plus

xtz 660 tenere pali mniej od trampka ,a najbardziej odczujesz to w terenie .Moze cos zaslyszales i pomylilo ci sie z xtz 750 tenere ta to ma naprawde niezly przepal.

transalp i xtz660 tenere to dobre motocykle ,a wybor to czy tamto to kwestia gustu .Lubisz jazde bardziej w terenie i neprzeszkadza ci singiel to bierz xtz , no i zbiornik ma wiekszy o 5 l ,a i naprawa singla bardziej prosta.W transalpie zapomnij o naprawach ,typu cos z tlokami ,jest prawie niezniszczaly jak africa.mniejszy zbiornik,gorszy w teren,duzo nizszy przeswit ,od gleby niz w xtz,ktora jest dosc wysoka.Na taki wjazd ja wybralbym trampka jezeli myslisz o motorze do 1999 go roku. Ajak myslisz o funkiel nowka nie smignym to stawiam na nowa xtz660tenere

Wybieram sie tam Yamaha ttr600 na tydzien do poltora.Mozna pojezdzic po dikich gorach ,gdzie niema tyle zakazow co w Polsce .Planuje dojazd na moto,ja mam jakies 400 km,ale mozna rozwazyc opcje ciagniecia moto na przyczepie,.Jakby mial ktos ochote lub jechal w te okolice to piszcie lub dzwoncie tel.0-502206874

Panowie zapodawc termin ,jade na 99,9 % yamaha ttr600 i ja .ogladalem relacje MOTOKARPATY, i tez jestem chory na te tereny ,jestem z podkarpacia takze chcac niechcac polecicie kolo mnie .przy okazji zwiedzimy kawalek ,moim zdaniem ,najpiekniejszych zakatkow bieszczad,jadac w kierunku Kroscienka(przejscie PL- UA)A no i napiszcie czy chcecie na kolach czy na lawecie moto targac .Moj tel 0-502206874 dzwonic o kazdej porze.

ja znam ta trase jako transkarpacka

ja z kumplami spotkalem Romana na Krymie w Rybacze. Mial jechac z nami do Rumunii .Jechal z ekipa Rosjan ijak zaczeli sobi stawiac a pozniej odstawiac to my pojechali a on jeszcze zostal :) ostatnie wiesci o Romanie mialem ze zlotu africa twin ktory organizowal Pawel z jasla ,zachaczyl tam wracajac z Krymu.Jak masz z nim kontakt to pozdrow go od Gucia

no to wpadlem lancut to praca w przeworsku tylko spie a na internecie jestem tak zadko ze zapominam hasel i tych loginow cy cosik na stronie afri tez bylem zalogowany plus ale tez czegos zapomnialem i zmienilem na gucio co do maroka pasilby koniec lutego p. marca moto musialbym przygotowac zone nastawic psychicznie o ile sie da w takim terminie pawel jak tam z pogoda w tych miesiacach ty sie przygotowywales konkretnie a ja jestem zielony

mysle o takim wyjezdzie ale termin swiat odpada pomysl o pozniejszym terminie mam znajomych ktozy maja mala firme spedycyjna ijezdza do hiszpanii a jak nie to bus i dwie afri powiezie tylko moja nieco bardziej leciwa odpisz z tym terminem i czy myslisz jechac solo czy zobciazeniem na tyle

to sklad juz jest no i podobno ktos tez poleci na africe i transalpach moze spotkalismysie na zlocie w wapiennym

a mi wtym terminie moze uda sie wyjechac zapodajcie jakies koszty w :_: przyblirzeniu :flesje: