Michałek1992

JA moją motorynka (3 biegowa ) leciałem v-max 55 przy skuterze :) a taka ekonomiczna jazda to było jakies 40-45 i spalała ok 2 l :(

Chodzi mi o włączanie zapłonu, bo zawsze jak znajde zdjecia to nigdy niemoge sie doszukac stacyjki.Myslałem ze jest tak jak w sr 50 na głuwnej konsoli ale te s 51 nawet niemaja takiej konsoli tylko licznik

błotnik od simka enduro:D

A słuchajcie mam jescze jedno pytanko.Czy jak chciałbym kupic do tego simaka błotnik to chce kupic ten taki crossowy i czy wystarczy sam błotnik czy jeszcze jakies uchwyty musze kupic .I jeszcze chce zminic tłymik na enduro to wystarczy samo kolanko kupic?????????????? I jeszcze czy simson ma stacyjke (ozcywiscie s 51 )

Dzieki za podpowiedzi.Doszedłem do wniosku z moim tata ze pojade i obejze dokładnie tego simka a jak cos to go wezme. mam czerwoną i czarną farbe to sie go pomaluje a tą reszte to u mnie w miejscowosci jest tani sklepik z czesciami do tych sprzetow .

A to po czym poznac ze ma do wymiany amory i okładziny hamulcowe?? ;) A zapomniałem dodac Sprzedam motorynke (3 biegową z peknietym karterem :D)http://www.allegro.pl/item104369915_tania_motorynka_pilnie_.html

raczej skuterka bym niechciał (moim zdaniem one są dla tych ktorzy niepotrafią jezdZic nawet na rowerze:P) A ta honda fajna ale za sam dojazd do niej zapłaciłbym tyle co za tego simka :D Ale bez obrazy dla tych na forum ktorzy maja takiego sprzeta ( w sumie niektore skutery są zajebi***)

No to wescie moze byscie mi cos powiedzieli jak sie obchodzi z takim sprzętem ?? Itp

Witam wszystkich. Prosze was o rade w wyborze czy opłaca sie kupic tego simka :D !?http://www.allegro.pl/item104749564_simson_s51_okazja.html

Witam mam dylemat .Mam 14lat i 1.80cm wzrostu a moj tata chce kupic mi motocykl (oczywiscie enduro.Tylko sie zastanawiam jaki wybrac. Wczesniej jezdziłem na motorynce 3biegowej :) .Ja zastanawiałem sie nad Suzuki dr 125 a Kawą KLR 250.

A jednak miałem racje w polsce częsciej trafiaja się kanciaze!!! pzdr

Obawiam się' date=' że muszę obalić mit, że Niemcy nie kantują :D Bezpośrednio od naszych zachodnich sąsiadów wiem, że kręcą szafy i kombinują jak się da... dokładne tak jak i "nasi" a może i bardziej. I nie mówię o Niemcach polskiego pochodzenia ale o niemieckich Niemcach :roll: :D W Polsce można trafić na uczciwego albo nieuczciwego sprzedawcę i dokładnie tak samo w innych krajach. Podobnie wygląda sprawa z dbaniem o sprzęt - jedni dbają inni nie. Niezależnie od narodowości.[/quote'] Masz rację Niemcy tez kantują .Ale co do ceny motocykli w niemczech to niezmienie zdania są duzo tansze niz w polsce !!!

Wiecie ja sie nic a nic nieznam na tych motocyklach z niemiec to co wczesniej pisałem to było troche zmieniona wypowiedz mojego kumpla :D . Ale jak tak przegladam np: www.ebay.de albo motoscaut24 to musze powiedziec ze są napewno tansze motorki niz w polsce i bardziej zadbane .

O motocyklach z niemiec ja sądze ze są napewno duzo tansze niz te w polsce.Niemcy dbaja o ten sprzęt i nie kantują jak to czasami lubią robic polacy . Takze wiesz napewno jest sens szukac czegos za granica jak chcesz miec tani i dobry motor . 8)