Skocz do zawartości

widget

Forumowicze
  • Postów

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez widget

  1. Przymierzam się z kolegą do wymiany łańcuszka rozrządu. Kolega wymieniał łańcuszek tylko w samochodzie. Moglibyście opisać jak ma wyglądać taka wymiana? P.S co myślicie o tym oleju link? Kupiłbym go ale boje się, że coś może z nim nie tak :/ Pozdrawiam widget
  2. Przedwczoraj opłacałem ubezpieczenie w PZU i normalnie babka mnie zaskoczyła. Wyszło tak, że ja (współwłaściciel) mam 20% zniżki, moja mama (współwłaściciel) ma 20% zniżki, to wszystko zsumowała, ale również odjęła za to, że mam poniżej 25-26 lat. I prawie wyszło na zero, bez zniżek ani zwyżek i zapłaciłem 152 zł za OC i NW. Myślałem że będzie naliczane według jednej osoby :/
  3. YEAH już prawie zarejestrowałęm swojego sprzęta. Opisze dokładnie co i jak: 1. Przegląd - 116 zł 2. Tłumaczenie briefu i wymeldowania - 80 zł (nie musiałem tłumaczyć umowy bo miałem spisaną polsko-niemiecką, ze strony http://www.motocykl.org/sprowadzanie.php). 3. VAT-24 -> VAT-25 - prawie 160 zł 4. Urząd rejestracyjny - 190 zł 5. Zostaje jeszcze tylko wykupić ubezpieczenie w PZU. Taka rada, abym był współwłaścicielem pojazdu i zniżka leciała również na mnie musiałem dopisać się w umowie KS.
  4. Korzystając z tematu: czy mając spisaną umowę z polskimi tłumaczeniami (z tej strony: http://www.motocykl.org/sprowadzanie.php) jestem zobowiązany przetłumaczyć ją u tłumacza przysięgłego?
  5. Mój tata ma 60% zniżki. Czy jeśli mój tata będzie właścicielem, a ja współwłaścicielem pojazdu to nie będą przysługiwać żadne podwyżki (jest takie coś, że gdy się ma poniżej 25 lat jest +30%) i będzie zniżka 60%?
  6. Podobno te modele były tylko popularne w USA. W Europie przyjeły się chyba najlepiej wersje S, czego konsekwencje widać dzisiaj :wink:
  7. Wszyscy dobrze mowicie. Zle sie teraz z tym czuje. Jesli chodzi o wypad to mialbyc tylko po najblizszym terenie, zero drogi asfaltowej, takie cos co wszyscy robia: cos w stylu jezdzenie nie zarejestrowana WSK'ą albo komarkiem. Podejmujac 'decyzje' o ucieczce, nie myslalem o milym policjancie, myslalem ze w 100% dostane duuzy mandat i szczegolnie ze nie dostane prawo jazdy jeszcze dlugo (tak mnie kobita z OSK ostrzegala). Czyli podsumowujac temat dla przyszlych ofiar takiej sytuacji: Lepiej sie zatrzymac, policjant tez czlowiek, moze zrozumie (moze)!! :icon_mrgreen: Nie sugerujcie sie filmami (typu Ghostrider :icon_mrgreen: ) ani opowiesciami kolegow w takiej sytuacji. Niewiedza, moze prowadzic do katastrofy. Ja niestety z głupich historyjek, paniki, niewiedzy popelnilem dwa bledy: nie zatrzymalem sie i przejechalem przed nosem UNO.
  8. Więc ja to odpalam tak (cały czas włączone ssanie, silnik zimny): - 5 kopow z ta dziwna dzwigienka (nie wiem jak to sie nazywa) zeby zassal paliwo, - stawiam na nozke na twardym, wskakuje na nia, no i prawie z wyskoku kopie, az do skutku, - potem zostawiam na ssaniu z 5 min zeby sie silnik rozgrzal, P.S polecam obuwie z twarda podeszwa :icon_mrgreen:
  9. Odpalanie DR'ki to sztuka, trzeba ja umiec odpalac :icon_mrgreen: Na poczatku mi to bardzo topornie wychodzilo, myslalem ze bedzie maskara z odpalaniem, ale powoli dochodzi sie do wprawy. P.S pierwszy dzien odpalania dr - cala noga w siniakach
  10. Heh dzieki za odpowiedz, to bedzie dla mnie nauczka do konca zycia :icon_mrgreen: Sprawa wygladala tak, nie chcialem sie zatrzymac bo sie mnostwo nasluchalem historyjek o uciekaniu i to juz mi utkwilo w mozgownicy. Drugi powod to taki ze podobno mogliby mi bardzo dlugo nie wydac prawo jazdy (dopiero zdaje, jutro egzamin). No i ogolnie spanikowalem. A jak by sie kiedys cos czepiali to powiedzialbym, ze ojciec np. pewnie dal sie kuzynowi przewiesc czy cos takiego. Z tego co pisaliscie to mialem szczescie ze policjant nie byl upierdliwy :icon_mrgreen:
  11. Heh, no tak, troche mnie przymulilo. Przeciez np. jak moze udowodnic ze to bylem ja.
