Skocz do zawartości

Złota

Forumowicze
  • Postów

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Złota

  • Urodziny 11/11/1981

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4142909
  • Strona www
    http://

Osobiste

  • Płeć
    Kobieta

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

144 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Złota

NOWICJUSZ - trzecia Mordka

NOWICJUSZ - trzecia Mordka (10/46)

0

Reputacja

  1. Na granicy jest looz - co prawda pogranicznicy ukrainscy nie przyjmują do wiadomości że nie wiesz gdzie jedziesz ale tak jak Adu pisała - pisujesz najdalsze miasto, z przewodnika Pascala bierzesz adress hotelu i dalej jazda. Obecnie już nikt tego przy powrocie nie sprawdza. Po prawdzie to przy powrocie więcej pieczątek na taliończyku wymagali polscy pogranicznicy :buttrock: Co do nocnych wart - zawsze można było gdzieś moto na zamknięty teren wprowadzić - no problem - raz tylko w Odessie pod cieciówką sanatorium zostawiłem bo nie było gdzie. Nie miałem nawet łańcucha, tylko blokadę na tarczę i nic nie zginęło Tomek Przewodnika nie mam, waliłem w ciemno, tylko z atlasem i to był duży błąd - bez przewodnika trochę ciężko spanie znaleźć ale miejscowe bikery pomagają :buttrock: Pzdr Qrde - znowu z konta Złotej pisałem - to ja Jarząbek - znaczy Pietra
  2. Gratulacje od Złotej i Pietry - szerokiej drogi Pzdr
  3. Niezły się zlocik robi - 60 osób :)
  4. Czy oprócz mnie i Pietry planuje ktoś jeszcze spędzić w Borkach tylko jedną noc- z piątku na sobotę? Mamy w domku (nr 4) wolne miejsca. Proponuję kontakt przez PW.
  5. Propozycje się sypią... Dzięki chłopaki- DZIADU i MarianKa! Ja jeszcze się zastanowię, razem z Pietrą, co zrobić z borkowym weekendem. Taka ekipa się zbiera, że szkoda by mi było się nie pojawić... Pomyślimy.
  6. Qrcze, dzięki chłopaki! Bardzo chętnie się piszę, tylko że: -po pierwsze- kto mnie zabierze ze sobą? :bigrazz: -po drugie- jak pojadę to czy będę miała gdzie wrócić... :bigrazz: Nic to. I tak do wtorku żadna konkretna decyzja nie zapadnie, bo mamy inne naglące sprawy. Póki co pozdrawiam serdecznie przyszłych mieszkańców domku nr 3 i innych zresztą też, a co mi tam :biggrin: Mam nadzieję, że jednak Pietra wybierze zabawę w Borkach, a nie na weselu... :D
  7. Witam wszystkich! Wchodzę sobie dzisiaj na forum i klikam w zloty itd... a tu Borki w planach... :) :biggrin: Myślę sobie, że tym razem nie odpuszczę, odwołam wsześniejsze plany i wreszcie stawię się na imprezie i że w ogóle będzie suuuuuuper........ A Pietra na to, cytuję "hmmmmm...", że niby niebardzo ;) :) Chłopaki, dziewczyny pomóżcie!!!!!!! Przekonajcie go jakoś!!!
  8. Barył Podaj nr komóry co byśmy się nie szukali Pzdr
  9. Hejka LYsY! Dobrze, że straty w moto praktycznie żadne i ty cały. Kiedy czytam o kolejnym szlifie w tym sezonie, to coraz bardziej odwlekam termin mojej pierwszej jazdy. Cóż, w końcu trzeba mi się będzie odważyć na ten krok. 3maj się LYsY! I nie rób tego więcej ! :D
  10. No, no, no... Barył gratulacje!!! 1100... jak to mówią na południu- szacun jak byk :crossy: :clap: Na opicie nowejbaryłowejpostaszkowej maszyny to chyba i ja się skuszę. No... chyba, że Pietra powie "uczyć się masz!" :D , to wtedy odpadam.
  11. Witam, witam wszystkich longłykengowiczów!!! Ja niestety na wyjazd sie nie załapię- jak zwykle przeszkody naukowe... tyle że tym razem (patrz Kwik) jestem zmuszona rzeczywiście siedzieć na d... nad książką bo inaczej biada mi :clap: :) :bigrazz: Zatem życzę wszystkim suuuuperowego wyjazdu :crossy: Mam nadzieję, że nie dojdzie do kolejnego skandalu moralnego z udziałem mojego lubego. Właściwie to Pietra nie ma już nic więcej do pokazania... ale kto go tam wie... :P Także chłopy- nie namawiać go do złego i do zbytniej rozpusty, bo ja i tak sie dowiem!!! :bigrazz: Gerard, liczę na ciebie- w sensie kompletnej dokumentacji zdjęciowej. W końcu też bym chciała wszystko zobaczyć tak, jak bym tam była. Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich!!!
  12. Oj oj oj... taka aż bardzo delikatna to ja nie jestem. Mój tyłeczek spokojnie wytrzymuje 600 km jazdy dziennie, więc nie ma potrzeby zmieniać specjalnie dla mnie rozkładu jazdy. No chyba, że to znowu będzie dniówka 800 km... to może być ciężko, ale też nie dla tyłeczka tylko plecków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...