Skocz do zawartości

ASh

Forumowicze
  • Postów

    99
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ASh

  1. ASh

    Mongolia 2008

    Hej. Ja tylko chce dorzucic swój jednen (nawet nie trzy) grosz. W tym roku byłem z kumplami na wyprawie po Bałkanach w tym również w Albanii. Była to moja pierwsza wyprawa ponieważ dopiero co zrobiłem prawko. Wczesniej jednak podróżowałem troche po świecie przy użyciu srodków komunikacji publicznej. To co mnie najbardziej fascynuje w takich wyprawach to poznawanie. Poznawanie krajobrazów, kultur, historii, jedzenia, kobiet, zwyczajów, zwierząt, mód, roślin, architektury, techniki, wierzeń, gór, mórz, pustyń, lasów i innych elementów odwiedzanych krajów. Poza tym kręci mnie robienie zdjęć w ciekawych miejscach. Jeśli będziecie jechać tak dużo kilometrów (a co za tym idzie godzin) dziennie, to po odliczeniu czasu na spanie, imprezowanie i naprawy sprzętu zostanie wam bardzo mało czasu na zobaczenie, dotknięcie, posmakowanie, poczucie i sfotografowanie tego wszystkiego. Zaliczycie Mongolie, ale nie zabierzecie do domu (na zawsze) zbyt wielu wspomnień z tej wyprawy. Będziecie pamietać drogę i tylko drogę bo jazda zabierze wam 75% czasu nie poświęcanego na spanie. Będąc w tak egzotycznych i wspaniałych miejscach nie poznacie ich zbytnio. Ominiecie je, albo zobaczycie je tylko przez kilka sekund/minut mijając je i to zwykle z daleka. Piękne i warte odwiedzenie miejsca nie leżą przecież na trasie jak koraliki na sznurku. Aby je zobaczyć i poczuć ich klimat trzeba często zjeżdzać z trasy i zostać w nich choć na pare godzin, a na to wszystko trzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Oglądanie świata z perspektywy motocykla jest wspaniałe. Znacznie lepsze niż zza okna samochodu, pociągu czy samolotu. Znam to gdyz poczułem to. Jednak jeśli poznawanie świata z tej perspektywy ma ograniczać się tylko do poznawania dróg... to chyba warto chociaż dowiedzieć się ile w ten sposób się traci. Wracając do wyprawy po Bałkanach, odbyła sie ona tak, że widzieliśmy dziesiątki wspaniałych miejsc, w których zatrzymywaliśmy sie nawet na 2 dni, by je dokładnie poznać. Miejsc czasem odległych o dziesiątki kilometrów od naszej trasy (odbijaliśmy i wracaliśmy). Mamy wspaniałe wspomnienia. Tysiące zdjęć. Nowe znajomości. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale tylko dlatego, że nie robiliśmy tak wielu kilometrów dziennie (choć przecież mogliśmy) i wiele czasu poświęcaliśmy na poznawanie tego wszystkiego o czym piszę wyżej. Dlatego i ja przyłączam się do sugestii innych Forumowiczów by wykorzystać np pociąg i zaoszczędzić czas, który potem przeznaczycie na poznawanie tego pieknego kraju jakim jest Mongolia. Pozdrawiam i z całego serca zycze by Wam sie udało
  2. Hej Krasnal Hej wszystkim No to teraz i ja sie pochwale :P Oto moja VN900 http://bikepics.com/members/asztando/07kawa0/
  3. Mam VN900. Pali od 3,5 do 13,5 w zaleznosci od drogi i stylu jazdy. Najczęsciej wychodzi cos okolo 4,5-5. Ale jakie to ma znaczenie?
  4. pisze o fotce IMG_9084.JPG Nad Dubrovnikiem wznosi sie góra Srd. Z niej ostrzeliwano miasto na poczatku lat 90-tych. Dostepu do niej bronilo rozlegle pole minowe, kamienne sciany przeciwartyleryjskie, bunkry itp itd. Walki były tam szczególnie ciężkie. http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9099.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9107.