-
Postów
73 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Dolc
-
Rejestracja EXC 450 [Zgubione świadectwo homologacji]-Rozwiązany.
Dolc odpowiedział(a) na Dolc temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Ja również się cieszę że na forum tematycznym zamiast wiedzy której poszukiwałem odnalazłem brak wiedzy i ironię. -
Rejestracja EXC 450 [Zgubione świadectwo homologacji]-Rozwiązany.
Dolc odpowiedział(a) na Dolc temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Wow grubo panowie widzę. Proszę o usunięcie tematu w razie gdyby ktoś miał problem z homologacją będziecie mieli możliwość przynajmniej znowu podpowiedzenia aby osoba wykazała się pomysłowością i tężyzną fizyczną. No bo przecież na forum informacje ? O urzędach, o zmianach w przepisach ? Jeszcze w dziale przepisy ? Bez kitu gdzie ja miałem głowę. A no i żeby przypadkiem nie szukała swojej homologacji w archiwum państwowym(z którego i tak nie dostanie tego dokumentu) tylko w polskim serwisie KTMa nie mówiąc już o tym że w ogóle ten dokument nie jest potrzebny. A np nie łatwiej powiedzieć że homologacji w Polsce się nie dostanie i w ogóle jest nie potrzebna i trzeba szukać świadectwa zgodności w Austrii (całe info i kropka) ?To nic że gdyby ktoś już posiadał taką wiedzę(a podobno na forum można uzyskać informacje jak się czegoś nie wie) zaoszczędził bym na paliwie, czasie, jak że ciekawych rozmowach z urzędnikami ale przecież ja wymagam żeby ktoś to zrobił za mnie. No tak ale jak się w ogóle o czymś nie ma pojęcia to najlepiej walnąć sarkastycznego posta. A niech ma niech szuka jak ja nie wiem to on niech nie wie jeszcze bardziej. Dziękuję za brak pomocy i pozdrawiam. -
Rejestracja EXC 450 [Zgubione świadectwo homologacji]-Rozwiązany.
Dolc odpowiedział(a) na Dolc temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Haha no brawo brawo. Pomocny moderator gratuluję nic nie wnoszącego, sarkastycznego i ogólnie słabego posta. Może jakieś ostrzeżenie ? No ale widzisz jeszua mimo że jesteś moderatorem to powiem ci że trafiłem na forum bo z tego co wiem to na forach pojawiają się tak zwani użytkownicy, trole no i na szczęście wszech wiedzący moderatorzy. Miałem nadzieję że ktoś ma większe pojęcie na temat mojej zagwozdki gdzie się znajdują kopie takich dokumentów i uda mi się trafić od razu do miejsca które takie dokumenty posiada zamiast dzwonić po 5 urzędach. I tutaj uwaga zaskoczenie nie jest to serwis więc przykro mi ale źle sądzisz. Dzięki temu że uwaga pomyślałem i uwaga wykazałem się aktywnością fizyczną okazało się że kopie homologacji są w archiwum państwowym. Niestety dzięki temu ze zadzwoniłem(tak wykonałem tą czynność fizyczną po raz kolejny) okazało się że papier homologacji nie jest mi potrzebny a potrzebne jest świadectwo zgodności. Takie świadectwo może wydać producent lub oficjalny przedstawiciel. Problem w tym że w Polsce producenta ktma nie ma jak wiesz jest w Austrii a jedyny oficjalny importer ktma był 8 lat temu jak pewnie wiesz w Krakowie. Tego wszystkiego dowiedziałem się sam i żeby tego się dowiedzieć dzwoniłem do ministerstwa infrastruktury i rozwoju, zostałem przekierowany do departamentu transportowego dozoru technicznego (nie wiem jak ty ale ja też uwielbiam dzwonić do polskich urzędów) następnie dzwoniłem do 3 serwisów KTMa niestety oni nie są upoważnieni do wystawienia tego dokumentu i nie mieli pojęcia zielonego jak ten dokument uzyskać. Reasumując jeśli ktoś ma problem z zarejestrowanie swojego moto i żeby nie musiał kombinować tak jak ja i jak radzi jeszua proponuję od razu dzwonić do Austrii albo do Bratysławy bo w Polsce nic się nie załatwi. A jeszcze żeby było mało jest cyrk z zarejestrowaniem moto ponieważ trzeba je rejestrować jako nowe a de facto nowym nie jest ponieważ było już używane i teraz zależy czy zostanie zarejestrowane od dobrej woli pani z okienka. -
Witam Mam problem z zarejestrowaniem swojego KTMa. Motocykl z 2005r, nigdy nie rejestrowany(i tu pojawia się problem ponieważ przy pierwszej rejestracji powinienem pokazać świadectwo homologacji). W karcie pojazdu jest wbity numer homologacji ale samego dokumentu nie mam. Czy można gdzieś dostać kopię tego dokumentu ?
