Skocz do zawartości

ersker

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ersker

  1. Witam dzięki pomocy ojca zdaje się że coś padło , a było tak do tatusia przyszedł w odwiedziny koleżka , a że było zimno poszli sobie do garażu , oczywiście kolega zchwycił sie motorem a ojciec postanowił mu pokazać jak to cudo pracuje . Odpalił przegazował i zgasił . I na tym koniec , kręcilem pożniej i nic , próbował troszke zagadac ale nie dał rady , strzelił tylko w gażnik . Co może być z moją ukochaną jadzią ?? czy możliwe że coś tam tylko zawilgotniało ? Czy może świece odmowiły posłuszeństwa ? Nie bardzo wiem co robić . Z góry dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...