Skocz do zawartości

Gradus

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gradus

  1. Ja tego nie znam; Co to za fenomen w tym naszym biednym kraju ? Tutaj, gdzie mi przyszło (chwilowo) żyć i jeździć to sielanka, w porównaniu z Waszą walką. Jeżdżę tu od 3 lat (ok.7000 mil rocznie robię) i NIE ZDARZYŁO mi się NIGDY nic takiego. Nikt tutaj specjalnie nie zajedzie Ci drogi, każdy wręcz się przesunie, na skrzyżowaniu przepuści, pomacha, pokaże :) Ci ludzie są po prostu zadowoleni, nie muszą się dowartościowywać za pomocą samochodu, swoje problemy rozwiązują gdzie indziej (na przykład wieczorami strzelają do siebie w domach :icon_razz: ). Na motocyklistów patrzy się tu z wielką sympatią i naprawdę ten problem (wcale niemały jak widzę) tu wcale nie istnieje. Koniec sielanki jednak bliski - coś mi się zdaje, że niedługo (może 2007) powrócę na stare śmieci i będę razem z Wami walczył - tylko, że jakiegoś Mistrza-Nauczyciela poszukać muszę na początek, he, he.....
  2. Witam To ja Wam kurde napisze, jak to w zgniłej Hameryce wygląda - taki ostatni mój serwisowy "doskok". Tylko materiały, bo wszystko sam robie. Olej 4 litry (Valvoline półsyntetyk 10W40) - 9.00 USD filtr oleju Bosch - 3.50 USD Klocki i okładziny hamulcowe (komplet przód+tył) - 50.00 USD Filtr powietrza K&N - 39.00 USD (jednorazowo :) )+ dyszki DynoJet 55.00 USD Dość dużo śmigam, olej średnio 2 razy w sezonie zmieniam, hamulce 1 raz na rok przód i 0.5 raza tył. Podsumowując, podstawowe roczne (bez awarii) materiały eksploatacyjne do niezbyt wielkiego cruisera (VL800 Volusia) to ok. 80 USD (K&N-a i dyszek nie liczę) Dodatkowe koszty to ubezpieczenie (360 USD na rok -pełne: OC/AC/NW+Assistance) i "stickery" na tablicę rej. 50USD Kurcze, widze, ze moto to niezbyt tanie hobby w Polsce..., no ale jakbym chciał dawać do warsztatów, to też by mnie pewnie wytrzepali z kasy... Nie dam sie :icon_razz:
  3. Moja kanapa jest najmilsza przy 60-70 mph = 100-120 kmh POZDRAWIAM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...