-
Ja na twoim miejscu raczej nie latał bym na tym tłoku bo nie wiadomo czy przypadkiem coś nie pęknie potem może wpaść gdzieś na dół i narobić bałaganu, myślę że nie warto. A ja mam pytanie do was panowie bo nie wiem czy przypadkiem źle nie poskładałem kosza sprzęgłowego. U was też koszt ma taki luz góra dół, czy ma być całkiem na sztywno (nie chodzi mi o luz na łożyskach tylko taki jak pociągnę do siebie kosz) ?? Nie wiem czy gdzieś nie dopatrzyłem i jakiejś podkładki nie wsadziłem bo z tego co widziałem w rep manualu to wszystko mam.
-
Co do tulei to nie wiem jak w exc 200 zda egzamin. Ja przez 2 lata w wre 125 miałem i szczerze mówiąc to spadku mocy, lub innych problemów nie miałem(robione w motor-tech). Jedyne co było odczuwalne to to że trzeba było zmieniać tłoki nieco częściej ale nie było też wielkiej przesady myślę że o 10-30% szybciej się kończyły tłoki. Co do nowego niclasilu ja bałem sie wysłać do Czech (+/- 400-600zł) no i mój od exc 450 pojechał do Langcourt(1050zł) w Anglii jak to sie sprawdzi to jeszcze nie wiem zobaczę. Jeśli nie zależy ci tak bardzo na czasie to może lepiej dołożyć te 450zł + wysyłka i kupić nowy cylek w stanach z tego co pokukałem to koszt coś około 500$ + wysyłka.
-
No przynajmniej jeden załapał :D I odpowiedział na pytanie w moim pierwszym poście ;]
-
Trzeba by się przymierzyć ale myślę że wzrost nie jest problemem jak tylko pojeździ się kilka h choć by po podwórku. Właśnie sprawdziłem jeśli chodzi o derbi sende to wysokość siedzenia to 800mm a kxa 840 ;]
-
Witam na motorowerach typu rs50 może nie bardzo się znam ale wydaje mi się że taki motorower będzie nawet bezpieczniejszy od skutera. Choć by dla tego że posiada większe koła a co z tym idzie łatwiej się go prowadzi ponieważ większe koła nie wpadają tak w dziury jak małe kółka skuterów. Według przepisów polskich motorower do 50ccm powinien być zblokowany do prędkości max 45 czy 50kmh rs50 powinna mieć tak samo. W miarę upływu czasu i zdobytych umiejętności można oczywiście motorower odblokowywać. Z mojej strony mogę polecić Derbi sendę 50 kolega taki ma i bardzo sobie chwali, dał mi kilka razy nim pojeździć i jeśli chodzi o wozidełko na miasto jest bardzo przyjemny. Jedynie odpadają na pewno długie trasy ale myślę że przy rsce też nie jest jakoś super wygodnie. Syn skoro jeździł już motocyklami a tym bardziej kxem bez problemu sobie poradzi z innymi motorowerami.
