Jackuzy

W Łodzi koszt tej samej operacji wynosi dokłądnie tyle samo :P więc to moze jakas stala cena za uslugę wstawienia tuleji?

Heh ja nie mam MTXa :crossy: mam DT80 ale model chłodzony powietrzem z 1981 roku MX :P i co do roboty z nim to heh...musze bak kupić i troche go odmalować ale w tej chwili to sa najmniejsze problemy...mam ukręcony gwint od świcy i musze to jakoś naprawić :] echhh pech to pech :clap:

Mnie osobiscie sie bardziej podoba KTM :P no ale to już mój gust :crossy:

20 sierpnia ja nie będę mógł bo mam ślub :P nie swój ale za to w Szczecinku (380km) więc nie ma szans ale pewnie i tak sie będziecie dobrze bawić :crossy:

Heh w moim motorku jest cos z twojej WSKi :P tłok mam w prostej lini z WSK 125...tylko odelzony i przerobiony :crossy: mowa o DT80 MX róznica tylko taka że pierscienie są szersze niz ryginalne :clap: (ale za to kosztują 1.70zł za sztuke :))

ale to znaczenia nie ma :bigrazz: :crossy: kwestia tego czy chcesz mieć takie cus czy nie :clap: prąd zawsze mozna wyprostować a jak trzeba to i potem z prostego pofalować....co się chce tylko trza wiedzieć jak :)

heh no cuż od tego to masa tematów na forum jest a za 5500 to ja bym sobie kupił kawal maszyny ale ze nie mam tyle to się nad tym nie zastanawiałem nawet :P....odemnie nie uzyskasz odpowiedzi bo mój najdrozszy motor jaki kiedykolwiek kupiłem to 550zł :clap: Pytanie chcesz motorower czy motocykl? tzn powyżej tych 80ccm?

Czy ja wiem???? tzn odpalic to nie ale zakręcić spoko reką mozna w czym problem? To nie jest 600ccm zeby ni emozna było ruszyc tłoka chyba ze skokiem na kopke....

no widzisz na rąbieniu jest tak samo...cisza spokój ani żywej duszy mozna jechać i nikogo nie zobaczyć :P tylko najpierw trzeba się tam przedostać ale już pokazywałem trasę jest prosciutka i szybka.....a jak ktos ma ochote to wyskakuje na mało uczęsczana droge przez Grunwald i cheja do lasów bełdowskich tam jest tak samo tylko las większy :crossy:

Przydał by Ci sie regulator napięcia do tych żarówek :P spoko u mnie jest tak samo ale ja mam z przodu 12V założoną a z tyłu diody więc sie nie martwie :crossy: mozna zrobic układ który będzie sterowany napięciem i jezeli napięcie będzie niższe niż np 8V to będzie szedł prąd wprost z prądnicy gdy napięcie wzrosnie załaczy się przekaznk i zasilanie pójdzie przez zasilacz np na LM307 i LM338 :clap: stabilizowane sliczne 6V lub więcej jak chcesz.....układ mozna zbudować na dowolna ilość amperów......w sumie byłby to przekaźnik który by się załączał gdy napięcie wzrosło by do żadanego poziomu i puszczał prąd z prądnicy przez układ zasilacza który by poziomował napięcie do zadanego poziomu i nie wyżej :) układ do zrobienia :bigrazz: jak chcesz moge się podjąć ale nie znam kosztu jaki by wyniosło to :bigrazz:

No to może na poligon? :icon_twisted: zamiast na tor? Albo jednak dacie się do Rabienia zaciagnąć?:buttrock: ja musze naprawić głowice :/ masakra ale się zrobi.....

LOL no to nas dzisiaj pech totalny przesladował....ja dojechałem do połowy drogi i mi się motorek rozkraczył....potem okazał sie że urwałem gwint na swiecy i ta sobie latała co skutkowało brakiem sprężania .... i juz nie zapaliłem z poligonu zapchałem motorek do domu....robota głowicy i w ogóle musze chyba mienić olej w skrzyni biegów....masakra... Ale przynajmniej slicznie pierscionki wymieniłem i ładnie odpaliłem motorek na początek...(spręzanie ma nieziemskie :biggrin: a do tego policzyłem sobie pojemność jaką mam motorka :buttrock: okazuje sie ze jest to 89ccm :icon_mrgreen:) tylko potem przez ta swiece powiedzial BLEEE!! i dupa....:icon_twisted: PECH od co.... a gdyby nie to to bym dotarl na to lotnisko :buttrock: Enduromaster jakbym znal twój TEL. to bym zadzwonił i może byś mi cos pomógł a tak to sam się byc na torze utopił a ja pchałem motorek do domu ;/ masakra...nastepny punkt numry phonów się wymieńmy na PRV. ja zaczynam do enduromastera :icon_eek:

