Witam szanowne grono. Od 2006/2007 jestem posiadaczem Sprinta 1050 z ABS. Przez ten czas sporadycznie użytkuję ten motocykl ale mam już wyrobione zdanie na wiekszość kwestii związanych z tą maszyną. Przeprowadziłem też troche modyfikacji: wydechy carbonowe Trident + wgrana mapa, wymiana zacisków na 3 tłoczkowe Tokico z Hayabusy (teraz czekam na pompę radialną 19mm Nissin i planuję wymienić klocki na miększe)...poza tym sporo akcesoriów typu komplet oryginalnych kufrów, komplet crash padów R&G, pseudokarbonowy chlapacz i osłona łańcucha...czekam też na siedzenie Corbina... Cóż mogę powiedzieć po tych kilku latach? Sprzęt spełnia swe zadanie i nie widzę potrzeby czy tez kandydata, który godnie go zastapi. Ewidentne słabsze punkty takie jak hamulce można poprawić, co polecam obecnym i przyszłym uzytkownikom. Eksperymentuję z szybami - mam juz chyba czwartą i jakoś nie mogę znaleźć złotego środka...Miałem fabryczną, fabryczną turystyczną, MRA i jeszcze jakąś (nie pamiętam nazwy). Jak juz zapewne każdy, potencjalnie robiący przymiarki do tego sprzętu lub posiadacz wie, ma on całą mase zalet. Po kilku modyfikacjach jest to chyba najlepsza maszyna SPORTOWO - turystyczna (z naciskiem na sportowo ;-) ) dostępna na rynku (moje subiektywne odczucie). Niedługo stanę przed problemem wyboru opon...jesli ktoś miałby jakieś propozycje to chetnie dowiem się jakie polecacie. Szukam opon najbardziej sportowych wśród szosowych ;-) Póki co, na tor się nie wybieram ale jakiś dalekich podróży też nie planuję.. Słyszałem dobre opinie o Michelin Pilot 3 i Pirelli Corsa Rosso... jakie macie w tym wgledzie doświadczenia?