Skocz do zawartości

na rybkę ??


DRAKE
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Potem była już trochę gorzej. Trafiłem na jakiegoś Pana w kapeluszu, który ewidentnie nie lubi motocykli i postanowił zmienić pas gdy... UWAGA! STAŁEM OBOK!

 

 

W niedziele miałem podobna sytuację w trakcie jazd po trasie egzaminacyjnej w okolicach Odlewniczej.

Stanąłem sobie na światłach na środkowym pasie ubrany w typową pomarańczową odblaskową kamizelkę z wielką L na plecach, przede mną stał samochód instruktora z wielka nalepką "UWAGA MOTOCYKL" oraz - uwaga - pomarańczowym migającym kogutem, aż tu nagle jakiś Bardzo Ważny Pan w Mercedesie postanowił nie skręcać w prawo (prawy pas był tylko o skrętu) i próbował przestawić się na środek prosto na mnie. Uratował mnie głośny klakson w szkolnej CBFie.

 

Jeśli tak wygląda codzienność na naszych drogach to chyba zapożyczę pomysł od kolegów rowerowców - korba od pedału + zębatka i hajda puszkom po lakierze :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak wygląda codzienność na naszych drogach to chyba zapożyczę pomysł od kolegów rowerowców - korba od pedału + zębatka i hajda puszkom po lakierze :)

 

Oj widzę, że długa droga przed Tobą zanim zaczniesz jako tako się poruszać na jednośladzie.

Zasada - wszyscy się zmieścimy - powinna działać w obie strony. Co Ci przeszkadzało zjechać i przepuścić tego kierownika? Może mu żona rodziła a może po prostu nie zauważył, że mu się kończył pas? Jest wiele możliwości a nerwami i klaksonem to czasem można sobie zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się zulus...

Jednak popatrzmy też na to pod tym kątem, że na "L" zwraca się szczególną uwagę i facet też powinien mieć świadomość, że kierujący takim pojazdem może nie mieć takiego doświadczenia, lub po prostu się wystraszyć...

 

Inna sprawa to to, że często ludziom się wydaje, że wszyscy ich wpuszczą, przepuszczą itd. i są zbyt pewni siebie tym samym wydają się innym aroganccy po prostu...

 

Ja kieruję się jedną zasadą, żyj i pozwól żyć innym - czyli na drodze: jedź i pozwól jechać innym. Zawsze, jeśli tylko widzę autobus, to go wpuszczam, i tak go zaraz ominę a radość z zobaczenia awaryjnych w autobusie jest duża :biggrin:. Z resztą mi często autobusy zjeżdżają i dziękują.

 

Niestety w dzisiejszych czasach wszechobecny "pęd" jest tak duży, że czasem kiedy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych widząc, że ktoś stoi i czeka, dostaję wiązkę od tego za mną pt: "jeszcze sobie zajaraj na środku drogi!". Zdarzyło mi się w Jabłonnie. No normalnie jak by te pasy nic nie znaczyły. A ja np. mam uraz, bo mój kolega prawie zginął na pasach i zawsze zwalniam a jak widzę pasy i stojące tam osoby (w szczególności dziecko!), zawsze w miarę możliwości się zatrzymuję. Co mi szkodzi? Ale niestety wszyscy się strasznie śpieszą i mają to w d....e

 

P.S.

Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...

Podzielacie pogląd?

 

Dziewczyny nie krzyczcie na mnie :)

Cielak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się zulus...

Niestety w dzisiejszych czasach wszechobecny "pęd" jest tak duży, że czasem kiedy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych widząc, że ktoś stoi i czeka, dostaję wiązkę od tego za mną pt: "jeszcze sobie zajaraj na środku drogi!".

 

P.S.

Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...

Podzielacie pogląd?

Cielak

 

Też się zatrzymuje przed przejściami, często ku zdziwieniu tam stojących ale nigdy nie spotkałem się z jakimiś uwagami z tej strony - wszystko przede mną;)

Co do kobiet za kółkiem to masz całkowitą rację - one tak mają (ale moja nie) :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi...

Podzielacie pogląd?

He he... no tak, bo kobiety tak mają: zapala się światło zielone to my ognia! Kobieta patrzy i myśli... czy to zapaliło się zielone, oliwkowe czy turkusowe? Hm... jednak chyba o turkusowym nic w przepisach nie ma... no to chyba zielone - to trzeba jechać! :bigrazz: :biggrin: ;) :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin: ;) :icon_razz: :bigrazz: :) :biggrin:

 

no może aż tak to nie jest :biggrin:

Ale się uśmiałem nieźle...

 

Jednak coś jest z tymi kobietami (nie wszystkimi), że maja trochę, jak by to powiedzieć, spóźnioną reakcję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że pytam, ale komu mogę zapłacić i od kogo mogę odebrać koszulki?

 

 

He he... no tak, bo kobiety tak mają: zapala się światło zielone to my ognia! Kobieta patrzy i myśli... czy to zapaliło się zielone, oliwkowe czy turkusowe? Hm... jednak chyba o turkusowym nic w przepisach nie ma... no to chyba zielone - to trzeba jechać! :bigrazz: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Jasne jasne... Nie to co niektórzy Panowie... Myślę, że nie ma co uogólniać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci dam ostry wjazd :biggrin: :bigrazz: ale na "kawę" zapraszam.

 

To jak bedzie z ta "kawa" ??? :eek:

Meldujemy sie jutro ??? :crossy:

 

Trzeba chyba to na angielski przełożyć to może dotrze ;)

 

To moze tak u Ewci :biggrin:

 

ps. a tak w ogole ... czy ktos bedzie smigal w niedziele ? :biggrin:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co by szanowne grono rybkowiczów powiedziało aby zrobić wypad na rybkę na gokarty ?? np na tor imola w piasecznie ? :D wg mnie najlepszy tor.

 

http://imola.pl/

 

co prawda koszta takiej zabawy może nie są najmniejsze ale przy większej grupie są opcje zniżek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj widzę, że długa droga przed Tobą zanim zaczniesz jako tako się poruszać na jednośladzie.

Zasada - wszyscy się zmieścimy - powinna działać w obie strony. Co Ci przeszkadzało zjechać i przepuścić tego kierownika? Może mu żona rodziła a może po prostu nie zauważył, że mu się kończył pas? Jest wiele możliwości a nerwami i klaksonem to czasem można sobie zaszkodzić.

 

 

Zulus

Przeszkadzało mi to że STAŁEM na czerwonym i miałem tuż przed sobą i tuż za mną samochód. Nie miałem gdzie go przepuścić bo nie miałem żadnej możliwości manewru. W ruchu to co innego - zrobiłbym mu miejsce i niech by se chłop przejechał między mną a instruktorem, przecież droga jest dla wszystkich i tak jak napisałeś "każdy się zmieści". W tej sytuacji facet po prostu nie patrzył gdzie się wciska.

Ja nie z tych co to od razu z pięściami ale trochę mi się gorąco zrobiło i gdyby nie ten klakson to by mnie facet przewrócił.

 

A to że jeszcze sporo nauki przede mną to racja

 

A tak btw. mam nadzieję zabrać się z Wami na rybkę na wiosnę. Może wtedy tez na jakąś drugą edycję koszulek się załapię :icon_twisted:

Edytowane przez Liartez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...