wyszedłem z założenia że skoro coś jest w stanie idealnym silnikowo , zadbane i hula jak należy , ma komplet dokumentów z pełną historią to postawienie na uczciwość to dodatkowy plus - jak widać to był błąd , ludzie widocznie lubią być robieni w balona bo jak moto np z 98 roku w dodatku turystyczne może mieć 40-45k przebiegu - jak ktoś jeździ to norma to minimum 80kkm widocznie warto robić korekty licznika przed sprzedażą