Derbi Atlantis Problem

[Sydney]

Witam ! Mam problem ze skuterem Derbi Atlantis. Zaznaczę ze na motocyklach sie znam dosyć dobrze, niestety ze skuterem mam pierwszy raz styczność . Problem polega na tym ze skuter po wymianie wariatora ma przejechane około 40 km. Poprzedni wariator uległ zniszczeniu prawdopodobnie przez niedokręcenie śruby ściskającej cały wariator z tuleja i reszta osprzętu. Wariator założyłem używany w dobrym stanie, do tego rolki nowe 6,5 grama. Skuter chodził jak burza. Niestety ostatnio mam taki problem ze przy ruszaniu tak do 30/40 km/h ma mocnego kopa, a potem muli go strasznie i już bardzo powoli przyspiesza. Z górki potrafi sie do 90 rozpędzić, niestety pod górkę do 20. Kiedy postawie go na nuszki wkręca sie do pełna i i trzyma pełne obroty. Na ściągniętej pokrywie kiedy pale gumę widać ze pasek ładnie zbiera a po chwili opada na sam dól wariatora i ma mula nie potrafi nawet zakręcić kołem na piachu, a kiedy puszcze gaz i powtórzę cały proces to przez chwile kreci kołem jak głupi, a po chwili znowu muli. Zastanawia mnie co to jest ? Gaźnik i paliwo mogę chyba wykluczyć obstawiam coś w napędzie? Moze pasek sie ślizga ? Tylko ze pasek ma przejechane okolo 200km był on kupiony nowy Keflarowy. Rolki zmieniałem na 7,5g i to samo.Wariator luźno chodzi na tuleji, filtr i gaźnik czyszczony. Wszelkie mądre sugestie mile widziane. Z góry dzięki . Sydney