-
Tylko cały czas albo panowie nie czytacie moich postów albo nie chcecie ich zrozumieć. Nie chodzi o to że jestem zły na sprzedawce albo ogólnie na swoje moto pisze jeszcze raz że liczyłem się z kosztami i tym że będzie przy moto trzeba dłubnąć. Jedyne na co byłem zły to to że przez telefon mówi się że wszystko jest ok... prawie jak bym z salonu kupował brakowało tylko wyboru koloru kanapy.;) A ja na prawdę liczyłem się z wymianami i obojętnie co bym kupił czy silnik by klekotał tak jak ten czy nie to i tak był by postawiony na stół rozkręcony i sprawdzony tak jak teraz. Liczyłem tylko na to że sprzedawca przez telefon powie mi w miarę prawdę dopiero na miejscu okazało się że koleś nie zna się w ogóle na mechanice i uważa ten stukot tylko za luźne zawory. Michoa poco mam wymieniać już teraz pompy i zawory skoro wszystko jest pomierzone i trzyma jeszcze prawidłowe luzy ?? Nie są to nówki więc nie będzie dokładnie jak serwisówka podaje ale skoro mieści się w min a max luzem to po co wymieniać ?? Katsumo nie wiem co masz na myśli mówiąc o kosztach ktma na tip top. Ale ja aktualnie bez problemu zamknął bym się w kwocie 3.5 tyś ;] Chyba że lubisz przepłacać za części to spoko ;) P.S. Aha Michoa i za paliwo płaciłem 400zł za 1200km teraz jeśli nie wziął bym tego motocykla to musisz jechać w inne miejsce gdzie możesz trafić to samo albo jeszcze gorzej czyli masz już 800zł(mniej albo więcej nie wiadomo) za 400zł masz nowy tłok albo korbę. Wydaje mi się że bardziej opłaca sie i bardziej logiczna jest wymiana jakiejś części niż jazda po całej polsce i tracenie kasy na paliwo. Idąc dalej twoim tokiem myślenia takie części tak czy inaczej powinny być od razu wymienione mimo że nie wiesz czy były dopiero co wymienione bo będzie "płacz", więc powiedz mi po co szukać czegoś innego ??. No ale to jest tylko moje zdanie ;]
-
Nie chodzi tu o pretensje do kogokolwiek. Oczywiście liczyłem się z tym że mogę trafić na sprzęt do roboty ale miałem nadzieje przynajmniej na sprawny cylinder i korbe ;p bo to chyba najbardziej upierdliwe sprawy. Po prostu to wnerwia strasznie i jest chamówą kiedy ktoś do ciebie dzwoni a ty mu na chama wciskasz że wszystko jest ok. Mimo tego że przez telefon wypytujesz o wszystko. No ale niestety tak to już jest że jak sie jedzie milion kilosów to sie bierze co stoi, jedna wielka loteria, bo szkoda paliwa, czasu, no i ewentualnych nerwów gdyby następny był jeszcze w gorszym stanie. Chodziło mi tylko oto żeby ewentualni nabywcy exc 450 nie liczyli na to że korba w tym moto wytrzyma 5 lat może oczywiście ale nie musi. Dlatego na moim przykładzie można a nawet trzeba po prostu zostawić sobie zaplecze finansowe na ewentualne naprawy. A dla posiadaczy katów tylko tyle żeby dbali o swoje maszyny i sprzedawali z czystym albo przynajmniej pół czystym sumieniem ;P
-
No to i tak miałeś nieźle ja jeśli chciał bym żeby było wszystko tak na maxa tip top to musiał bym jeszcze wymienić, kosz sprzęgła, zrobić te lagi, rozrusznik,komplet zaworów z sprężynami myślę że pompy olejowe również przydało by sie ruszyć. Ale aktualnie nie mam nic szmalcówy więcej a chciałem przynajmniej miesiąc sie pobawić moto. Na szczęście zawory i pompy są jeszcze tak na 50% zdatne więc ten sezon jeszcze polatają. Następny sezon trzeba to też wymienić na 100%. A zawieszenie postaram się jak najszybciej zregenerować. I niech mi ktoś nie pisze że to da sie przecież zrobić za 200zł. Bo jak zliczy sie wszystko razem to te 200zł jest na wage złota ;P. Pół biedy że sam potrafię kręcić przy moto jako tako a jeszcze mam sąsiada szpeca od którego sie uczę cały czas + tak na prawdę on mi pomaga. Nie daj bóg jak ktoś kupi takiego kata i jeszcze będzie musiał oddać go do serwisu to jeszcze raz tyle zapłaci za sam serwis.