No i sie okazalo że sie pierscienie zapiekły.... :] mam teraz w domu towarzystwo tloka i cylindra....polerowanko czeka :icon_twisted: mam nadzieje że do jutra zdzialam co trzeba....

chyba dzisiaj cala noc spędze w boxie rozbierając i składając silnik ;/ mam tylko obawe ze poleciał jednak pierscień i jutro se nie zjawie :icon_mrgreen: OBY NIE ale cholera wie.... zyczcie mi powodzenia i szczescia :icon_mrgreen: (zeby nic ni ebyło złego i zebym nic nie spiepszył :lalag:)

Heh OŁKEJ

Heh spoks.....ale jakies 20 minut temu wyjazd moj jutro gdziekolwiek stanoł pod znakiem zapytania.....mam wrazenie ze przytarłem silnik....tzn pracuje ale cięzkawo :icon_mrgreen: i cholera nie wiem chyba będe musiał zdjąc głowice i obejzeć gładz a potem jezeli będzie taka konieczność to i cylinder :icon_mrgreen: masakra........chociaż z drugiej strony nie wiem :lalag: czy motor zgasnie jezeli rozładuje akku? czy nie? mowa o dośc niskich obrotach..... z drugiej strony pod boksem bez trudu zapalał z kopa i pracował na jałowych....tylko cholera nie wiem :cool: może to tylko kwestia zasialania jak sądzicie? co do samego wyjazdu to niech wam będzie (chociaż ja nie mam blach legalnych (tzn mam małą zieloną ale papieru do niej juz nie) spotkajmy sie na lublinku tylko o której? ;)

narazie tematem jest środa dokłądnie jescze nie ma o której ale raczej problemem jest gdzie sie spotkać:icon_mrgreen: Jak chcecie to możemy spotkac sie na lublinku i przeprowadze was na Rąbień bocznymi drogami.....dzisiaj spojże na mapkę 1:50000 to cos dokladniej będę wiedział gdzie i co (a cholera miałem fajna lotnicza mapę to mi gdzieś wcieło ...echh) a teraz ide do boxu :lalag: zrobic kilka rzeczy :cool:

echhechh nie będe się kłucił że to nie jest środek miasta....ale znowu widzicie jak nie wy to ja musze sie dostać na lublinek....a to też "znowu" dla mnie:P cholera rzeby nie bylo jakiegoś normalnego połaczenia offroadowego miedzy skrajami miasta ;] ..... no to może okolice poligonu ;> nie znam terenu tam ale wiem ze jest fajnie :icon_mrgreen: i jest w połowie drogi.... ja juz nie wiem......mialo byc tak pięknie....a będzie jak zwykle :icon_mrgreen: a tak wlasciwie co tam jest na tym piątkowisku? to jest tor czy jakiś teren po ktorym mozna smigać?

ojjjć na pograniczu Łodzi i Ksawerowa to niezły kawalek..... kurcze a może jednak sie przemęczycie? wiem że to brzmi strasznie ale jak chcecie to obrysuje wam trasę z lublinka (o przepraszam PL im. Reymonta ;)) do mnie wprost na cieplarnianą? kwestia przebicia sie przez Retkinie potem są boczne drogi niestety asfaltowe ale trasa jest króciutka przynajmniej i nie jedzie sie przez całe miasto, w sumie wychodzi to 8,6km według mapy tzn nie wiem jak będziecie cieli droge po terenie od lotniska do maratonskiej, potem przez retkinie niestety asfaltem potem obok "mureny" (taka góra na retkini, która kiedyś była wysypiskiem śmieci) można sciąć i przejechac obok niej po łakach i polu po jej prawej stronie, (tam jest taki mały lasek i nim wyjeżdza się do konstantynowskiej) potem się leci krańcową, biegunową (przez lasek obok jakże wspaniałego miejsca na motor jakim jest poligon wojskowy :icon_mrgreen::D:D ) dalej pewną uliczką nie nzam jej nazwy do Złotno, kawałkiem drozyny do rąbienskiej, dosłownie 50m do ulicy cedry i juz jesteście kolo mnie odtąd sam szuter :icon_mrgreen:.....brzmi strasznie :lalag:.......moge to narysowac na mapce :cool: Mapa częsć 1 Mapa część 2

