Skocz do zawartości

Sandokan

Forumowicze
  • Postów

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sandokan

  1. Tej jedynej w Siedlcach na Świrskiego Wójek nie ma opierdalania, masz zdać egz. do 18.4 i lecim na Czestochowę:). A o wypadku cii to chciałem popatrzeć jak się rozwinie historia:P. Pzdr Heh jak ten świat jest mały... Dobrze napisałem, że to kobieta w Ciebie uderzyła? Może byś przybliżył jak do tego doszło i czy odniosłeś jakieś obrażenia i jak moto to przeżyło. Mam nadzieję, że większych strat nie odniosłeś i ten sezon będzie lepszy i już bez takich przygód :flesje: Chłopaki chciałem was się zapytać z jakimi prędkościami latacie? Bo w tym roku może bym się wybrał do Częstochowy żeby zobaczyć jak to wygląda z bliska. A pytam się z tego względu bo w wakacje jak wracałem z Warszawy do Siedlec to widziałem kilka sprzętów z Siedlec którzy konkretnie dzidowali no i momentami nieźle przeginali.
  2. Hej. Kolego czy piszesz o pielgrzymce z października 2010r.?? Również jechałem lecz tylko do Pratulina. Chyba nawet ktoś miał wypadek w tej grupie ale dokładnie nie wiem kto?? Czy czarna CB 500 z owiewką to twoja?? Jak by coś również jestem chętny na jakieś "kółko po okolicy" a więc piszcie w tym temacie może coś się uda zorganizować. Tak dokładnie o tej, podobno kobieta w puszce uderzyła jakieś moto ale akurat przy tym mnie nie było więc co i jak to nie wiem. Moja cb to naked. Jeszcze pewnie około miesiąca i będzie można nad jakimś grupowym latankiem po okolicach pomyśleć. Pozdro :flesje:
  3. Wiesz w kilka moto to tak ale jak już w grę wchodzi 8 i więcej to już muszą być to osoby, które mają trochę pojęcia o jeździe. Mimo, że jestem początkującym motocyklistą bo po 2 sezonach to raczej dopiero się wkręcam w temat to staram się czytać, słuchać i ćwiczyć jazdę na moto. W tamtym roku było nieprzyjemne zdarzenie gdzie jedno moto wjechało na drugie podczas zjazdu na parking, a wystarczyło przestrzegać zasad jazdy w kolumnie, tak samo np. na ostatniej pielgrzymce gdzie motocykli było dużo i niektórzy na serio nie mają pojęcia jak się jeździ w grupie. Osobiście najlepiej mi się jeździ samemu albo w kilka motocykli gdzie ludzi znam i wiem jak jeżdżą. Ja w tym roku może nawet w maju zamierzam przejechać się wzdłuż wschodniej granicy drogami lokalnymi do tego jakieś weekendowe wypady na mazurki. Na razie muszę się przybrać i zrobić większy serwis cebuli.
  4. Witam nowego motórzystę, jak pewnie zauważyłeś subforum siedleckie przechodzi ciężki kryzys także kompanów do wspólnych wypadów tu ciężko znaleźć. Ja często robię sobie kółko: Siedlce-Korczew-Drohiczyn-Sarnaki-Łosice-Siedlce. Życzę szerokości i przyczepności w nadchodzącym sezonie :crossy: Pozdro
  5. Dokładnie to jest już skrajność jednak to tylko świadczy o tym, że takie sytuacje mają miejsce... Oczywiście, że robiąc przelew niewiadomej firmie można towaru nigdy nie zobaczyć i pieniędzy nie odzyskać. Nie wiadomo jak w razie czego takie dopiski potraktował by sąd... A potwierdzenie przelewu miałeś ? Jeżeli tak to chyba można od banku się domagać zapłaty za te odsetki skoro to bank popełnił błąd, chociaż jeżeli odsetki były nieduże to sprawa niewarta zachodu. Z reguły gdy coś zamawiam przez allegro to staram się wcześniej zadzwonić do danej firmy, przeglądam komentarze i tym podobne pierdoły. W tym wypadku był późny wieczór, kwota nieduża i jakoś nie dopatrzyłem tego, że mimo prawie 80.000 komentarzy pozytywnych koleś ma ponad 2 tys negatywnych. Dla mnie to dość sporo i dlatego wolę mieć pewność, że w przyszłości nie będę miał problemów.
  6. Gdyby na liście przewozowym był nr faktury to spoko ale tam nic takiego niema więc niekoniecznie list przewozowy jest potwierdzeniem... Wolę dmuchać na zimno i lepiej żeby mi jakieś potwierdzenie gdzie znajduje się nr faktury przysłał. W naszym pięknym kraju różne cuda się zdarzają, kiedyś chyba w programie u Jaworowicz była sytuacja, że za niezapłacone 5 zł kobiecie zabrano dom i 5 hektarów ziemi :biggrin:
  7. Dzięki Panowie za pomoc, mam podpis kuriera na liście przewozowym, że przyjął tyle i tyle gotówki. Zadzwonię do nich żeby mi wysłali KP i mam nadzieję, że w przyszłości nie będę miał z nimi problemu bo to chyba dość podejrzana firma.