-
Witam panie i panowie jako że stałem się szczęśliwym (na razie nie za bardzo) posiadaczem KTM EXC 450 05 piszę ku przestrodze dla tych którzy już posiadają taki motocykl i dla tych którzy mają zamiar taki sobie sprawić. RÓBCIE SERWIS NA CZAS !! Swoich maszyn bo inaczej kupicie kiedyś takiego sztrucla jak ja aktualnie. A teraz troszkę o moim zakupie. Kiedy w końcu sprzedałem szczęśliwie swoją Husqe i dozbierałem sporo kapusty pojechałem po KTM 600KM od domu. Na allegro oczywiście wszystko ok cyka od kopa itd. Przez telefon dowiedziałem się już że zawory są do regulacji. Sprzedawca oczywiście zapewniał że tylko to a cała reszta moto jest w stanie super. Na zdjęciach kat wyglądał na prawdę zacnie. Po przejechaniu tych klocków po naszych polskich wspaniałych drogach znalazłem się na miejscu. A tu niemiłe zaskoczenie pierwsze co fakt pierdoła dźwignia od ssania nie trzyma tylko od razu się cofa, nie oryginalny licznik tylko techtrial, przód prawa laga cieknie zaraz potem kolejna wtopa kat kręci ale nie pali z rozrusznika i trzeba pomóc mu kopką. Do tego momentu pomyślałem spoko nadrabia wyglądem no i zawieszeniem z 06r... naprawi się. No niestety kat odpalił, fakt od pierwszego strzała z kopa ale coś stuka w silniku i to tak konkretnie. Od razu stwierdziłem że to nie zawory tylko coś gorszego no i utargowałem na tym jeszcze 500zł teraz już wiem że o wiele za mało. Kata w końcu kupiłem za 13tyś jak za model 2006 myślę że całkiem nieźle gdyby nie to że przejeździłem na nim jakieś 2 min tylko u sprzedawcy. W domu zabrałem sie za silnik a tam niestety już niespodzianki. Łańcuszek rozrządu wyciągnięty na maxa. Zawory i cała głowica są ok... czyli szukamy stukania dalej. Ściągam cylinder i tłok tutaj już jest masakra, góra cylindra wytarta, luzy na pierścieniach tragedia jeden miał z 2mm drugi 3mm(max 0,80mm, 1,00mm). No i na końcu jest i ona korba... która ma luzy w każdą stronę i to takie że jeszcze troszkę a sama by uciekła karterem. Po tym wszystkim zły oczywiście jak pies chciałem już z nim wracać całą tą drogę i wysypać co zostało sprzedawcy na podjazd. Ale chcę go reanimować i będę miał wszystko tak jak być powinno, bo nie wiadomo na co jeszcze bym trafił gdybym pojechał po innego. Na dzień dzisiejszy zaraz po zakupie z allegro motocykla który jest "przygotowany do sezonu" moje wydatki to: Korba(hot rods), tłok(vertex), łańcuszek rozrządu(iwis), komplet nowych uszczelek athena = 1300zł + regeneracja cylindra w langcourt 1050 zł. Już o lagach, olejach, filtrach, płynach, rozruszniku, wymianie korby i centrowaniu wału nie wspominam ale +/- 2500 na dzień dobry trzeba mieć. Tutaj zdjęcia kata i części + filmik z luźną korbiną ;) http://www.bikepics.com/members/Dolc/ http://megavideo.com/?v=F2MYQM5N Na prawdę ciekaw jestem czy w końcu uda mi się albo moim znajomym kupić motocykl który na prawdę jest "przygotowany do sezonu" ja już w to nie wieżę... a wy ?? I jeszcze raz na prawdę sprawdzajcie swoje sprzęty nie chodzi o wymienianie części co 2mth ale przynajmniej raz na te pół roku albo rok sprawdźcie co w silniku siedzi i jak to wygląda. P.S. na prawdę sory za tak długie opowiadanie ale mam nadzieję że komuś to się przyda i kupując taki motocykl musi przygotować się finansowo od razu na takie nieprzewidziane akcje.
-
Dziękuje wszystkim za pomoc udało mi się wyregulować gaźnik. Świeca ma ładny kolorek a moto szybko wchodzi na obroty i równie szybko z nich schodzi ;] Pozdrawiam Dolc
-
Tzn iglica jest na ostatnim rowku na dole dlatego chcę ją podnieść żeby była na środkowym. Co do filtra to jest nowy z mieszanką staram się ale coś kiepsko mi to wychodzi. Kręcę tą śrubką od powietrza ale nie wiele to daje.
-
No właśnie muszę pokombinować powiedzcie mi tylko czy zawór działa na postoju i nie wiem czy dacie rade wydedukować z parts catalogu czy musze mieć acu w moto żeby działał. Ok zawór już działa. Teraz mam pytanie czego za dużo lub za mało bo moto powoli schodzi z obrotów i jak na niskich obrotach dodam mu prawie pełną manetkę to na chwilkę go przydusi a potem się wkręci bez problemu. Czyżby za dużo paliwa ?? Zejść o jeden ząbek na iglicy ??
