Skocz do zawartości

bully

Forumowicze
  • Postów

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bully

  1. Może ktoś temat przerabiał. Rozrząd ok, kompresja jest. Pali ok ale kręci do połowy obrotów, poźniej tylko strzela w wydech. Po odpięciu mapsensora nic się nie zmienia, sam map jest raczej ok. dostaje 5V na wyjściu jest 3,5V bez podciśnienia. Tps zmienia płynnie opór od 0,95 na wolnych do 5,8koma na pełnym otwarciu. Ciśnienia paliwa nie mierzyłem ale wąż jest twardy gdy silnik chodzi. Nie wiem czy brnąć dalej w elektronikę czy raczej coś mechanicznie. Można bez sprzętu jakąś diagnostykę zrobić w Yzf?

  2. Jeszcze parę dni temu mogłeś kupić moją sensowną 300 tkę za tyle. Sensowne za tyle to jedynie roczniki 98-02, bądz trupy młodsze. Musisz dużo jeździć żeby wyjeździć w jeden sezon tłok. przeważnie remont robi sie zaraz po kupnie, to potem ci posłuży. Jest jeszcze gas gas 250, husqvarna, tm, beta i to chyba tyle.

  3. Czytam i czytam fora ale doczytać się nie mogę, jaka jest najlepsza opcja przywrócenia głowicy CRF 450 '03 do ładu? Wytrzaskane śą gniazda zaworów ssących, lewy już podparty na płytce szlifowanej poniżej 1mm !!

    Naprawa raczej nie realna, wymiana samych zaworów bez sensu, czyli zostaje kupno dobrej używki bądz całego nowego kompletu, cena??

    Domyślam się, żę pewnie sam odpowiedziałem sie na pytanie.

  4. 1:40 - 1:60 nie zależy od stylu jazdy tylko oleju, kiepski olej 1:40 syntetyk 1:60 , tak pisze serwisówka. jauzywam po środku 1:50 bo mam tuleje. już trzeci sezon jeżdzę nic sie nie dzieje. za to jak zalałem na początku 1:30 to nie wkręca sie na obroty.

    Dlatego dziwne jest że ktoś chce poprawiać producentów.

     

    PS kupię dyfuzor do 250/300 EXC 2003-2010 uszkodzony lub pognieciony :)

  5. Odkopuję temat.

    powiedzcie mi co mogę źle robić, strasznie bolą mnie nadgarstki. Po zimie jest masakra, w sezonie trochę sie stabilizuje, po kilku kółkach ostrej jazdy czuje ból, nic innego mnie nie boli. NIe siluję się z motocyklem, staram się dać mu prowadzić , ale nieustanne szarpanie przy odkrecaniu manety czy enduro po kamieniach i boli jak cholera. teraz po zimie przygotowuje się do CC ale 10 min i nie daje rady już :biggrin:

     

    Ktos tam wyzej napisał żeby lądowac na otwartej manetce, ja zawsze ląduje na sprzęgle, bo na otwartej manetce, ucieka mi spod dupy, juz klika razy sobie dupsko potluklem. dopiero jak dotknę ziemi oba kolami puszczam sprzęgło.

  6. siema,

     

    zanabyłem dzis drogą kupna exc 525, miałbyc nowszy exc 2T, ale kupiłem 4T bo się fajny trafił a w 2T posucha i od miesiąca nic ciekawego sie nie pokazuje, zresztą irytowły mnie czasami dojazdówki na 2T

     

    niestety różnica w wadze jest duża, na plus jest duzo lepszy zawias, bo w 200 miałem jeszcze starego marzocha, którego ine szło wyregulowac pod moją wagę i jazdę, tu mam WP 48mm i wsio bangla, jeśli się nie przyzwyczaję do wiekszej wagi to najwyzej sie rozstaniemy, ale póki co to widzialem gosci robiących na katach 4T takie cuda, których ja bym na 2T nie wykonał :/

     

    mam pytanie do znawców tematu:

    gaz nie odbija sam - czy mam problem z tą słynną blaszką w gazniku co to lubi zassac ją silnik? gdzieś czytalem ze objawem moze byc ciezko pracujący rolgaz, walenie w wydech przy schodzeniu z obrotów i odbijajaca kopka, u mnie jest tylko 1 objaw, są na allegro orginały po 620zł, rozumiem ,ze to zalatwia sprawę i nic wiecej kupowac nie trzeba?

    http://allegro.pl/pr...2896244801.html

     

    rozumiem ze to moto ma jezdzic na full syntetyku np motul 300V i nie ma to innej opcji

    Sprzedałeś 200tkę i kupiles 525? pogrzało cię? :blink:

    no roznica napewno jest, 20 kg to kosmiczna róznica.

     

    Jesli czegoś nie "wykonales" na 2T to zapomnij że wykonasz to prędzej na 4T.,

     

    Jęlsi rolgaz nie odbija albo zasyfiony rolgaz, albo linki zatarte, albo brak luzu na linkach, blaszka to raczej by ci musiała peknąć żeby blokowac rolgaz. gaźnik wystarczy obrócić, o ile kolanko nie przeszkadza, nie wiem co za model masz., odkrecasz dwie górne śruby potem tą jedną na ośce ( uwaga jest na loctite) i wyjmujesz, uważając by jedno kólko nie odpadło.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...