Skocz do zawartości

michalloKS

Forumowicze
  • Postów

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez michalloKS

  1. Nie gotuj gaźnika w occie. Mojemu znajomemu powyżerało dziury i korpus nadawał sie tylko do wyrzucenia :) Ja też gaźnik przemywam benzyną ekstrakcyjną a następnie przedmuchuje kompresorem, jeszcze sie na tej metodzie nie zawiodłem.

     

     

    heh,to ten znajomy go chyba gotował tyle co zupe :D ale to prawda,można porobić wżery tą metodą,ale wszystkie brudy znikną,trzeba uważać, zanużyć na chwilę to można,ja to zanuzałem i co chwila wyjmowałem sprawdzić czy te wżery sie nie robią .jak sie robi uważnie to jest ok,a brudy wszystkie wypłucze

     

    jeśli łapałby Ci powietrze uszczelką pod cylindrem to na pewno byłby słabszy,bo zmniejszyło by sie ciśnienie?/podciśnienie? w całym układzie

  2. witam.mam problem.mianowicie,moj zundapp ma felgę 17 cali szerokości 2,75 cala i orginalnie tam jest zakładana opona o rozmiarze 3.00(opony dętkowe). mam oponę 120/70 17cali(bezdętkowa) i nie chce sie ona ułożyć na feldze...ma bicie i to cholerne.po prostu nie chce wejść dobrze na felge. czy to przez to że jest zbyt szeroka jak na tę felge,czy przez to że jest bezdętkowa?? opona jest dobra,zakładałem nawet dwie o takim rozmiarze.jedna był to sportmax a druga to metzeler me1 i na obu jest to samo....

  3. kolego powiedz mi tylko czy kartery RG 50 różnią sie od Rg 80 :icon_mrgreen: bo mam simmeringi na wał do rg 80 nowe tylko że one są z zerwisu i nie ma na nich rozmiaru podanego.

     

    a tak przy okazji to nie orientujecie się jakie łożyska(rozmiary) i ile tych łozysk idzie do silnika rg 80??

  4. ja z koleji odradzam kupna były to klucze chyba topex albo toya, już nie pamiętam dokładnie.po prostu klucze płaskie pękały przy mocniejszym dokręcaniu koła,chyba były za bardzo chartowane,bo pękały,żadnych skrzywień ani nic,tylko od razu pękały:] dobre są klucze firmowe takie z samochodu.mam kluczy kilka toyoty i są super wytrzymałe.

  5. rg sie nadaje do dłuższych wycieczek..silnik ma niezły dół,więc nie trzeba go wysoko kręcić..w moim na zebatkach 17/43 80km/h ma przy 6000obr/min więc silniczek ma wtedy najwieksza moc i spokojnie pod nawet większe wzniesienia wdrapuje sie z tymi 80km/h bez problemu..pozycja za kierownica jest dosyć wygodna-koncówki kierownicy są dosyć wysoko jak na sporta,ale ugięcie kolan jest dosyć spore ale silnik w rg lubi wibrowac....ale po trasach rzedu 200km zaczyna bolec tyłek...100km mozna robić spokojnie :flesje:

     

    a i jeszcze szczerze polecam zundappa ks 80 Touring..sam mam takiego i jest znakomity do wypraw.80km/h też ma przy ok.6000obr/min a z racji tego ze silnik ten dość lubi obroty jest plusem:D bo 90 w trasie nie jest uciążliwe.silnik w ogóle nie wibruje..koana nie są mocno ugiete..kanapa jest superwygodna z porównaniu z tą z RG i ma jeszcze stelarz pod kufry/sakwy. przez co spokojnie mozna tam przytroszyć jakiś tobołek :biggrin:

  6. no i gadaj do dupy. Fajnie, że masz olej w głowie tuutaj nie chodzi o to czy Ty świadomie bedziesz odkręcał :> zrobisz to przez przypadek ... i jak bedziesz miał za sobą mniejsze sprzety gdzie juz mogłes odkrecic na maxa to bedziesz wiedział co robić ... a po przesiadce z 80 ccm [ ktorą przy strzale ze sprzęgła ledwo stawia sie na koło na odcinku 1 m ] to to że bedziesz jezdził ( oby do końca życia ) i nic sobie nie zrobisz [ jak Twój kumpel ] to bedzie tak jak wyżej napisałem SZCZĘŚCIE.