  8. Kupiłem przez allegro nagrzewnice wnętrza do samochodu żeby trochę szyby szybciej rozmarzały i teraz tak przesyłkę zamówiłem za pobraniem i taka przyszła tylko, że w niej faktura jest na przelew 14 dni. I co teraz z tym fantem zrobić koleś z owej firmy twierdzi, że mają taki program fakturujący i wszystkie faktury nawet te za pobraniem wystawia na przelew. W liście przewozowym niema nr. faktury za którą zapłaciłem a przesyłka jest na mnie a nie na firmę, czyli mam fakturę na przelew i nigdzie nie mam potwierdzenia, że za nią zapłaciłem. Chciałem wysłać fakturę żeby poprawiono formę zapłaty, że zapłacono gotówką ale sprzedający miga się, że niby niema takiej możliwości. Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić ?
  9. Podziwiam ludzi jeżdżących na moto w zimie po asfalcie, jakieś pół godziny temu wracałem do domu puszką droga czarna dobra przyczepność itp. i nagle na bocznej drodze na ostrym zakręcie jadę kulturalne prosto w jakąś łąkę, dobrze, że prędkość była znikoma i tylko przód zjechał z drogi, na moto by była piękniusia gleba :biggrin:
  10. Miałem podobnie tylko już po tym jak zdałem prawko. Mianowicie przeraził mnie założony na forum temat smutne, ale prawdziwe WYPADKI. Bałem się po prostu wsiąść na moto i wyjechać w miasto, dopiero po kilku- kilkunastu przejażdżkach strach zniknął, a została świadomość, że to tylko dwa koła. Jak to mówią trzeba mieć łeb na karku i tyle, przede wszystkim warto sobie mówić co by było gdyby... gdyby właśnie wybiegł dzieciak z podwórka bądź jakiś pies, gdyby na tym zakręcie był rozsypany piach itp. trzeba przewidywać a będzie ok. Jak dotąd nie miałem jeszcze żadnej gleby i oby tak dalej :biggrin: Wszystkiego nie da się przewidzieć, dzisiaj na prostej drodze chwile przede mną jakiś łepek pisząc sms zjechał puszką na przeciwległy pas a osobówka jadąca z naprzeciwka uciekła do rowu i dachowała, co by było gdybym Ja był na miejscu tej osobówki to nie wiem. Wiem, że kocham jazdę na moto i nic tego nie zmieni no chyba, że jakaś siła niezależna odemnie. :buttrock:
  11. Jeżeli szukasz czegoś mocniejszego to myślę, że vulcan 750 nie jest głupim pomysłem w tym przedziale cenowym. Do jego zalet można zaliczyć klasyczny kształt choppera, moc na poziomie 68 km odstawia shadowki i virago, kardan no i dobrze się go prowadzi. Wady to serwis, ciężko u nas z wszelkiego rodzaju dodatkami. Kolejnym mocnym i fajnym sprzętem jest honda magna 750, 90 kucy pozwala już na konkretne przemieszczanie się, sporą wadą jest łańcuch w tego typu moto.
  12. Ja mogę Tobie śmiało polecić cbf 500, osobiście jeżdżę cb 500 i jest to naprawdę fajny motocykl na początek, nic nie będzie się działo bez twojej wiedzy jak to czasem bywa przy moto klasy 600 przy braku wprawy i umiejętności. O ile nie jesteś wariatem, którego rajcuje latanie po centrum miasta na gumie przy znacznych prędkościach moto klasy 500 szybko Ci się nie znudzi. Cb 500 powyżej 7 tys. obr. naprawdę nieźle ciągnie i v-max 200 km/h chyba jest wystarczający, faktycznie odczuwalny jest brak takiej elastyczności jak w większych moto ale za to szybko opanujesz poprawną zmianę biegów :biggrin: itp. Jeżdżę z plecaczkiem oraz z dużo mocniejszymi maszynami i nigdy jeszcze się nie zdarzyło żebym zostawał, oczywiście nie są to prędkości przy których droga z otoczeniem zlewa się w jedno :biggrin: Ale wydaje mi się, że ważniejszą rzeczą jest to, iż szybciej opanujesz podstawowe nawyki i umiejętności co przy mocnym i cięższym sprzęcie znacznie się wydłuża. :crossy:
  13. Witam, Słuchajcie gdzie w wulkanie znajduje się odpowietrzenie skrzyni korbowej? W cb 500 wychodzi pod spodem wężyk, który jest zatkany korkiem a tu nie widzę nic takiego. A pytam się ze względu na to, że z przewodów elektrycznych, które wchodzą do silnika delikatnie cieknie olej.
