Skocz do zawartości

Amigo91

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Szczecin

Osiągnięcia Amigo91

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Racja. Użycie słowa stunt było nadużyciem i zdecydowanie nie planuje zmieniać zębatek, czy dorabiać dodatkowej klamki jak profesjonaliści. Niemniej jednak dokupienie gmoli i CP, czy stalowego oplotu na linki, aby okazjonalnie wstać na koło, czy wejść na hamulcu w zakręt, chyba nie zgruzuje mi od razu japończyka? Pytanie tylko, którego wybrać. PS. Dziękuję za dodatkowe propozycje i odświeżam.
  2. Cześć, Zastanawiam się, czytam, oglądam od ponad roku i nadal nie mogę się zdecydować na pierwsze poważne moto pod siebie. Jestem początkujący i potrzebuje opinii kogoś, kto ma praktyczną wiedzę, faktycznie JEŹDZIŁ i mój aktualny etap rozwoju ma już dawno za sobą, a nie teoretyków subujących motobandę, jak ja. Co jest dla mnie ważne: -mały i zwinny, aby nadawał się do miasta, do korków i na krótkie wypady z pasażerką. -najlepiej naked, ale uwzględniam też sporty. -możliwie prosty i mało awaryjny (chcę jeździć, a nie trzymać go w naprawie, czy czyścić gaźniki). -musi się nadawać do świrowania i być gotowy do wyjebek do 30-50km/h. Chcę nim bezwzględnie ćwiczyć ostre hamowania bokiem, gumowanie, drift na asfalcie i gymkhanę. -celuję w pojemność 300-900cc, a najlepiej 600-800cc. Na tę chwilę mam kosiarkę Benelli BN 125 i zasadniczo gdyby Benek miał 4-8x więcej mocy i nadawałby się pod pasażera to byłby to dla mnie zasadniczo świetny motocykl na dłużej. Budżet: do 30 tys, ale wolałbym się zmieścić w 20k, a przy tym rozważam jeszcze opcję z kupieniem gruza do 10k na początek, aby nie martwić się o ewentualne straty. To o czym myślę: 1. MT-07 i 09 - najbardziej polecane. 07 bedzie tańsza i łatwiejsza, a 09 bedzie lepsza pod pasażera(?), ale dłużej bede ją też przysfajał. MT-07 miałem na prawku i w sumie nie do konca pasowała mi pozycja i grip (tutaj mój chińczyk wypadał dla mnie - subiektywnie - lepiej). 2. GSX-S - najbardziej mi się podoba całościowo, ale jest też drogi i względnie ciężki - za bardzo martwiłbym się, aby go uchować w pięknym stanie, zamiast czegoś się naprawdę na nim nauczyć. 3. SV650 i CB650R - Tutaj moja bajka jak chodzi o wygląd, ale wygląd to nie wszystko. Honda jest przewidywalna i dobra dla początkujących, ale przez to może mi się też szybko znudzić, a ja szukam miłości na lata. SV też tak trochę bez charakteru. 4. Kawasaki 636 - Moto używane przez stuntera Brian_636, który gdzieś tam duchowo jest mi najbliższy jak chodzi o podejście do motocyklizmu na tę chwilę. Do niedawna latał na starej, ale zadbanej ninja'y, a teraz wskoczył na nową. Nasz najmocniejszy stunterski rodak też lata na zielonym, a to coś oznacza. 5. KTMy co do filozofii i stylu mnie kupują, ale kolor i awaryjność są - jak dla mnie - zaparowe. Niemniej chętnie posłucham o ewentualnych alternatywach. 6. Sporty - Problem polega na tym, że nie jeździłem, więc mój gust jest nadal otwartym tematem. Szybka jazda mnie do końca nie kręci, a pozycja nie przekonuje, więc raczej jestem za nakedem. Niemniej chętnie posłucham opinii kogoś, kto próbował jednego i drugiego. Z góry dziękuję i zapraszam do dyskusji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...