markos

No i o większym skoku. :buttrock: Jak masz długi skok i wolne obroty, to wykręca się z tego potężny moment obrotowy, a słabszą moc... POZDRO Marta, a nie można by o tym jakiś program nagrać i od razu połączyć siły z weamilem tym od tego skutera co ponad 200 leciał... NIEDOWIARY, czy takie coś tam...

Pewnie, żeby ładnie wyglądało... :icon_mrgreen: A tak poważnie, to po to, aby uzyskac większą moc i moment obrotowy... Pozatym na to nie wpływa tylko pojemnosc, a tez masa poszczególnych elementów silnika, układ zapłonowy i inne pierdoły... nie mówie, ze sie nie zgadzam, że w czoperach wazny jest moment, a w ścigaczach moc, tylko napisałeś, że w jednym liczy sie tylko moment, a w innych tylko moc... no i staram się Ci wytłumaczyc, że nie jest to tak, że w ścigaczach nie liczy sie moment??? Wręcz przeciwnie w scigaczach baardzo dbają o to, aby moment był jak najwyższy... No i w czoperra analogicznie, z tym ze nikt chyba nie organizuje wyścigów chopperów więc tu nie ma sensu zbyt wiele pisac... Chociaż Triumph Rocket. Mmmmmmmmmmm..... MARZENIE. :icon_eek:

Kto to śpiewał: "wole Polskie g****o w polu niż fiołki w Neapolu. :icon_mrgreen:

w niektorych motorach liczy sie tylko moc- scigacz, a w niektorych tylko pojemnosc silnika a co za tym idzie moment- czoper. Az przykro mi to czytac.... tylko moc i tylko moment. ahhh. jej... YYYyyyyy. sory, lepiej, tylko pojemnosc...

No a umnie jak gaz mocniej odkręce, to łańcuch przeskakuje, bo zebatka zdawcza już praktycznie okragła i światła nie działaja, bo akumulator ma zwarcie na celi, zamówiłem przedwczoraj na agmocie nowe cześci i teraz czekam na listonosza... :icon_mrgreen: Na agmocie akumulator 35 zeta a zębatka 7, a w sklepie motocyklowym koło mnie akumulator 55, a zebatki nie mają... Qrde, dobrze, że mam neta, bo bym ładnie za cześci musiał przepłacać...

To już co innego.. gdzies mi sie już obiło o uszy, ale nie próbowałem, bo co będzie jak ziemniak zgnije. :flesje:

Ziemniak ma być gotowany czy surowy?? A może jakaś specjalna odmiana. ;)

Pytanie tylko, czy motocyklista zdązył zahamowac... :/ Bo jak ten fiacik mu wyjechał przed samą owiewka, to co tu gadać o hamowaniu? nie zdążył... Mojemu tacie w zeszłym roku podobnie ktos wyjechał, tylko, że on jechał autem, zdązył tylko odbić na tyle, ze od strony kierowcy lekko musnał ten samochód, a dodam, ze jechało w nim 5 osób i na przednim fotelu razem z matką małe dziecko, a sam uderzył w drzewo od strony pasazera, nikogo nie wiózł, wiec nikomu nic sie nie stało, jechał góra 80, ale auto (chrysler voyager) i tak było do kasacji. To się nazywa bezmyslnosc tych, co skręcaja... :flesje: Zakazać niedzielnym kierowca skręcania w lewo. ;)

NIe będe się wpychac, byłes pierwszy... ;) A będziesz jechał 450km. tylko po to, żeby iść na spacer?? Czy masz jeszcze jakieś inne plany??? :flesje:

NO niestety, niedzielni kierowcy w bolidach ze sajni Daewoo są najgorsi, całe szczeście mocherowe berety żadko siadaja za kółkiem, bo by nas wszystkich porozjeżdzały... ja juz zawczasu przy skrzyżowaniach kładę noge na hamulcu, bo ćwoki z wiosek w swoich puszeczkach wyjeżdzaja, że aż miło... Tylko zsiasć z motora wyciągnąc bejsbola z pod siedzenia i oklepac najpierw miske, a potem fure... :flesje: ;)

Ja też, to co Marta zapraszasz nas do siebie??? ;)

Pewnie, że warto, bo samemu też nabierzesz doswiadczenia. pamiętaj: co Cie nie zabije, to wzmocni. :flesje: Wszystkiego trzeba sie uczyć...

