Liartez Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Potem była już trochę gorzej. Trafiłem na jakiegoś Pana w kapeluszu, który ewidentnie nie lubi motocykli i postanowił zmienić pas gdy... UWAGA! STAŁEM OBOK! W niedziele miałem podobna sytuację w trakcie jazd po trasie egzaminacyjnej w okolicach Odlewniczej. Stanąłem sobie na światłach na środkowym pasie ubrany w typową pomarańczową odblaskową kamizelkę z wielką L na plecach, przede mną stał samochód instruktora z wielka nalepką "UWAGA MOTOCYKL" oraz - uwaga - pomarańczowym migającym kogutem, aż tu nagle jakiś Bardzo Ważny Pan w Mercedesie postanowił nie skręcać w prawo (prawy pas był tylko o skrętu) i próbował przestawić się na środek prosto na mnie. Uratował mnie głośny klakson w szkolnej CBFie. Jeśli tak wygląda codzienność na naszych drogach to chyba zapożyczę pomysł od kolegów rowerowców - korba od pedału + zębatka i hajda puszkom po lakierze :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Jeśli tak wygląda codzienność na naszych drogach to chyba zapożyczę pomysł od kolegów rowerowców - korba od pedału + zębatka i hajda puszkom po lakierze :) Oj widzę, że długa droga przed Tobą zanim zaczniesz jako tako się poruszać na jednośladzie.Zasada - wszyscy się zmieścimy - powinna działać w obie strony. Co Ci przeszkadzało zjechać i przepuścić tego kierownika? Może mu żona rodziła a może po prostu nie zauważył, że mu się kończył pas? Jest wiele możliwości a nerwami i klaksonem to czasem można sobie zaszkodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cielak Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Zgadzam się zulus...Jednak popatrzmy też na to pod tym kątem, że na "L" zwraca się szczególną uwagę i facet też powinien mieć świadomość, że kierujący takim pojazdem może nie mieć takiego doświadczenia, lub po prostu się wystraszyć... Inna sprawa to to, że często ludziom się wydaje, że wszyscy ich wpuszczą, przepuszczą itd. i są zbyt pewni siebie tym samym wydają się innym aroganccy po prostu... Ja kieruję się jedną zasadą, żyj i pozwól żyć innym - czyli na drodze: jedź i pozwól jechać innym. Zawsze, jeśli tylko widzę autobus, to go wpuszczam, i tak go zaraz ominę a radość z zobaczenia awaryjnych w autobusie jest duża :biggrin:. Z resztą mi często autobusy zjeżdżają i dziękują. Niestety w dzisiejszych czasach wszechobecny "pęd" jest tak duży, że czasem kiedy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych widząc, że ktoś stoi i czeka, dostaję wiązkę od tego za mną pt: "jeszcze sobie zajaraj na środku drogi!". Zdarzyło mi się w Jabłonnie. No normalnie jak by te pasy nic nie znaczyły. A ja np. mam uraz, bo mój kolega prawie zginął na pasach i zawsze zwalniam a jak widzę pasy i stojące tam osoby (w szczególności dziecko!), zawsze w miarę możliwości się zatrzymuję. Co mi szkodzi? Ale niestety wszyscy się strasznie śpieszą i mają to w d....e P.S.Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...Podzielacie pogląd? Dziewczyny nie krzyczcie na mnie :) Cielak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Zgadzam się zulus...Niestety w dzisiejszych czasach wszechobecny "pęd" jest tak duży, że czasem kiedy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych widząc, że ktoś stoi i czeka, dostaję wiązkę od tego za mną pt: "jeszcze sobie zajaraj na środku drogi!". P.S.Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...Podzielacie pogląd?Cielak Też się zatrzymuje przed przejściami, często ku zdziwieniu tam stojących ale nigdy nie spotkałem się z jakimiś uwagami z tej strony - wszystko przede mną;) Co do kobiet za kółkiem to masz całkowitą rację - one tak mają (ale moja nie) :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cielak Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Co do jazdy w mieście, to wszystkim polecam ten artykuł.Jest bardzo wyważony i w sumie zgadzam się prawie ze wszystkim. http://www.scigacz.pl/Walki,uliczne,1305.html Pozdrawiam.Cielak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zappa Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...Podzielacie