  12. Nie no, nie chwale, chcialem sie poprostu dowiedziec czy oni po zarejestrowaniu moga mi np. dac mandat za to co zrobilem wczoraj? P.S Mieszkam w malej miescinie, gdzie policjantow nie ma duzo i moze mnie pamietac.
  13. Ostatnio z kolegą chcieliśmy pojeździć sobie po terenie. Mam Suzuki DR350 jeszcze nie zarejstrowana i jeszcze brak prawka na motor. Kolega się wywalił i trochę uszkodził nogę, więc wiadomo chcieliśmy jechać jak najkrutszą drogą do domu. Na nieszczęście gdy przjerzdźaliśmy przez krótki odcinek asfaltu za mną wyłonił się samochód policji, więc ja trochę się przeraziłem no i heja w pole (wyjeżdźając ze skrzyżowania trochę się pośpieszyłem za bardzo i dosyć wyjechałem przed nosem UNO na oczach pana policjanta, mój błąd :icon_mrgreen: ). Kolega się legalnie zatrzymał. Trochę się martwię, bo kolega powiedział że jestem na 'czarnej liście' i żebym nie wyjeźdżał dopóki nie zarejestruje moto bo mam przej**** u policji. Czy po rejestracji mogę mieć jakieś problemy gdy policja mnie zatrzyma? Krótki cytat: 'powiedz twojemu koledze że do następnego spotkania, za to co zrobił przed tym unem, także do następnego spotkania'.
  14. Mam jeszcze takie pytanie, chciałem przepisać umowę, ale nie mogę dokładnie doczytać się jakie jest miasto podpisania umowy, czy jeśli zamiast tego miasta napisałbym np. Berlin to może mi coś grozić?
  15. No masz troche racji, ale porownujac z Suzuki DR600 nie jest ich duzo, a jeszcze mniej jest wartych uwagi. Ja maszyny szukalem kolo 2 miesiecy, jedna byla fajna to sie spoznilem 1 dzien :crossy: (szukalem tylko w internecie)
  16. Heh, było, mineło jeździ się dalej. :crossy: Trochę dużo dałem, zasugerowałem się tym, że porównując z inną DR 350 SE za 7500 pln było niebo a ziemia. No i też bałem się, że podobnej drugiej nie znajdę, bo DR 350 naprawdę nie ma dużo na rynku wtórnym :)
  17. duzo nie zbilem, kupilem za 7000, w umowie z niemcem bylo 1800 euro :)
  18. Już nie aktualne, sam mam to moto :) Byłem go oglądać, powiem Ci tak, dużo do wymiany: cieknący przewód hamulcowy, tarcza i klocki z tyłu do wymiany, trochę kombinowany i jeźdżony tylko w terenie, coś też świszczy ale nie wiem czy to nie wina tłumika, niezbyt ciekawy tylni amortyzator. Czyli musiałbyś do niego włożyć jescze przynajmniej 600 zł.
  19. Chciałem powiadomić wszystkich zainteresowanych Suzuki DR350 o stronie którą wczoraj oficjalnie otworzyłem. Znajdziecie tam opisy, zdjęcia, w najbliższym czasie filmiki, skan opisu DR ze Świata Motocykli i inne. http://www.widget.czest.pl/dr350.php P.S Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe zasoby/informacje o Suzuki DR350 to proszę o kontakt.
  20. Chodzi o przepis który mówi, że trzeba 'zarejestrować' umowę KS (opłacić 2% podatku) w urzędnie skarbowym do 15 dnia następnego miesiąca, bo inaczej naliczane są odsetki. Wyczytałem to z forum i właśnie nie wiem czy dotyczy to również motocykli sprowadzanych? Ostanio też mnie tym wujek straszył, że parę osób płaciło kary bo się spóżniło ileś tam dni (nie znam szczegółów) z wybraniem się do US.
  21. Czyli jeśli sfałszuję umowę i napiszę np. wczorajszą datę (żeby nie płacić kary w US) to nie ma szans, żeby coś wyniuchali i dopatrzyli się fałszerstwa albo sprawdzili prawdziwą datę, prawdziwej umowy z niemcem?
  22. Witam, Mam pewien problem. Kupiłem dwa dni temu Suzuki DR350, motocykl sprowadzany, stał w polsce bez rejestracji 1 rok. Nie ma VAT-24. Dostałem też jedynie kserokopię umowy niemca z handlarzem od którego kupiłem moto. Dzisiaj się pytałem o wszystko i powiedzieli, że będę musiał mieć orginał umowy kupna/sprzedaży. Ale handlarz radził mi, żebym przepisał umowę kupna/sprzedaży tak jakbym ja kupił ten motor np. wczoraj od tego niemca. Lepiej będzie jak poproszę o orginał umowy KS, czy przepiszę ją na nowo, jakbym ja kupował motor od niemca? Czy rejestrując ten motor nie będę musiał płacić żadnej kary w urzędzie skarbowym albo w zakładzie ubezpieczeń?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...