Jak o niczym nie świadczy?? To bardzo wpływa na komfort uzytkowania sprzęciora, a przeciez każdy jeździ nieraz w trasy, a nie tylko się ściga... zastanów sie co gadasz... Jezeli to na nic nie wpływa, to czemu wszyscy testerzy, którzy mieli okazje pojeździć maszynami z Moto Gp tak zachwalaja, że yamaha rossiego ciągnie w całym zakresie obrotów, a inne maszyny maja odpał dopiero w górnym zakresie obrotów i to krytykuja... Qrde... poczytaj sobie ten artykuł: http://autosukces.redakcja.pl/archiwum/art...asp?Artykul=498 i zwróć uwage głównie na to zdanie:moment obrotowy decyduje w dużej mierze o zdolnościach auta do przyspieszania... zreszta. co ja Ci bede gadał, pewnie i tak wiesz lepiej. w koncu ścigasz sie na 35 metrów zapewne.

W polsce TORNADO.. a zagranicą??? TSUNAMI???

Oj współczuje. tak bez moto. ;) Ja bym nie wytrzymał... ;)

węźmiesz go i to nieźle, bo jak zobaczy jaką skuter ma przyspieche, to mu szczena opadnie i zachaczy o asfalt i koniec jazdy, a Ty mu tylko awaryjkami migniesz i ciśniesz dalej szukać frajera do pościgania...

A przelewasz go, albo włączasz ssanie??? Bo tak tylko z kopa, to raczej na zimnno niezbyt... :/ Może masz za mało bogatą mieszanke paliwowo powietrz... i wtedy też tak chętnie nie zapala...

HEHE.. Dobre

Opierd...ił ją, to się odpier....ła... :)

Szkoda dziewczyny, [*] [*] [*] Kierowca Tira mógł w ogóle tego nie usłyszeć i dlatego mógł odjechac, bo jak mu pod naczepa wpadła, to myślicie, ze on słyszał???

Ale nie przejechał wiecej niż motorowery, to nie ma sie co czepiać. :flesje: Ciekawe ile kolesie, którzy pół swiata na GoldWingu objada natrzaskaja km. w ciągu roku?? :)

Etam, trzeba było jechać na ten pokaz Weamila, on to dopiero wymiata. :flesje:

Pamiec masz dobrą... bo Puszon mi dał benzyne, a to zamiast benzyny ropa była z czymś zmieszana... myślałem, że go powiesze, ale cóż... On już taki głupi jest, trzeba mu wybaczyć... :/ ale póki chart był ciepły to na tym jechał i nawet sie nie pokapowałem, myślałem, ze za dużo oleju, bo dymił jak głupi, ale rano to. UUUUUUuuuuu... :) W sumie od tego czasu mój charcik sie sporo zmienił, a wyście tam byli jakiegoś ogara naprawiac, ale to sie chyba nie udało nie? Tylko, że ja nie pamietam, czy to ja podjechałem, czy mój brat... ja chyba siedziałem wtedy u kumpla obok, a dałem bratu pojeźdić...

A nie lepiej znaleść frajera i opchnąć w całości?? A przyjeżdzałes może na tym charcie do góry pomorskiej do Darka Putzig??? :flesje: Bo jak tak, to musieliśmy sie gdzieś minąc, nie pamietam jak ten motor wyglądał, ale pamietam, że to był chart, ja od niego wracałem, a ktos na charcie do niego jechał chyba cos ponaprawiać czy cośik. :)

No MArta, słuychamy. :flesje: Może w Gdyni mają cos podobnego?