Skocz do zawartości

Zacząłem kurs na prawko A :)


Aster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę zadać wam jedno pytanko, czy na kursie teoretycznym mieliście coś takiego jak:

-wykorzystanie środków ochronnych (kask itp.)

-czynniki ryzyka, czyli na co powinien zwracać uwagę motocyklista na drodze

 

u mnie o niczym takim nie wspomniano a chętnie bym posłuchał.

U mnie na teorii nic nie było, upomniałem się to dostałem płytki z filmami instruktażowymi. No i w książce jaką dostałem ("Podręcznik motocyklisty") trochę o tym było.

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także nic o tym nie słyszałem. Jedynie to co znalazłem w necie na ten temat. Niestety u mnie pogoda jest w kratkę raz pada deszcz raz śnieg a raz świecie słońce więc czekam na jazdy. Ja będę jeździł na Honda CBF 250 :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także nic o tym nie słyszałem. Jedynie to co znalazłem w necie na ten temat. Niestety u mnie pogoda jest w kratkę raz pada deszcz raz śnieg a raz świecie słońce więc czekam na jazdy. Ja będę jeździł na Honda CBF 250 :icon_biggrin:

witam i zycze powodzenia ja też miałam w kwietniu iść na kurs na kat A niestety mąż pkrzyżował mi plany będe w czerwcu jeździć ale wózeczkim :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iskierko, domyślam się, że....będziesz Mamą???

 

Pogratulować :D

 

 

Ja muszę się pochwalić, że dziś jeździłam na swoim Intruzie, pierwsza lekcja na nim zaliczona !

 

Było rewelacyjnie!

 

jak jutro będzie pogoda...to postaram sie wyciągnąć go z garażu i znów pojeździć na placu :D

 

podpisano: szaleniec biker

 

 

Co do mojego kursu, to nic do przodu. Egzamin wewnętrzny jeszcze nie zaliczony, ale to właściwie 5 min i myślę, że odbębnię go tuż przed jazdą na placyku.

Kask mam swój, jakieś skóry też są, więc do jazd też jestem przygotowana.

 

Czekam tylko na to jedno słowo mojego Instruktora: TAK!!! JEŹDZIMY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy kursowcy :) polecam stary temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=79593&st=0 wiele szczegółów się tam dowiedziałem.

 

Dzisiaj z moim instruktorem (jeszcze kat. B) pojechaliśmy do WORDu żebym mógł sobie zobaczyć co gdzie i jak.

Widok zestresowanych ludzi czekających na egzamin praktyczny - bezcenne.

Ciekawe jak ja będę wyglądał za jakiś czas w oczekiwaniu na egzamin :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę się pochwalić, że dziś jeździłam na swoim Intruzie, pierwsza lekcja na nim zaliczona !

 

Było rewelacyjnie!

 

Super :) . Udało mi się robić za instruktora :cool: .

Byłaś OK :) . Nie wierzyłem że na obcasach można jeździć, ale od dziś już o nic nie pytam :wink: .

 

Dziewczyny wierzcie w siebie. Damaged Lady jest przykładem walki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazdy mam mieć od przyszłego poniedziałku.

Testy opanowane, ale czasem wyskakuje jakiś jeden błąd , brak profesjonalizmu, po prostu jestem piratem drogowym!!!

 

W pracy mam klienta, który jest z zawodu policjantem.Wypytałam go o kilka spraw, otóż mogę jeździć na placach, np. targowych, które przecież nie są drogami użytku publicznego. Więc ćwiczyłam dwa razy na swoim Intruzie.

Podejrzewam, że na tym nie koniec :) <Łobuz ze mnie, co........? Ale dzieci Wszechświata tak mają>

 

Znalazłam też blisko mnie punkt serwisowy , w którym przygotuję Intruzka do sezonu, regulacja gaźników, sprawdzenie luzów zaworowych i inne techniczne sprawy, co by mój Przyjaciel Biker nie miał ze mną kłopotu w trasie :) <posyła dla niego uśmiech dziecięcej szczerości , jak przy akwarium>

 

Chwalcie sie jak Wasze osiągnięcia na kursie

 

W przerwach między czytaniem "Strategii Ulicznych " pracuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, że do 16 pracuję moje osiągnięcia są tam gdzie były :banghead:. Po świętach mam zacząć jazdy.

