narek23

nie ma problemu im nas wiecej tym lepiej,termin jak najbardziej mi pasuje,zostaje nam wytyczenie trasy no i czekanie na ten wrzesien.

mysle ze najlepiej by bylo jechac POLSKA-SLOWACJA-WEGRY-CHORWACJA a wracac mozemy przez CHORWACJA-SLOWENIA-AUSTRIA-CZECHY tak by jak najwiecej zwiedzic :) lub na odwrot. Co wy na to?? A jakie miejscowosci po drodze bysmy zachaczyli i co zwiedzili to kwestia dogadania :)

Tez myslalem o Chorwacji w przyszlym roku.Jesli przelotowa bedzie taka jak napisal "bronx" to jestem za. Tylko jak ten wyjazd bedzie wygladal. Opcja 1 to dojazd, znalezienie noclegu, zwiedzanie okolic i pod wieczor powrot do bazy. Opcja 2 to dojazd i co np. 2 dzien zmiana pobytu tak by jak najwiecej zwiedzic. Ja bym byl bardziej za 2 opcja.

Witam Ja tez rozgladalem sie za drag starem650, ale znajomi mi doradzili bym kupil sobie Intruza.Jest duzo zrywniejszy od drag stara650. No i nie zaluje wyboru, jezdzi sie wysmienicie :icon_twisted: . Ale czym sie roznia to nie mam zielonego pojecia.Moze znajdzie sie na forum ktos co bedzie wiedzial :icon_razz: .

Wlasnie skonczylem czytac twoja wyprawe.Musze przyznac pomysl ciekawy.Pomimo tylu awarji nie zawrociles a odwazyles sie jechac dalej. Szacuneczek i powodzenia w nastepnych podbojach:)

a no racja moje niedopatrzenie:) Jak bedziecie mieli jakies konkretne plany co do nastepnego wyjazdu to dajcie znac dokad i na ile? Jak bede mogl i wyjazd mi podpasuje to sie z wami zabiore, oczywiscie jesli nie bedziecie miec nic przeciwko. Czekam na relacje z Maroka.

Witam wlasnie przeczytalem wasza wyprawe na Malte, musze powiedziec ze zrobila na mnie ogormne wrazenie.Przejechaliscie szmat drogi, no i te przygody po drodze i te miejsca ktore mieliscie okazje zobaczyc poprustu rewelka. Szkoda ze nie wiedzialem o waszej wyprawie bo bym sie z mila checia z wami zabral, oczywiscie jesli byla taka mozliwosc.Przeczytalem ze wybieracie sie za rok do Afryki:) . Wiec na pewno szykuje sie nastepna niezaponiana ekstrymalna przygoda. Czy bierzecie pod uwage mozliwosc przylaczenia sie do wyprawy mojej osoby z Intruderem VS800:), oile bedzie w zasiegu mojego portwela no i urlopu? Tak 3-mac oby jak najwiecej takich wypraw:)

Gratuluje zdania egzaminu no i wyboru motocykla :) .Ja ze swojego Intrudera jestem bardzo zadowolony i ty na pewno tez bedziesz.Szerokiej Drogi a co do aku to nie powinienes miec zadnego problemu z odkreceniem, wyciaga sie go spod ramy,mozliwe ze bedziesz musial go delikatnie podniesc zeby wysunac aku ze skrzynki.

No to miales szczescie ze z toba nie najgorzej,a moto sie naprawi.Kazdy predzej czy pozniej zalicza glebe.Ja jakies 1,5 tygodnia temu tez mialem szlif.Strasznie deszcz lal, a ja chcialem jak najszybcej sie znalezc w domu i zaczalem wyprzedzac.Przy chowaniu sie za samochod za mocno nacisnolem na przedni hamulec wpadlem w poslizg i gleba.Iskry szly takie jak bym zimne ognie przymocowane do motoru.Po przejechaniu 10m zatrzymalem sie i szybko do motoru by go podniesc,az sie balem jak bedzie wygladal. Ku memu zdziwieniu nic powaznego sie niestalo. Starty podnozek, delikatnie kierunek i koncowka wydechu.Ja mialem przetarta prawa strone od pasa w dol,bo mialem dzinsy i to byl blat.Cale szczescie ze mialem kurtke skorzana przynajmniej gora byla cala.Przestroga dla motocyklistow "Lepiej wolniej i bezpieczniej, niz szybciej i na glebie"

A nie brales pod uwage Intrudera?? Można już dostac za 13000zl. Jest tez na wal. Drag stara bym sobie odpuscil bo jest slabiutki jesli chodzi o moc, chodz wyglada bardzo fajnie.

Ja zdawalem w zeszlym roku w gdansku na kat A i nie bylo tak zle. Zadnego sprawdzania lancucha ani zadnych takich rzeczy wsiadlem zrobilem usemeczke miastko i z powrotem. Nie masz sie czym denerwowac. Najwazniejsze by podejsc do egzaminu na luzie. Zobaczysz bedzie dobrze. Daj znac jak ci poszlo. :biggrin: Powodzenia

ja zaliczyłem glebe pod domem. Wsiadam na motocykl ruszam a tu nagle motor staje jak wryty no i gleba.Co sie okazało? blokada na tarczy chamulcowej została.Mam nadzieje że tego sąsiediz nie widzieli:)

Fajny pomysł. Szkoda że to taki kawał drogi, gdyby nie te kilometry to też bym się z wami wybrał.Udanego wyjazdu.

ja polecam wal kardana, jest bez obslugowy. Nie trzeba sie bawić w smarowanie i naciaganie łańcucha co kilkaset kilosów.

witam Ja też mam intruza, zakupiłem go w zeszłym roku i jestem z niego bardzo zadowolony.Jedynie co przy nim robiłem to wymiana oleju, filtru i przewodu od masy bo po zimie wysiadł i nie mogłem go odpalić. Jeździ sie nim rewelacyjnie.