierwszych próbach i wiedziałem, ze to nie wypali. Najpewniejsza była wtedy dla mnie firma która obrabia nicasil i taką w końcu znalazł sobie Hius.

     

    Dostane jakieś materiały o tym azotowaniu tuleji w starach?

    wueska Rozeznaj temat i daj znać

  6. Najkrócej- Jest przyrost materiału. Nie obrobisz na gotowo i poazotujesz. Zgubisz wymiary i honowanie.Tak sie nie da. A po azotowaniu obróbka na wymiar plus honowanie z zachowaniem wymaganej tolerancji nie jest osiągalna dla większości szlifierni.

  7. Za twoje nigdy! Nie gadaj że Hiusa Husarz stoi w dużym pokoju,pod kocem bo chyba on jako jeden z niewielu (jeszcze Orita) zasuwa wynalazkiem co chwila. A poza tym azotowanie nie w kij pierdział, bo system się sprawdza w osobówkach i cięzarówkach i to od lat(czytałem o azotowaniu tulei w Starach 660 jeszcze za komuny), więc czemu miałby się nie sprawdzic w motocyklach? teraz Ty sie dokształc:P

    Link poproszę. Więcej sie chętnie dowiem. Hius na tych cylkach nie przejechał za dużo i wywalił. Orita ma zwykłe i chyba ostatnio szukał sobie kolejnego silnika. Znajac problemy z obróbką azotowanych tulei cylindrowych ciekaw jestm kto to robił skoro wiekszosc zakładów szlifierskich nie ma bladego pojecia jak sprawę ugryźć.

    Wystarczająco dobrym rozwiązaniem według mnie jest wstawienie odpowiedniego żeliwa + dobre tloki i pierścienie.konstrukcja tego silnika jest tak antyczna że ładowanie kasy w azotowanie może okazać sie po prostu przerostem treści nad formą.

    Remont dolniaka to koszt od 1500 do 3tys zł wiec to juz nie jest takie sobie. Lepiej byłoby to zrobić raz i zapomnieć na wiele, wiele lat. Przestała to byc tania zabawa i dlatego nie jest przerostem formy bo zwyczajnie może sie zwrócić.

  8. Przestań pisać o tym azotowaniu bo to bzdura. Nikt w końcu tego nie sprawdził. Co z tego ze teoretycznie wygląda pięknie. W praktyce ani moje a ni Hius'a nie zrobiły jeszcze żadnego przebiegu. Ktoś przeczyta, zainwestuje (niemało) i będzie lipa. Zapłacisz za to?

  9. P1040564.JPG

     

    Proszę bardzo. Znalazłem w swojej starej galerii zdjęcia silnika który jeździ od 5 lat. Cienka tuleja? Namiar na fachowca znajdziesz w książce telefonicznej. Jak pisałem wyżej- prawie każdy zakład zajmujący sie regeneracja cylindrów zrobi tulejowanie.

  10. Macie racje, zle napisalem ...

    Nie o to chodzi ...

    Mialem na mysli ze majac dokumenty, licencje i mozliwosci uzywali tak chu*** materialow ze im wyszło ... to co wyszlo.

    Czyli ze zerzneli tocka w tocke ale nie wyszlo to samo :dry:

    Bardzo kiepska podróba.

    Nie zupełnie. Wzmocnili i usprawnili pierwowzór dostosowując go do swoich warunków np drogowych. Tak właściwie opinie o marnej jakości radzieckich motocykli zrobiły głównie produkty od lat siedemdziesiątych do naszych- gdzie produkcja z każdym rokiem jakością była gorsza.

    Na emkach wczesnych uralach czy wczesnych k-750W nie widać oszczędności.

  11. Teraz to tam u nich jest tylko linia eksportowa :)

     

    A wracając do tego czy wiem z czego ściągneli rosjanie ta konstrukcję.

    No więc wiem :) I wcale nie sciągneli. Bo kiedyś dziadzia Stalin lubił się bardzo w wujkiem Adim i własnie w ramach tej przyjaźni Adi podarował plany razem z maszynami żeby sobie mogli chłopakcy czekiści zrobic motory z sierpami i młotami. Upiększali też gwiazdami. Nazywali je Adolf-Stalinson :laugh:

    Właściwie to nie podarował, tylko wymienił za rudę którą przerobił na czołgi które rozjechały najpierw Polskę.

    I pomyslec ze ja mam ich prawie w rodzinie :banghead:

    Fajnie napisane ale Rosjanie przedstawiają tą historie znacznie bardziej kolorowo ;)

  12. Duzo znacie obecnie produkowanych motocykli z napędem kosza bocznego? Tym "robi" nowy ural.

    Nie tym, ze jest paskudny ze az piękny czy bradem pitem. Wiele podzespołów jest od cywilizowanych dostawców, wiele sie zmieniło na korzyść. Ale cena jest już niewspółmierna do walorów.

     

    Sa w kraju firmy które za 20 tyś zrobią zaprzęg z napędem kolaski szyty na miarę pod indywidualne zamówienie z silnikiem BMW i czy zawieszenie, kolor, kształt kosza jak i całego motocykla będzie jaki sobie zażyczysz.

  13. SensiG- takich ulepionych byle jak rusków jest cala masa. Zeby zwłaszca dniepr przyzwoicie jezdził trzeba posiadać troche wiedzy. Nie kwestionuje tego ze chcesz ją miec. Tylko te pytania które zadasz bo pomyslisz to jedno. Drugie to te które ci nie przyjdą do głowy i załozysz coś całkiem do kitu. Daltego polecam ci zaopatrzenie sie w podstawowe lektury odnosnie mechaniki motocyklowej- tej najprostrzej. Od tego zacznij. Innaczej skonczy sie fiaskiem, kolejnym zawiedzionym ruskami i niepotrzebnymi wydatkami na części i remonty.

  14. Na 1 Po tym, ze ma siatke honowniczą. Luzy mają byc odpowiednie a nie straszne ani niestraszne.

    Na 2 Mozesz wyczyścić papierem i zacząć remont od poczatku. Ale blyszczec sie bedą ładnie

    Na 3 Mozesz liczyc ze sie troche obrócą. Ale jest to błąd kardynalny

    Na 4 Rozebrać, załozyć nową. Nie tą nową którą wyjmiesz tylko nową-nową ;]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...