Skocz do zawartości

narolenrogal

Forumowicze
  • Postów

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O narolenrogal

  • Urodziny 10/02/1987

Osobiste

  • Motocykl
    Honda CX500, CZ 350 472.6
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    9546535
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    krk

Osiągnięcia narolenrogal

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Temat długo nie odświeżany, ale mam coś do napisania. Też mam CX-a '79. Ten sam problem z tym wyciekiem. Aby nie było wycieku, wystarczy za każdym razem rozgrzewać maszyne, przed ruszeniem i nic nie cieknie. Wiadome, jest to taka pół-naprawa, ale motur jedzie i nie narzeka. A gdyby tak małą refleksję: u mnie w CX poza tym wyciekiem, to prawie naraz puściły uszczelniacze, poszła linka od prędkościomierza, sprzęgło idzie na wymiane(tak poza tym poszukuje klucza do tego sprzęgła), gdzieś zapięcie siedzenia nie chce łapać, a wypocin na silniku nawet sie nie chce czyścić. Wszystkie te odogodnienia wybaczam CX-owi dzięki znajomym, którzy powiedzieli mi: -ten typ tak ma, -jeździć trzeba. A z częściami nie ma problemu. Idziesz do sklepu, oni szybko patrzą w wielGą księge, pytają o rocznik i czekasz aż przywiozą.Tylko nie kupuj w serwisie Hondy, chyba, że masz cierpliwość i za gruby portfel.
  2. no i problemem okazało sie oczywiście przebicie na kablu, biło w rame na zagięciu kabla. Temat chyba zakończony, admin proszony o przeniesienie go na złom
  3. Witam! Problem zdawał by sie typowy: pali bezpienik przy akumulatorze. Jednak jest coś "niezwykłego" w tejże tajemniczej sytuacji, gdyż sprawdziłem kable, co pewnie 102% z Was kazała by zrobić i pewnie jeszcze zrobi. Po drugie to jeszcze z takim czymś sie nie spotkałem u siebie: Wkładam bezpiecznik, prąd świeci sobie,odpalam, silnik rozgrzewam, siadam raz, dwa...pięć, ręka przed reflektor i prądu niespodziewanie nie ma! i tak kilka razy. Pytanie kieruje przede wszystkim do posiadaczy CeiXa, ale też do wszystkich, którzy mieli podobny problem: Czy to jest jakaś charakterystyczna usterka w CeiXach? No i oczywiście co to może być? pozdrawiam rogal
  4. No kupiłem ta japonie. Dwudziesto dziewięcioletnia Honda CX 500. Stary sprzęt, ale nie zdaje mi sie żeby sie różnił od tych, które są produkowane teraz. 50 KaeMów, Troche za słabe heble, pływające zawieszenie, brak działania większości kontrolek, taka większa Ceśka, ale swój! I ciesze sie jak ku..a mać!!! A swoją drogą to myśle, że 50KM to troche za mało po Jawie 350. A Wy na co sie przesiadaliście z Jaw/Cezet? I jakie wrażenia mocowe? pozdro rogal
  5. Również polecam Semisyntetyk 2T Orlen. U mnie śmiga ładnie pozdro!
  6. Napisałeś: "Ciągnie przez sekunde czy pół a puźniej gaśnie na kilka sekund, lub ciągnie do pewnego otwarcia przepustnicy." Jeśli jest tak jak napisałeś, to po prostu Ci sie dysze w gaźniku zatkały. Pamiętaj o tej, która jest od dołu, której nie odkręcisz bez ściągania gaźnika, gdzie musisz najpierw odkręcić nakrętke chyba 13, a dopiero potem dyszę, która jest w środku. Bierzesz igłe i delikatnie ją przetykasz. Gwarantuje, że będzie działać. A! Na postoju mogłeś moto wkręcić na wysokie obroty, bo po prostu wystarczało silnikowi paliwa z poziomu, do jakiego gaźnik pozwalał płynąć. Sam kiedyś miałem taką sytuacje. Pewnie wcześniej raz na jakiś czas też Ci przygasał motor a potem dalej jechał bez problemu. Ja tak jeździłem, aż nagle stało sie to, co u Ciebie. A nie wiedziałem co sie stało. Całą noc sie zastanawiałem o co kaman. W końcu nad ranem odpaliłem jakoś i przy prędkości 40-50km/h, nieustannie przelewając ręcznie gaźnik, pojechałem przy blaku wschodzącego słońca 30 km do domu. pozdro!
  7. W mojej Ceśce też rwie, ale trzeci bieg. Wodziki wymieniłem tak jak Ty i nic. Ktoś mi kiedyś powiedział, że to przez odrąbanie kawałka koła zębatego, nie wiem. Na Twoim miejscu bym wymieniał całą skrzynie, bo niedługo pewnie poleci reszta biegów (mi powoli też jedynka zaczyna). Sam tego nie robie, bo Ceśka idzie na sprzedarz. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...