pogląd?He he... no tak, bo kobiety tak mają: zapala się światło zielone to my ognia! Kobieta patrzy i myśli... czy to zapaliło się zielone, oliwkowe czy turkusowe? Hm... jednak chyba o turkusowym nic w przepisach nie ma... no to chyba zielone - to trzeba jechać! :bigrazz: :biggrin: ;) :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cielak Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 :biggrin: ;) :icon_razz: :bigrazz: :) :biggrin: no może aż tak to nie jest :biggrin: Ale się uśmiałem nieźle... Jednak coś jest z tymi kobietami (nie wszystkimi), że maja trochę, jak by to powiedzieć, spóźnioną reakcję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Przepraszam, że pytam, ale komu mogę zapłacić i od kogo mogę odebrać koszulki? He he... no tak, bo kobiety tak mają: zapala się światło zielone to my ognia! Kobieta patrzy i myśli... czy to zapaliło się zielone, oliwkowe czy turkusowe? Hm... jednak chyba o turkusowym nic w przepisach nie ma... no to chyba zielone - to trzeba jechać! :bigrazz: :biggrin: :biggrin: :biggrin:Jasne jasne... Nie to co niektórzy Panowie... Myślę, że nie ma co uogólniać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Ja Ci dam ostry wjazd :biggrin: :bigrazz: ale na "kawę" zapraszam. To jak bedzie z ta "kawa" ??? :eek: Meldujemy sie jutro ??? :crossy: Trzeba chyba to na angielski przełożyć to może dotrze ;) To moze tak u Ewci :biggrin: ps. a tak w ogole ... czy ktos bedzie smigal w niedziele ? :biggrin: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 ps. a tak w ogole ... czy ktos bedzie smigal w niedziele ? :biggrin: Jest oddzielny wątek: J.O.O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 A co by szanowne grono rybkowiczów powiedziało aby zrobić wypad na rybkę na gokarty ?? np na tor imola w piasecznie ? :D wg mnie najlepszy tor. http://imola.pl/ co prawda koszta takiej zabawy może nie są najmniejsze ale przy większej grupie są opcje zniżek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roberto1002 Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Przepraszam, że pytam, ale komu mogę zapłacić i od kogo mogę odebrać koszulki?...Dilerem koszulek jest Jesus :D Skontaktuj się z nim na priv... Cytuj NO SALSA - NO FUN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Jakie ładne - do poczytania:http://tinyurl.com/59a85o Już wiem po co mam ten kubek na kierownicy :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichaelO Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 No to która ASIA z dużych liter podporowadziła koszulkę M dla mojej kolezanki Asi (małymi literami) ? :D Już opłaciłem detektywa i płatnego mordercę :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Liartez Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 (edytowane) Oj widzę, że długa droga przed Tobą zanim zaczniesz jako tako się poruszać na jednośladzie.Zasada - wszyscy się zmieścimy - powinna działać w obie strony. Co Ci przeszkadzało zjechać i przepuścić tego kierownika? Może mu żona rodziła a może po prostu nie zauważył, że mu się kończył pas? Jest wiele możliwości a nerwami i klaksonem to czasem można sobie zaszkodzić. Zulus Przeszkadzało mi to że STAŁEM na czerwonym i miałem tuż przed sobą i tuż za mną samochód. Nie miałem gdzie go przepuścić bo nie miałem żadnej możliwości manewru. W ruchu to co innego - zrobiłbym mu miejsce i niech by se chłop przejechał między mną a instruktorem, przecież droga jest dla wszystkich i tak jak napisałeś "każdy się zmieści". W tej sytuacji facet po prostu nie patrzył gdzie się wciska. Ja nie z tych co to od razu z pięściami ale trochę mi się gorąco zrobiło i gdyby nie ten klakson to by mnie facet przewrócił. A to że jeszcze sporo nauki przede mną to racja A tak btw. mam nadzieję zabrać się z Wami na rybkę na wiosnę. Może wtedy tez na jakąś drugą edycję koszulek się załapię :icon_twisted: Edytowane 1 Listopada 2008 przez Liartez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.