Jankovich

Na daną chwilę sprawa wygląda tak, że wymieniony został olej, filtr, a podłączenie do komputera nic nie wykryło, chwilowo śmigam dalej i obserwuję co się będzie działo....

Kiki..z tego co wiem to w 2006 jest automatyczne ssanie...nie bardzo wiem o jaki termostacik chodzi..:((( Według serwisówki sonda lambda to "O2 sensor" i jest ona ściśle powiązana z PGM-FI...pokazywało by wtedy błąd....

Właśnie tego się boję bo kontrolka(PGM-FI), która teoretycznie bada 5 czy 7 różnych czujników jest sprawna i w czasie pracy motocykla nie pokazuje żadnego błędu, obroty jak najbardziej wporządku żadnych wahań....Gość z serwisu Hondy (telefonicznie)na samym początku odrzucił lejące wtryskiwacze - podsunąłem mu ten pomysł, a on powiedział, że to niemożliwe....a co do wydechu....to faktycznie rzuca w wydech bo na rurze od spodu są zapieczone skropliny.....wiem, że rzucam kłody pod nogi, ale cały czas szukam rozwiązania......w piątek umówiony jestem na serwis, więc może czegoś się dowiemy....

Nie ma kranika...z tego co już doszedłem to motocykl jest zalewany podczas jazdy....poprostu dostaje za dużą dawkę paliwa, której nie jest w stanie przepalić.....nie długo będę znał rozwiązanie...tak myślę...

Przeszukiwałem Net, ale nie znalazłem odpowiedzi....chodzi o Honde VFR rocznik 2006...zaczęła słabiej odpalać(paliła na dotyk, a teraz potrzebuje dłuższego "zakręcenia"), spojrzałem w okienko kontroli oleju i okazało się, że jest całe pełne, po odkręceniu korka wlewu oleju śmierdzi paliwem....co może być przyczyną takiego stanu....???? Nie jestem w stanie stwierdzić, czy paliwo przedostało się podczas jazdy, czy podczas postoju...problem z odpalaniem wskazywał by na to, że jest zalewana podczas postoju....temperatura pracy jest OK i kontrolka FI też jest OK, płyn chłodniczy OK, nie ma problemów z mocą ani nie dymi.....no i teraz już nie jeżdżę, żeby nie zatrzeć moto..... VFR 2006 jest na wtrysku a nie na gaźnikach, więc niech jakiś mądrala znowu nie zamknie tematu......

Przeszukiwałem Net, ale nie znalazłem odpowiedzi....chodzi o Honde VFR rocznik 2006...zaczęła słabiej odpalać(paliła na dotyk, a teraz potrzebuje dłuższego "zakręcenia"), spojrzałem w okienko kontroli oleju i okazało się, że jest całe pełne, po odkręceniu korka wlewu oleju śmierdzi paliwem....co może być przyczyną takiego stanu....???? Nie jestem w stanie stwierdzić, czy paliwo przedostało się podczas jazdy, czy podczas postoju...problem z odpalaniem wskazywał by na to, że jest zalewana podczas postoju....temperatura pracy jest OK i kontrolka FI też jest OK, płyn chłodniczy OK, nie ma problemów z mocą ani nie dymi.....no i teraz już nie jeżdżę, żeby nie zatrzeć moto.....

Nemezis.....wejdź na stronkę mz-club.pl...tam w dziale pliki jest książka warsztatowa i poczytaj jak to się fachowo robi...Sporo się z niej dowiesz......

Z linkiem jest wszystko OK....Czasami pojawia się jakiś komunikat o przekroczonym limicie dziennym, ale link chodzi jak najbardziej..... Dodam że chodzi mi tylko o modyfikację karterów......Palnowanie i przeróbka tłoka -Odpada......

Po zdjęciu obok(jeśli to Twój motor) widzę że jesteś prawdziwym fanem 250 i dbasz o moto.... A jeśli tak to dorób sobie belkę, według rysunków technicznych z książki warsztatowej.... http://www.mz-club.pl/dload.php?action=category&id=12 Rozbiórka z tym to sama przyjemność....

Czy warto robić taką modyfikację karterów???Moim zdaniem to te progi są specjalnie odlane, żeby ta mieszanka dokladnie trafiała do kanałów przelotowych.... http://mzetz250.webpark.pl/tuning1.htm I czy sama modyfikacja karterów bez planowania głowicy, nie wpłynie ujemnie na MOC.