Skocz do zawartości

KrisZbro

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KrisZbro

  1. Ja sprawdzałem w serwisie hondy.
  2. witam Moje aero1100c3 też w wersji niemieckiej w papierach ma 50KM, czyli jest zdławione a według vin (sprawdzałem w hondzie) jest odblokowane. Więc z tym vinem różnie bywa. A blokady są napewno, o czym się przekonałem czyszcząc gaźniki. Niestety tak naprawdę nikt nie wie w jaki sposób oprócz wydechu,dysz iglic, filtra powietrza, krućców dolotowych jest dławiona. Podejrzewam też sprężyny nad menbranami.
  3. Właściwie to problem już rozwiązałem, w troche inny sposób niż opisany w artykule (bez odkręcania pokrywy alternatora) ale myśle że skuteczny.
  4. Ano przestała działać ta stronka, ale ten link powinien działać. http://roagers.dk/hobby/motorcykel/guide_plug.pdf Problem dotyczy wycieków oleju pod silnikiem od strony biegów. Cieknie z takiej zatyczki w każdym motorku z tym silnikiem nawet z małym przebiegiem od ok. 5000mil. U mnie też zaczyna sie pocić więc pytam czy ktoś miał podobny problem?
  5. ktoś słyszał o problemie z wyciekami oleju w silnikach hondy shadow (single pin) vt1100 c2 i c3? http://cable.thezastoupils.com/mcycle/tech...plug/index.html
  6. było już, w dziale mechaniki http://forum.motocyklistow.pl/cykanie-stuk...rze-t72099.html
  7. Bedę chyba próbował to zregenerować. Trudno znaleźć górną część głowicy do vt1100c. Nawet jak ktoś sprzedaje taki silnik na części to prawdopodobnym jest trafienie na podobny złom. Jeżeli ktoś ma namiary na coś takiego to będę bardzo wdzięczny za cynk.
  8. Problem dotyczy shadowa vt1100c`94r. z dużym przebiegiem (grubo ponada 100kkm) Wyrabiają się gniazda osi dzwigienek zaworowych (a konkretnie to gniazdo o mniejszej średnicy fi=10mm). U mnie gniazdo rozbiło się z wartości nominalnej fi=10mm H (ileśtam może nawet 7 czy 8) do gdzieś 10.12 w pionie. Dzwignia z jednej strony przestaje przylegać do wałka rozdządu, zmniejsza się powierzchnia kontaktu dzwignia-krzywka no a w następstwie tego przyciera się krzywka i dzwigienka. Inny skutek to nieprawidłowa praca kasowatorów zaworowych (hydraulika przy takich luzach głupieje) zaworki lubią się podpierać i zaczynają się jaja. Motor sam przyśpiesza i zwalnia przy jednym ustawieniu manetki gazu, lub czasem szarpie jednym garnkiem mocniej. Niestety nie znalazłem zakładu który podjął by się tulejować te gniazda. Perspektywą jest wymiana głowicy, a wzasadzie jej górnej części, na nową starą (patrz lebszą). Powstaje jednak problem łożyskowania wałka rozrządu. Po wizycie w kilku zakładach zajmujących się naprawą silników nikt nie chce się tego podjąć. Zbyt dużo roboty, proponują jednak rozwiązania w postacji tulejek z brązu - najlepiej wysokogatunkowego np.a18 a21 Problemem jest jednak utrzymanie współosiowości rozwiertywanych otworów oraz konieczność stosowania cieńkościennych tulei (max. średnica zew. 12mm) Może ma ktoś jakiś pomysł, lub jakiś zakład który podjąłby się naprawy. A może to gra niewarta świeczki?
  9. Jeżeli ktoś posiada serwisówke do vt1100 cr z 94 (jest to model z USA ) to byłbym bardzo wdzięczny.
  10. Witam i ja z moim Shadowem vt1100cr. Pozdrawiam wszystkich spaliniarzy na Shadowach
  11. Ja mam w vt1100c z 94 wyprute fabryczne wydechy i prubuje dorobić bebechy do nich coby to jakoś chodziło. Co prawda uzyskałem już znośny efekt ale nie zadowalający. Na wyprutych wydechach motorek słychać beznadziejnie i nie jest to tylko moja opinia. W motorku były założone jakeś tajwańskie końcówki podobne do tych http://idg.allegro.pl/show_item.php?item=122693593 ale to jakieś nieporozumienie. Jeśli ktoś może mi udzielić naprawdę fachowej porady odnośnie wydechów to byłbym bardzo wdzięczny. A dla roc_o mam taką radę - zostaw te wydechy w spokoju jak ci moplik dobrze chodzi to nie szukaj dziury w całym. Zabierz sie do jeżdżenia bo sezon jest krótki a miejsc do zwiedzenia mnóstwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...