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9094.JPG Zarowno z drukowanych przewodników, jak i od miejscowej ludnosci mozesz dowiedziec sie ze miny są do dziś. Przekonalismy sie o tym obserwujac pozary lasow i łąk, ktore sa teraz bardzo częste w tamtych okolicach. Ogien powoduje detonacje niektorych min. Kanonadę słychać było przez całe godziny. Wracając do góry Srd, prowadzi na nią rozminowana scieżka z której lepiej nie zbaczać. Zdjęcie IMG_9084.JPG zrobiłem właśnie z tej ścieżki, a oto ta ścieżka: http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9146.JPG Szutrowa trasa to trasa w górach Durmitor w Czarnogórze. Jest dość trudna zwłaszcza dla cruiserów i ścigaczy. Brak barierek, droga wąska, duże kamienie, trudne mijanki, bydło, owce itp itd. My jechaliśmy w pięknej pogodzie w dzień, ale w deszczu, a szczególnie w nocy byłaby to trasa bardzo niebezpieczna. Jest to jednak jedna z najpiekniejszych tras jakie w życiu widziałem. Po jej przejechaniu wszyscy byliśmy bardzo szczęśliwi i bardzo rozdygotani z emocji. Oto kilka dodatkowych zdjęć. http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9352.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9369.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9378.JPG Piekne są też drogi przez kaniony rzek Tara, Piva i Moraca. Mimo że jest tam asfalt to jednak barierki stanowią rzadkość. Przejechaliśmy nimi miejscami z duszą na ramieniu. Oto ich fragmenty. http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9411.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9279.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7325.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7326.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7327.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7641.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7671.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_7631.JPG
  5. Takie szyby są tylko dla VN900. Szybe przywiozm mi z usa kumpel
  6. Odpowiedź dla Stan'a Czas wyprawy 15 dni. Koszt około 2,5-4 tys./os w zależności od tego czy zechcesz sie stołować w średnich knajpach czy sam sobie bedziesz robił obiadowe jedzenie i kanapki. Prędkość przelotowa dotyczy tylko trasy PL-HR i wynosi okolo 100km/h. Na pozostałych trasach warto mieć prędkość spacerową 50-80 km/h, aby cieszyć się jazdą w pięknych okolicach. Poza tym taką prędkość wymuszają warunki drogowe. Odpowiedź dla Alex36 Ta piekna szybe nabyłem w USA. Niestety w Europie bardzo trudno ja kupić, nie mówiąc już o PL. To jest oryginalna szyba Kawasaki do VN900. Tak sie składa, że mam jeszcze drugą taką samą na sprzedaż. Jest to zestaw w pudełku, nigdy nie otwieranym. Tak, to popularne ujęcie. Jednak aby je zrobić trzeba iść ścieżką przez pole minowe... ;) W Dubrovniku bylismy 3 dni. Wynajelismy pokoj w prywatnej kwaterze z garażem. Nie jest trudno o taki pokój.
  7. Hej. Wszystkie odpowiedzi na pytania dotyczące wyjazdu dałem na poniższej dyskusji aby nie burzyć tego wątku. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=68195&st=100
  8. Zgadzam sie, że mało cruiserowa ale za to jaka piękna :banghead: Jak mnie na niej ekiba (chyba niemiecka) na Aficach Twin mijała to gały mieli jak dorodne pomidory :clap: Fotek mam bardzo dużo, ale niedługo będzie szczegółowy opis wyprawy ze zdjęciami na stronie http://www.czoper.one.pl/ wraz z wieloma zdjęciami to sobie poczytasz i pooglądasz. Piwo na gmolu pełniło funkcje ozdobno-ochronno-rezerwowe. Upiększało moją kochaną maszynę, chroniło ją przed zarysowaniami w bardzo wąskich miejscach jak np. drzwi pralni hotelowej gdzie przyszło mi parkować i stanowiło rezerwę płymów pitnych w miejscach ich pozbawionych. Bez większego uszczerbku przejechało ze mną całą trasę a dziś wieczorkiem zostanie wypite z kumplami z należnym mu szacunkiem :banghead:
  9. ASh

