Honda Shadow VT700/750- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA

[Boa]

Witam.

 

Wiem, że z reguły się o tym parametrze nie dyskutuje w świecie chopperowo/cruiserowym, ale tak mnie coś korci, żeby rozwiac swoje wątpliwości, więc spytam, co mi tam :)

 

Otóż posiadam VT700 '87 jak wiadomo w tamtych latach różne normy jeszcze nie były tak restrykcyjne jak dziś, lub ich w ogóle nie było, więc Shadowki (i inne motocykle z tamtych lat również) nie były tak skastrowane jak dziś... moja ma dajmy na to 62KM i 62Nm (moment akurat pozostał ten sam do dziś, bo to przecież od poj silnika zależy- prawda?) i z tego co znalazłem na pewnej stronce to jej prędkośc max może oscylowac nawet w granicach 200km/h :) :wink: :icon_eek: :bigrazz:

Powiedzcie mi czy to możliwe???

Inna sprawa, to, że bez owiewki raczej nie będę przekraczał 120-130km/h ale miło miec świadomośc drzemiącej w niej mocy :bigrazz: :crossy: :buttrock:

 

Źródło:

http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Hon...shadow%2083.htm

 

a 750 w ówczesnych czasach niezbyt różniła się od 700:

http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Hon...shadow%2083.htm

 

Z góry dzięki za odpowiedzi :D

Edytowane 6 Maja 2008 przez Boa

[hendar1]

Jechałem swoim cieniem 160km/h na licznikiu na dopiero wybudowanej drodze koło mojego domu( takiej jeszcze zamkniętej na katamarany) ale byla zbyt krótka żeby więcej wyciągnąć mimo to miałem zapas pod manetką i dało się to wyczuć, sam jestem ciekaw czy ktoś próbował gdzieś szybciej naszym sprzęcikiem lecieć :banghead:

[Boa]

Czyli faktycznie starsze modele mają chyba faktycznie lepsze osiągi :icon_evil:

 

Aczkolwiek już sama świadomosć, że leciałeś 160 na cieniu jest uspokajająca, więcej nie trzeba a i to zapewne mało komfortowe było :banghead:

[hendar1]

No jeśli chodzi o wygode to sam wiesz ... przy 160 nie bardzo, na trasie to tak max 120 sobie lece ale naprzyjemniej i tak jest 90-100.

 

 

Na naszych drogach pewnie bym jej do 160 nawet nie próbował rozkręcać , to była okazja , taka nowiutka droga zastawiona żeby sie nie dało puszką wjechać to idealne miejsce żeby popróbować , jescze jej nie skończyli więc jak zrobią kolejne 100-200 metrów to może napisze czy poleciałem więcej.

 

Ale podkreślam w trasie to już żadna przyjemność , jedynie jak się ma taką fajną okazje jak ja :banghead:

 

PS.

 

Własnie chciałem jeszcze dopisać ,że droga jest prosta jak drut bo wylewają asfalt na starej trasie kolejowej więc praktycznie jak po lotnisku :icon_evil:

[Worriot]

ja na swojej Vt 700 z 84 roku lecialem dokladnie licznikowe 110 mil/h czyli 176 km/h. V osiagnieta na 5-m biegu. 6-ka , jako nadbieg obniza V max do okolo 165 km/h....

[hendar1]

ja do 150 leciałem na 5 biegu potem wbiłem 6 i nadal szedł do 160 licznikowego ale nadal sie zbierał tylko, że koparka z przodu zbliżała się bardzo szybko i musiałem heblować :icon_mrgreen:

 

Mimo to przy takich prędkościach to nasze cienie chodzą jak piła łańcuchowa , bardzo nie ładny dźwięk wysokich obrotów i 0 przyjemności , myślę że takie rozwijanie prędkości nadaje się tylko na próby tego typu a jednak jestem ciekawy ile bym wykręcił do samego końca i czy faktycznie na 6-tym v-max byłby mniejszy ;)

 

A i jeszcze jedno , co do specyfikacji tej maszynki ... Wiem że max. moment mamy przy 6000 obr. ale przy ilu obrotach jest jego maksymalna moc? Wiecie może?

[Boa]

VI-to nadbieg, więc na bank v-max będzie mniejszy niż na V.