Skocz do zawartości

Dyjas

Forumowicze
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    pilnie poszukiwany
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    warszawa

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia Dyjas

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Jest jeden obieg oleju. Fabryka zaleca 10W 40.
  2. Oriana nie wiem skad, ale wiedzialem, ze zabierzesz glos :biggrin: troche tez przeczuwalem, ze w sprawie oliwy wedlug mnie i mojej serwisowki olej zmieniac trzeba co 1500-3000 km (w kazdym przypadku nie tak czesto jak w Wr-ce). Generealnie, im bardziej gospodarny wlasciciel tym czesciej zmienia - tak jak Oriana. Co do regulacji zawiechy, to nawet najtwardsze ustawienie mi niewiele pomoglo, ale moze jestem za ciezki, poza tym co ja tam wiem...:flesje:
  3. Mysle, ze bardzo dobrze, by sie sprawdzila na SM. Mialem XR 400, ale sprzedalem bo potrzebuje zwrotniejszego i lzejszego motocykla enduro. Ale, gdybym mogl sobie zostawic XR-ke, to wlasnie bym ja zrobil na SM. Xr-ka zapewnia Ci dobra widocznosc, bo wysoko siedzisz, bezpieczenstwo - bo z daleka slychac odkorkowany fabryczny wydech. A poniewaz silnik nie jest wysilony nie potrzebujesz tak czestwo zmieniac oleju jak np. w WR-kach czy YZ-ach zrobionych na SM. Dzieki temu masz tesz pewnosc, ze nie zrobisz jej krzywdy jazda po miescie. Wystarczy tylko zmienic zebatki i mozesz 120-130 km/h smigac bez robienia krzywdy silnikowi. Kurzu nie lapiesz, wyzsza predkosc lepiej chlodzi - same plusy...:buttrock: Co do zabezpieczenia przed kradzieza, to masz blokade kierownicy. Dzieki niej + u-lockowi moglem bez wiekszych obaw zostawic XR-ke na chwile na ulicy. Jedyny minus to przednie zawieszenie - jest bardzo miekkie. Ale wystarczy wysuplac kilkaset zlotych na twardsze sprezyny i przestanie nurkowac przy hamowaniu. pozdro pozdro
  4. Jak poszukasz, to znajdziesz na swojej ramie, nad slizgiem lancucha, dwie male dziurki. W nich wlasnie siedzialy sobie srubki, ktore trzymaly oslone.... Jak Ci zalezy, to na pewno w salonie Hondy mozna taka oslone zamowic. Ale chyba szkoda zachodu, bo zaraz i tak prawdopodobnie urwiesz. Albo zrob sobie sama. Oryginalna oslona to po prostu kawalek plastiku. I w ten sposob uciszysz niespokojny glos sumienia. Mi, z powodu braku oslony lancucha, diagnosta odmowil kiedys podstemplowania dowodu rejestracyjnego. Wiec pojechalem do innego...
  5. Produkuja oslony. A Twoj motcykl jest w nia nawet fabrycznie wyposazony.
  6. Mozesz pomoc butom suszarka albo gazetami. Ale tak jak przedmowca, uwazam ze niszczy sie skora i material wyscielajacy wnetrze. A poza tym na dluzsza mete powoduje to, ze buty zaczynaja coraz bardziej smierdziec. Bo w ten sposob nie wysuszysz buta w 100% i zaczynaja gnic od srodka. Straszne, nie? Dobra metoda jest naturalna metoda - na sloncu albo w poblizu zrodla ciepla. A najlepsza sa drugie buty na zmiane albo przynajmniej wkladka na zmiane (o ile jest taka mozliwosc). Aha jeszcze jedno. Uzywaj antybakteryjnego spreja to butow (po wysuszeniu), to dluzej pozostana wolne od smordu. A tak w ogole, to dziewczynom tez sie poca nogi? :clap:
  7. witam, zna moze ktos te Yamahe? Stoi w Tychach kolo Bielska i serwisowana byla u Mateusza Ognistego. Mam tam kawal drogi wiec wolalbym wiedziec czy warto po nia jechac. http://moto.allegro.pl/item229026541_yamah...lon_polska.html dzieki Pomyliem sie. Motor jest ze Szczyrku. Wiadomo komus cos o tej WR-ce?
  8. Ja mam buzer. Zaleta - przewiewny i latwy do zakladania/zdejmowania. Wada - oprocz niego dodatkowo zakladam ochraniacze na lokcie, ktore cisna mnie, jak puchna rece. W zbroi nie jezdzilem.
  9. Myslicie, ze jestescie twardzi? Popatrzcie jak wygladalo ENDURO na Harleyach pol wieku temu! http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=29723
  10. Dzieki za przypomnienie! Potwierdzam: ma chlodnice oleju, ktora oprocz swojej funkcji zwraca uwage innych motocylkistow. Wiec jest czym zaszpanowac :biggrin: Moj manual (wydawnictwo Haynes) mowil o zmianach oleju co 1500 - 3000 km w zaleznosci od tego jak i gdzie sie jezdzi. Ale zagadzam sie, ze im czesciej tym lepiej! Co do "wółka roboczego", to mi w mojej XR 400 (ktora, zostala tylko oddlawiona na wydechu, a poza tym byla zupelnie fabryczna) nigdy mocy nie brakowalo. czolem!
  11. Zgadzam sie z szanowną przedmówczynią. Xr 400 jest niezawodna i tania w utrzymaniu - pod warunkiem utrzymania odpowiedniego poziomu oleju, regularnych jego zmian (ok. 1500 km) i niezatarcia silnika np przez przegrzanie (bo Xr jest chlodzona powietrzem), ale nie zdarza sie to czesto, bo fabrycznie ma ok 35 KM, czyli nie jest wysilona. Jako enduro spisuje sie idealnie. Mowia o niej zlosliwie "wół roboczy" i jest to prawda. Bo troche ciezsza od np. WR-ki, ale niezawodniejsza i nie wymagajaca tak czestego serwisowania (olej, zawory, rozrzad, tłok, olej w lagach itd). Wiem co pisze, bo mialem i jezdzilem. Dlatego szczerze polecam!
  12. Taka Honda powinna kosztowac ok. 10 tys., jesli jej nic nie dolega. Wiec cena mowi sama za siebie. Ale dowiedz sie co jest do zrobienia, bo moze mimo wszystko sie oplaca. Tym bardziej, ze cena jest do negocjacji.
  13. Podpisuje sie pod tym co powiedzial Zubr. Zeby byc w formie i nie przewracac sie po godzinie jazdy, w tygodniu staram sie dbac o 3 rzeczy: - Bieganie - Basen - Rower Dzieki temu jestem w lepszej formie od kolegow, ktorzy poza weekendowym jezdzeniem nie robia nic dla formy i szybciej sie mecza, a poza tym rzadziej lapie kontuzje. Musisz sam sobie zrobic plan, zaczynac od krotszych biegow i stopniowo je wydluzac, od krotszych dystansow na basenie do coraz dluzszych i tak samo z rowerem. Sluchaj swojego ciala, to Ci samo powie gdzie sa Twoje granice. Poza tym szlugi i alkohol precz!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...