    FAAK AM SEE '2007

    Może i ja bym pojechał.... :crossy:
  10. Ja powiem Ci tak: weź z dostawą do domu. Ja tak zrobiłem bo się bałem pierwszej jazdy moją VN900. Byłem bowiem świeżo po kursie, a kursowe moto to zupełnie inna bajka. Potem powoli uczyłem się pod domem, na placu, na mało uczęszczanych uliczkach itd itp. Po przejechaniu 1 tys nabrałem juz tyle odwagi, że wybrałem się na daleką wyprawę. Byłem na niej bardzo ostrożny, ale jednocześnie nie poddawałem się i zrobiłem podczas niej 4 tys. km. w tym po trudnych drogach. Jak trudnych...? Zobacz tu: http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9351.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8857.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8865.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8866.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8876.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9084.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9359.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9388.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8497.JPG
  11. Hej. Tu można zobaczyć parę przykładowych zdjęć z naszej wyprawy. Nie mając zgody pozostałych uczestników zamieszczam tylko moje :icon_mrgreen: http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9351.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8857.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8865.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8866.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8876.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9084.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9359.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_9388.JPG http://www.sztando.com/zdjecia/balkany2007/IMG_8497.JPG
  12. Mamy mamy i całą furę samych niezbędnych rzeczy których nie wiadomo gdzie zapakować ;) PS Mam w końcu szybę :bigrazz:
  13. a mogłbyś te rady przekopiować tutaj? :) Mnie nowicjuszowi pewnie by się przydały
  14. Hej. Mam do Was pytanko techniczne. Jak już bedziemy na miejscu i w upale to macie na ta okazje jakies lzejsze buty i jakieś przewiewne zastępniki kurtek czy poprostu jeździmy w trampkach i t-shirtach? Pytam bo jak patrze na moja katanke i buty to mi sie juz goraco robi.
  15. Ok, to mój pierwszy raz, więc prosze o wybaczenie. Podobnie jak Ty nie lubie pośpiechu, a co do ilości spraw, które grupowo trzeba ustalić przed wyjazdem to chyba lepiej zdam się na Was. Nie mam bowiem w tym zakresie żadnego doświadczenia. Usunąłem zatem z mojego poprzedniego postu wszystkie elementy planowania prócz sprawy trasy. Trasa też jest tylko propozycją, a jej harmonogram czasowy jest tylko orientacyjny.
  16. Co do Albanii to nie widze przeciwskazań tylko z tego co czytałem na forach przejazd przez granice może trwać nawet kilka godzin. Zadzwonie do Ciebie to omówimy tą sprawę Trasa z Budvy przez Zablijak do Sarajeva na raz oczywiście może być.
  17. U mnie pdf sie otwiera ale doca tez wystawilem Plan jest tu: http://www.sztando.com/wyprawa.doc
  18. Hej. Zgodnie z obietnicą przygotowałem ramowy plan naszej wyprawy. Prosze zapoznajcie się z nim możliwie szybko. Uwagi mile widziane. Mam też nadzieję, że dzięki jego lekturze jeszcze ktoś dołączy do naszej grupy. Podeslijcie mi prosze na priw swoje numery telefonów. Plan jest tu: http://www.sztando.com/wyprawa.pdf
  19. Rozpoczalem prace nad projektem trasy. W związku z tym jestem otwarty na wszelkie propozycje.
  20. Zlot w Lubsku jest opisany tu: http://www.boxer-lubsko.com/home_html.htm Jedzie na niego Krasnal, ja oraz kilku innych motocyklistów z naszej okolicy. Myślę że byłby to dobry moment aby spotkać się i pogadać o naszych wyjazdowych planach. PS Mnie też interesuje Serbia
  21. A moze bysmy spotkali sie na zlocie Lubsku i pogadali o wyjezdzie?
  22. W Polsce możliwość jazdy próbnej to wyjatkowa rzadkość. Ubezpieczenie AC motocykla o wartości 30tys kosztuje mniej więcej tyle samo co ubezpieczenie AC samochodu o wartości ok. 90tys. Dealerzy nie ubezpieczają się zatem od szkód spowodowanych podczas jazd próbnych. Bardzo często nie ma nawet możliwości obejrzenia motocykla przed zakupem ponieważ dealer sprowadza go dopiero gdy klient wplaci zaliczke. Ja żadnego VN900 nie widziałem na oczy przed zakupem, nie wspominając już o jazdach próbnych. Decyzje podjąłem na podstawie zdjęć i opisów w Internecie. Poprostu bardzo mi się spodobał, a że przy okazji techniczne parametry miał przyzwoite to kupiłem. Ryzykowałem ale nie zawiodłem się. Nie znam innych motocykli ale z mojego jestem niesamowicie zadowolony. POzdr ASh
  23. Jak wydusić 5000 zł? To proste. Wystarczy zadzwonić w styczniu i powiedzieć że się wie, że przeciętnie dealer zarabia na 1 szt motoru 10000 zł brutto. Potem trzeba powiedzieć, że albo sprzedaje od ręki za 5000 zł taniej albo nie bedzie się z nim dłużej rozmawiać bo szkoda pieniędzy na telefonowanie. Taką rozmowę trzeba przeprowadzić ze wszystkimi dealerami sieci. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdzie się taki który potrzebuje natychmiast gotówki i godzi się na mały zysk. Ważna jest też swobodna, grzeczna i stanowcza postawa w rozmowie. Ja nie jestem w tym jakimś mistrzem. Mistrza widziałem w salonie Toyoty, który wypasioną Avensis kupił 22 tys. taniej podczas gdy tego samego dnia amatorowi nie dało się wynegocjować na taki sam model nawet gratisowych dywaników. Widziałem oba zdarzenia czekająć i nudząc się aż zrobią przegląd w moim aucie. Pozdrawiam ASh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...