Znalazłeś własciwe skrzyżowanie :icon_mrgreen: ale troche ciasno :icon_mrgreen: LINKA Tutaj macie większa mapkę :lalag: oznaczyłem (w paincie ;P) droge jaką bysmy jechali...cieplarniana ulica to jest sliczna żwirowa droga potem przelatujemy przez lasek , przecinamy szczecińską i już prawie mamy spokój.....potem jest tylko jeszcze trasa między aleksandrowem a konstantynowem i koniec potem już tylko polna droga i las :cool: ale podałem to skrzyżowanie bo łatwo je znaleść od tego miejsca jedziemy praktycznie tylko polem i szutrem.... a czy środek miasta? ;) do środka miasta mam 15 minut autobusem :P nie jest to wiocha ale nie jest tez taki środek :P ale chyba masz zarejestrowana maszynke djsolo więc w sumie nie masz powodu do obaw? :D

Lux...ja nie musze bo mam :icon_mrgreen: tylko jutro się pobawie z przenosinami cewki zapłonowej pod siedzenie bo ostatnio mnie się zachlapała i sie mot"u"r zawiesił z wrazenia.... spotkamy się na tym polu jak mówiłem? Rojna-Kaczeńcowa skrzyzowanie, pole nazywa się "Małgoskie" tylko koło której pasuje wam? (mnie własciwie cały dzionek :icon_mrgreen:)

Spokojnie tam terenu takiego cięzkiego to nie ma troche piasku troche drzewek i błota ale napewno nigdzie ni eutoiesz w tym błocie...no w piasku sie mozesz zakopać ale to tez nie tak łatwo :crossy: (moja DT w ogóle nie ma stacyjki :biggrin: :crossy: )ale mozna spojzeć co tam się dzieje z ta twoją...ale jak to jest? sama sie przekreca czy traci styk? jak sama sie przekreca to ja przywiąż i będzie po sprawie jak traci styk to trzeba pogrzebac w elektryce....wiesz jak zobaczycie moja DT to sie przerazicie...miała ona troche przejsć (nie ze mna ale wczesniej) i jest nieco obita i łatana :biggrin: i tamte okolice bez problemu znosi więc i twoja za pewne przetrwa bez klopotu:D (musze bak kupić 50zł na allegro a ja cholera nie mam ;/ ) Heh "leśne ludki" to takie Yeti ale zmotoryzowane i zamiast futra wiadomy ubiór :wink: acha no i kask i w sumie PRAWIE jak Yeti :cool:(a wiadomo jak z tym prawie)

Heh :crossy: lux :Dno to enduromaster i djsolo dajcie znać :biggrin:

Zapraszam do Rabienia :crossy: mozemy się spotkać na Rojnej, skrzyzowanie z Kaczeńcową to jest takie pole z boiskiem....oczywiscie nie spodziewajcie sie czegos super ultra :biggrin: ale raczej w miare spokojnego terenu zadrzewionego i częsci górkowatego z piaskiem:D Jak jeszcze tutaj ni ebyliscie to zapraszam, droge znam szutrem więc spokojnie dojedziemy.....mówie co Wy na to i kiedy wam pasuje (środa?)

Ojjj tak pogoda jest suuuuper :cool: Rąbień to jest między konstantynowem a aleksandrowem :crossy: patrząc od strony Łodzi za trasą łącząca aleksandrów i konstantynów.....taka mała wioska ale obok tej wioski jest torfowisko (chronionine) z tym że tuz obok torfowiska jest ladny las z takimi jakby wydmami, oraz masa sciezynek, polan i w oóle ładnie tam jest :biggrin: tzn dla tych co mają nadzieje na łądne widoki to może nie bardzo ale do jazdy jest ok :biggrin:....odemnie z teofilowa (rojna przy kaczencowej) szuterkiem i polnymi drużkami jest tam jakies 20km ale trasa w pełni sprawdzona i to wielokrotnie :crossy: Hem a ta żwirownia to jest gdzie? Czyżeminek :wink: słyszałem cos koło Łasku więc jak się tam bez papierkow dostać? Jak w środe będzie w miare to może podjadę na to piątkowisko:D