-
Po długiej przerwie odświeżę temat bo dopiero teraz udało mi się poskładać moto(ciężko z częściami do huski niestety). Wymieniłem wszystkie uszczelki, tłok, tuleja po szlifie, wymieniona pęknięta rurka od gaźnika + sporo innych bzdetów. Dzisiaj już na moto śmigałem niestety mając cały czas w pamięci ten temat i wasze odpowiedzi co jakieś 15-30min staje wykręcam świece i reguluję gaźnik i staram sie otrzymać kolor kawy z mlekiem świecy niestety nie bardzo mi to wychodzi świeca na elektrodzie jest sucha i czarna... no może szara. http://www.husqvarnaracingclub.cz/images/h...20SM%20125S.pdf (18str.) Dodaje link parts catalog mojej huski bo nie jestem pewien czy działa mi zawór wydechowy. Teoretycznie powinienem widzieć kiedy dodaję gazu że wałek od zaworu spalin sie porusza niestety nic się nie dzieje.
-
Tak na większą Fotki świecy teraz nie wrzucę bo ją wyczyściłem, cylinder już oddany do szlifu to 2 a świeca nie miała ostatnimi czasy koloru kawy... miała czarny kolor... tylko że to raczej wina uszczelniaczy na wale które już zamówiłem(jeśli w ogóle od tego może być czarna(uczę się :P ))...
-
Ok faktycznie brak zrozumienia w mym czytaniu ;] Ok to co z tym teraz zrobić przedmuchów raczej nie mam bo uszczelki powymieniane i gaźnik też dobrze spasowany + czemu akurat tak się stało po zmianie dyfuzora ?? Skoro moto latało przez 2 sezony bez żadnego problemu... akurat teraz ma po prostu faze ??
-
125ml oleju na 5 litrów paliwa czyli 1/25
-
125 / 5 to zbyt uboga mieszanka (przy tej mieszance dosyć mocno kopci)?? A jeśli chodzi o powietrze to przedmuchów nigdzie nie ma huska... regulacji w gaźniku nie mam za dużo bo iglica, obroty postojowe i ta mała śrubka która za pewne jest od powietrza ale ustawiana została przez dobrego kolesia który na motocyklach już troszkę sie zna. Ktoś może mi powiedzieć jak ustawiać ten gaźnik żeby to chodziło i nie topiło aluminium ;]
-
Witam Tak jak w temacie tłok stopiony po wymianie dyfuzora na większy HGS. Moto po wymianie dostało fajnego kopa no ale niestety potem brak kompresji i stoi... Teraz pytania od czego mogło sie tak stać czy dlatego że został wymieniony sam dyfuzor a końcówka została orginalna i miała za mały przepływ spalin przez co z dyfuzora(hgs o wiele większy od orginału) wracało za dużo nie przepalonych spalin. Od zbyt bogatej mieszanki 125/5 Od źle wyregulowanego gaźnika(w co wątpię) Czy zawór wydechowy mógł mieć na to jakiś wpływ bo nie jestem pewien czy u mnie prawidłowo działa W gaźniku jest wymieniona dysza główna, rozpylacz, przepustnica na większe ale na takie które podali mi z zych offroad które stosuje sie przy odblokowaniu huski Zdjęcia tłoczka stopionego od strony wydechowej http://img508.imageshack.us/i/dsc00184n.jpg/ http://img42.imageshack.us/i/dsc00185rt.jpg/ Z góry dzieki za odpowiedzi Pozdrawiam D.
-
Szukałem i nie bardzo mi wychodzi... a potrzeba mi bo nie mogę nigdzie dorwać manuala są tylko katalogi z częściami i user book ;]
-
Dyfuzor już wyczyszczony i pospawany. Dałem iglice na sam dół i wydaje mi sie ze jest ok ale jeszcze jutro zobaczę z tą małą śrubką
-
Witam podczepię sie pod temat bo mam taki sam problem tyle że z Dellorto PHBH 28BS. Wymieniłem dysze, przepustnice i rozpylacz wszystko większe. I miałem wykręcić śrubę od powietrza o 1,5 obrotu tylko kurde nie jestem pewien która to :P Ta większa plastikowa czy mniejsza stalowa ?? No i na który rowek ustawić iglice ? Bo teraz jest chyba na 2 od dołu. A wymieniłem to bo taki mi kazali u mielocha jak mam zamiar powyciągać bebechy z dyfuzora. Jak moto sie już wkręci na wyższe to faktycznie jest mocniejsze ale co zrobić żeby sie nie dławił ? Acha aktualna mieszanka to 1:40 i ktoś mi mówił że powinienem ustawić "wyprzedzenie zapłonu"- gdzie co jak to sie robi ??.