 

Nie przejmuj się....ja też mam planowo taki termin rozpoczęcia jazd.

 

Do tego czasu muszę uzbroić sie w cierpliwość.

 

Aster...czemu narzekasz :crossy: ja pracuję do 17stej a jazdy będę miała koło 17:30 jak się sprężę z raportami i sesją pod koniec dnia pracy. Więc jesteś w lepszej sytuacji:)

Będę jeździć w szarówce, albo juz w ciemnościach ulicznych lamp, w dodatku muszę mieć okularki na nosie, żebym nikogo nie rozjechała :banghead:

 

Może jakaś sobota będzie do wykorzystania na jazdy, to poczuję wtedy komfort z nauki jeżdżąc za dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem pierwszą jazdę. Pogoda była fatalna pierwszą godzinę nie padał śnieg, drugą zaś tak. Dwie godzinki jeździłem po placyku robiąc ósemki slalony, ruszanie itp. Ja w okularach, kask bez szybki :clap: Oczywiście zapomniałem rękawiczek potem prawie nie miałem czucia w łapach. Jazda sama przyjemność dla takiego laika jak ja (zdałem kilka lat temu karte motorowerową ale od tego czasu to nic). No i oczywiście wszystko byłoby pięknie gdyby nie gleba (pierwsza i mam nadzieję, że ostatnia :icon_mrgreen: Myśle, że pogoda dopomogła moim "super" umiejętnościom. Dokładnie nie pamiętam dlaczego się wywaliłem (troszke mokra była droga) ale chyba z powodu zablokowania przedniego. Starałem się ratować, by motocykl mnie nie przygniótł i chyba sie udało (dokładnie nie pamiętam bo był lekki szok :eek: ). Skończyło się na lekkim zadrapaniu nogi (nie wiem dlaczego z innej strony niż upadł moto, może przez te ramy chroniące przed uszkodzeniem) i napewno będzie przynajmniej jeden siniak. Hondzie CBF 250 jedynie się obluzowało lusterko (chciałem naprawić lecz przez pomyłke je wyjąłem i miałem problem z włożeniem :D ) Ogólnie przez ten incydent, zdałem sobie sprawę, że nawet 250 to nie zabawka i trzeba bardziej uważać na wszystko. Więc początek mojej przygody z motocyklem był nie zaciekawy ale bardziej mnie to zmotywało do jazdy :P i już nie mogę się doczekał najbliższej jazdy (po świętach)

PS Nie zapomnijcie się grubo ubrać na pierwsze jazdy (lepiej założyć kalesony niż mieć obdarcia na skórze i będzie cieplej w taką pogodę)

Edytowane przez martix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już myślałem że zacznę jazdy a tu ......... spadł śnieg, Chyba zamiast pójść w sobotę z koszyczkiem to ulepie kilka bałwanów i będę ćwiczył ósemki na czym kolwiek. :biggrin:

 

 

Widzę, że kolega też wściekły...

 

Ja uzbrajam się w cierpliwość i teraz planuję zadbać trochę o mojego Intruza i zawieźć go do fachowca z Jeleniej Góry, polecony specjalista doktor ds medycznych motocykli od innego równie wytrawnego motocyklisty.

 

Cieszę się, że w swoim życiu spotykam tak wartościowych ludzi , reszta jest nieważna i nawet jestem w stanie przeczekać cierpliwie te opady sniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam (wczoraj), że jazdy nie będzie a była!!! :icon_mrgreen:

Może i dobrze że pierwszy raz i taki śnieg ale było ok tzn. nie leżałam tylko jeździłam. :cool:

Gasł mi ciągle na początku później było lepiej.

Jutro kolejna jazda niezależnie od pogody- instruktorzy nasi to twardziele i być może "korzystają" z takiej pogody byśmy uczyli się w każdych warunkach-może ktoś się z tym nie zgadzać , ale ja nie mam nic przeciwko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...