Skocz do zawartości

kamilek71

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamilek71

  1. Widze ze RS'ki najszybsze:D ja na mojej najwięcej 117km/h ale prawie mnie zwiało z ulicy :P
  2. Świeca jest dobra, z tym filtrem to nic nie daję, ale zauważyłem, że jak chce odpalić to coś stuka...nie wiem co ale stuka, albo mi się tylko wydaje.Ale czy to możliwe żeby ściał się ten klin ? tam nie bylo nic rozkręcane, a miesiąc wczesniej odpalal bez problemu.Jeśli tak to powiedzcie jak mam sprawdzić to sprawdzić.Tak jak mówiłem paliwo w gaźniku jest na bank. pozdrawiam
  3. Ok, dzieki jutro posprawdzam tak jak napisaliście...z kranika ciekło w zeszlym sezonie juz i jezdzil nigdy nie bylo problemow...tzn cieklo to za duzo powiedziane...co jakis czas wylatywalo pare kropel...teraz odkreciłem to wszystko i sie okazalo ze nie dokrecony byl kranik do baku...dokręciłem i dalej leci te pare kropel jak naleje do baku...ale benzyna dochodzi do gaźnika bo rurka jest pełna, więc to nie w tym problem.Z filtrem próbowałem no i odpalalo na 2sekundy i gasło i poźniej lipa.
  4. Witam Mam problem następujący... po zimie probowałem odpalić motorek (Aprilia RS80) i nic...probowałem na pych tez nic....odkręciłem bak, nalałem troche benzyny do gaźnika...odpalił dosłownie na 2sekundy i to na najwyższych obrotach i zgasł, poźniej nie palił znow, więc wyczyściłem gaźnik i wszystkie rurki...zamontowałem spowrotem i znów ta sama sytuacja odpalił na 2 sekundy na najwyzszych obrotach i koniec...nie wiem już co można zrobić, bo raczej nie zabardzo się znam na mechanice.
  5. jak odtworzyć ten jednoślad? Wlącza mi sie 5 sekund programu i sie wylacza, sciagnelem nowsze kodeki i to samo...
  6. Mam problem następujący...Ostatnio ściagałem koło z tarczą no i przy okazji wymieniałem płyn...Nalałem nowy płyn, niby odpowietrzyłem...wciskałem chyba z 20min hamulec...a płyn tylko lekko kropelkami wylatuje...żadnego cisnienia, ani nic...aż w końcu wogole przestał lecieć, oczywiście płyn caly czas dolewalem...probowałem chyba z 10 raz...zakładałem ten hamulec, ściągałem i nic, zaciski się nie ruszają hamulec miękki jak był, płynu wytraciłem chyba z 0,5 litra...jak zakładam wszystko tak jak było to wygląda jak by płyn wylatywał, tak jak by nie było szczelne...co mam z tym zrobić, jakaś rada? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...