  14. Mój pierwszy motocykl to VN 750 wcześniej nawet skuterem nie jeździłem, jedynie 250 na nauce jazdy.
  15. Siemasz chętni pewnie się znajdą kwestia ugadania się. A pogoda już coraz fajniejsza można polatać :buttrock:
  16. Ja tam znowu odwrotnie zawsze jak jedzie za mną moto a mam miejsce to zjeżdżam do krawędzi tak samo w korku uwielbiałem się przyglądać na fajne sprzęty i słuchać pomruku silników. Wiedziałem, że prędzej czy później też będę miał moto zresztą od dzieciaka uwielbiałem motocykle. No i pierwszy sezon na poważniejszym sprzęcie przede mną....
  17. heh pewnie tak, zresztą w tym roku chyba sezon rozpocznie się dość wcześnie. To będzie, że tak powiem mój pierwszy :biggrin: na poważniejszym sprzęcie. Był ktoś może na motobazarze w Warszawie bo ja cholera zapomniałem i trzeba czekać do kwietnia....
  18. Z tym się w pełni zgadzam, że niema torów. Czy niema w tym kraju bądź z poza żadnego poważnego inwestora, który by gdzieś w pobliżu Warszawy bądź gdzieś mniej więcej w centrum Polski wybudował tor z prawdziwego zdarzenia, na pewno by na tym nieźle wyszedł karnety za wjazdy, różnego rodzaju mistrzostwa, F2 może nawet F1, GP itp, na torach się nie znam ale żeby zrobić taki uniwersalny aby i samochody i motocykle mogły by z niego korzystać. Sam bym pewnie wtedy nabył jakiegoś sporta i był częstym bywalcem takiego toru, ale niestety w okolicach Siedlec niema gdzie lepiej przycisnąć a narażanie życia swojego i innych kosztem adrenalinki i emocji mnie jakoś nie przekonuje do tego. A to, że zakładam czarny scenariusz to fakt, jest możliwość ucieczki, tylko czy warto zabić się czy kogoś albo to jeszcze nic jeśli zginiesz od razu ale np. możesz już być tylko roślinką. Zdrowe zapieprzanie po naszych drogach bardzo przybliża taką możliwość. I narażanie czyjegoś życia powinno być egzekwowane a jazda w terenie zabudowanym gdzie jest 50-ka z prędkościami blisko i powyżej 200 km/h nie powinno być wykroczeniem a już przestępstwem, gdyż jest już to świadome narażanie życia swojego a przede wszystkim innych ludzi. Pozdro
  19. Jasne masz wybór albo uciekać albo się rozwalić np. na przechodzącej przez pasy matce z dzieckiem albo na przebiegającym dzieciaku przez ulice. Ciekawe nowak jak byś się zastanawiał nad ucieczką jeśli byś miał świadomość, że możesz trafić na kolczatkę albo po dłuższej ucieczce dostać kule w koło albo cholera go wie co jeszcze i nie pieprz mi, że moto ma mniejszą siłę od auta bo w rękach debila jest równie niebezpieczne, żona mojego kuzyna zginęła pod kołami motocykla i h....j mnie obchodzi co Ty sądzisz ja bym w tych co uciekają nie strzelał a jedynie w ostateczności.... ale robił im taki wpier..l, że może by zrozumieli. Za przekroczenie 20- 30 na godzinę jak mandat zapłacisz nic się nie stanie ale jak ktoś zacznie uciekać ma ponieść konsekwencje i tyle. A pewnie najlepiej żeby policja zjeżdżała jeszcze z drogi bo mogą stwarzać zagrożenie jak się leci 200 km/h i w ogóle raj na ziemi ulice zamieniły by się w jeden wielki tor wyścigowy zajebiste myślenie hehehe
  20. Ale tu na Siedleckim forum cisza jak na żadnym innym, aż tak u nas krucho z motocyklistami, albo dostęp do netu taki słaby.... :icon_mrgreen:
  21. :) Pewnie, że nigdy tak nie będzie żeby nikt nie łamał przepisów, za brak prawka też nie grozi kara śmierci, ale jeżeli ktoś świadomie spieprza przed policją i nie zatrzymuje się powinien mieć świadomość, że może to przypłacić życiem wtedy może nie jeden by się zastanowił czy lepiej próbować uciekać czy zapłacić ten mandat... Kilka dni temu w Siedlcach koleś na jakimś starszym moto ganiał się po mieście z policjantami wzięli go na dwa radiowozy i z tego co słyszałem jeszcze się do któregoś sapał, że mu drogę zajechali i narazili na utratę życia osobiście powinien moim zdaniem dostać takie pałowanie żeby już mu nie przyszło do głowy uciekać przed policją i tyle.
  22. Cześć wszystkim też jestem z Siedlec chwilowo bez moto ale na wiosnę pewnie się już to zmieni. :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...