     

    A kto przez przypadek odkręca mocno manete?mi sie jeszcze nigdy nie zdarzyło odkrecanie rolgazu przez przypadek,i mam nadzieje że sie nie przydarzy :crossy:

    nie przeczę że twoje spostrzezenią mijaja się z celem,bo madrze gadasz,tez nie polecam wszystkim takiej przesiadki.Mysle że gdybyś znał mnie osobiście to może zmieniłbyś zadnie co do mojej przesiadki.moi duużo starsi koledzy motocykliści jak sobie radze z ich sprzetami stwierdzili żebym rozglądał się za czymś mocniejszym,jeden proponuje mi swoją fzr 600 :wink: No ale wszystkim ''żółtodziobom'' nie radze takich przesiadek :wink:

  7. mój kumpel przesiadł sie z poczciwego simsonka wprost na cbr 600f2.zaznaczam że wcześniej nie ujeżdzał niczego powyżej 50kucy a po kilku dniach ujeżdzania maszyny już całkiem odważnie sobie pokręcał manetą :icon_eek: a po jakimś miesiącu jazdy zaczął próbować stawiać ją na gume i to z pozytywnym skutnkiem. żyje do dziś i nie miał jeszcze zadnej gleby :biggrin: sam też mam zamiar przesiąść sie z 80ccm na 600.już jeździłem na takich sprzętach i nie widzę przeszkód.przecież nie muszę przekraczać tych 8000obr/min :D najważniejsze to mieć olej w głowie :icon_question:

  8. najważniejsze jest to żeby umiał te ''podstawy'' do nauki najlepsze jest coś o łagodnej charakterystyce.niech sobie kupi wsk i śmiga po polach :biggrin: wsk tam gleb sie nie boi :icon_eek: a z tą moca to bez przesady.jak sie ma olej w głowie to każdego sprzęciora sie opanuje. dla przykładu mój kumpel jeżdząc chyba dwa sezony na simsonie wsiadając na moje rg nie czuł sie pewny siebie. a z tego simsona przesiadł sie na cbr 600f2 i niexle sobie pokręca manetką... po dwóch tygodniach jazdy juz zaczął''gumowanie'' :icon_question:

  9. TYak am6 to najlepsze 50ccm( zresztą jush o tym wspomniałem) a z tego co wiem to ta 6 w nazwie wskazuje na ilośc biegów chyba- am4 -4biegi- am5-5biegów

    rg80 też ciągnie dopiero od 6500 obr\min.....

     

    heh..stary tym tekstem że rg ciągnie od 6500 obr mnie powaliłeś :icon_question: rg to ładnie ciagnie ale do 6500 obr/min.spokojnie można go zakręcić wyżej..do 8000 obr ale to nie ma sensu,ponieważ i tak nie uzyskamy lepszych przyspieszeń,tylko być może odniesiemy wrażenie że lepiej nam idzie :icon_eek:

  10. hej.ja kupiłem ten tłok''for yamaha'' do skuterka aprilii ale podczas zakładania go pękł pierścień :flesje: i w kielcach na ul.pocieszki koleś za tłok firmy ''YTP''(made in taiwan) zażyczył sobie 160 zł! a ten sam tłok na giełdzie w słomczynie kupiłem za 90zł.. :) i póki co śmiga na tym tłoku.raz zatarłem,bo dozownika nie podpiąłem i jeździłem.. ale mimo to pierścienie ani nic nie dzwoni,więc ten tłok nie jest taki tragiczny

  11. cieszy to ze ma jeszcze raczej oryginalne malowanie.moto leżało już na obu stronach :) i ktoś chyba kombinował przy przednim stelażu,bo ta czacha jest coś za bardzo ''zadarta'' w dół(może to od dzwona) silnik w rg jest bardzo żywotny jeśli się go prawidłowo użytkuje.40tyś km to wytrzyma bez remontu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...