Skocz do zawartości

Zacząłem kurs na prawko A :)


Aster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja muszę się pochwalić, dzisiaj zdałem teorie a+b :cool:

Zero błędów.

 

I co najlepsze, przy zapisywaniu się na praktyke

okazało się, że nie moge jednocześnie na kat. a i b

tylko najpierw jedną zdać, potem drugą!!

 

Powiedziała mi, że ma ekstra termin na 1 kwiecień

więc bez wachania wziąłem, bo normalnie czeka się miesiąc!!

 

No i wychodzi na to, że do 1 kwietnia musze

wyjeździć 17 godzin motocyklem :buttrock:

 

Pozdro :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_biggrin: witam i gratuluje zdanej teorii!

termin praktycznego faktycznie jest blyskawiczny, ale tych 17 godzin to sama przyjemnosc a na przyjemnosci zawsze znajdzie sie czas:)

trzymam kciuki za praktyczny- oby poszedl tak gladko jak moj;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę się pochwalić, dzisiaj zdałem teorie a+b :wink:

Zero błędów.

 

I co najlepsze, przy zapisywaniu się na praktyke

okazało się, że nie moge jednocześnie na kat. a i b

tylko najpierw jedną zdać, potem drugą!!

 

Powiedziała mi, że ma ekstra termin na 1 kwiecień

więc bez wachania wziąłem, bo normalnie czeka się miesiąc!!

 

No i wychodzi na to, że do 1 kwietnia musze

wyjeździć 17 godzin motocyklem :)

 

Pozdro :crossy:

 

 

Dzięki :D

Tylko szkoda, ze pogoda jest coraz gorsza...

Na wtorek dla mojego miasta jest temperatura na minusie :(

 

 

Powiedz mi miałes na teorii 18 pytan 12 z kategorii B i 6 z kategorii A ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi miałes na teorii 18 pytan 12 z kategorii B i 6 z kategorii A ?

 

Jest 12 z przepisów ruchu drogowego + 6 specjalistycznych ze ,,znajomości" auta + 6 specjalistycznych ze ,,znajomości" motocykla w sumie 24.

3 możliwe błędy

Edytowane przez michal.051
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po 2 pierwszych godzinach jazd ;) Ósemka już mi wychodzi, slalom też, ruszam jeszcze nie z tej nogi i się nie oglądam za siebie. No i dają o sobie znać odwrotne biegi w Jawce - mam momenty zapomnienia i odwrotnie przerzucam. Pan Marek jest świetny.

Tak BTW - w Lidlu od przyszłego tygodnia mają być pasy nerkowe po 30zł, polecam! Po plecach nie wieje.

 

Tylko z innych rzeczy na koniec dnia się przekonałem w dość bolesny sposób, że kontrolka rezerwy w moim aucie to atrapa :).

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj plac na 12-pogoda ok. :smile:

No ósemki wcale niestraszne, ja usilnie pracuję nad redukowaniem biegów :smile:

Moja vectra jest w automacie (bardzo sobie chwalę) więc odzwyczaiłam się od zmiany.

pozdro!! :smile:

Ciekawe kto pierwszy z nas będzie oblewał??? :icon_twisted:

Edytowane przez GINECZKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja muszę się pożalić :)

 

Dzwoniłem dziś do biura a pan powiedział ,,zaczynamy może od połowy kwietnia".

 

A teraz jestem zły!!!

Pierwszy termin jazdy miał być 15 marca, drugi 1 kwietnia ..... chyba więcej tego nie zniosę

Jutro wpadnę tam do biura z tatą i chyba zrobię małą rozrubę.

Prawdopodobnie zabiorę kwit o ukończeniu kursu teoretycznego i pójdę do innej szkoły jazdy.

 

No cóż człowiek wkracza w dorosłe życie, popełniając przy tym błędy. Moim pierwszym błędem jest wybór tej szkoły i nie chodzi tylko o Kat. A ale i również z kat. B mam nie za ciekawie. (wszystko odwleeeka mi się w czasie)

Facet liczy tylko na kasę, mam nadzieję że będzie miał choć trochę honoru i wyda mi jutro ten kwit.

 

Sorki ale musiałem się trochę pożalić, pogoda robi się coraz pikniejsza a ja......

 

Życzę powodzenia kursanci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał? Nie przejmuj się, rozumiem Cię doskonale i Twoja frustrację, bo ja przechodzę to samo.

Jutro mam jeździć pierwszą obiecaną lekcję na placyku. Zapowiadają deszcz, niemniej będę twardzielka a nie miętka i nie dam odwołać jazdy, bo i tak przeciez instroktor nie moknie jakby co.

 

Ja też czuję sie gorsza, bo mam wrażenie, że traktuje mnie jak gówniarza w dodatku babę , która ma zachciankę na ujeżdżanie motocykla. Ale takie podejście instruktora jest mało właściwe. Nu zajc!!!!!! Pagadi!!!!!!! Ja mu jeszcze pokażę !!!!! KLASę

 

Bikerze, żalić sie i płakać to nie wstyd, nie udawaj twardziela nie wiadomo jakiego, bądź sobą i słusznie zrobiłeś pisząc o tym co czujesz, trzymam za Ciebie kciuki a jak Twój instruktore będzie dalej zwlekał, to powiedz mu, że jest taki szalony biker jak ja i jak go dopadnie \razem z Intruzem to mu nogi z dupy powyrywa, jak Cię nie zacznie uczyć od teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Ja też teorię zdałam bez błędów (ale chodziłam na teorię bo był super wykładowca), a wczoraj miałam pierwsze jazdy. Muszę Wam się przyznać, że wydawało mi się, że to jest wszystko takie proste, gdy jeździłam jako pasażer. Niestety w praktyce strasznie się zestresowałam i ogólnie bałam się, więc nie miałam jakiejś szczególnej frajdy z wczorajszych zajęć, chociaż instruktor zawodowy :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem już po mieście :crossy: TW125 to nie jest taka "rakieta" w porównaniu z moim pierdopędem, jakby się można spodziewać. Ale ciągnie powyżej 60km/h. Przy 80 już jej zaczyna mocy brakować, do 90 dociągnąłem. Dalej się czasem mylę z biegami. Górka to pikuś, ósemki i slalom - ok. Hamowanie awaryjne wychodzi mi lepiej z 40km/h niż z 10km/h. Nie wiem czemu, przy mniejszej prędkości albo mi się motong przechyli na którąś stronę, albo zapomnę się zaprzeć rękami, albo tyłem nie hamuję. Na mieście pojeździłem po wsiach i zadupiastych częściach Wrocka, trasy egzaminacyjnej jeszcze nie ruszyłem. Póki co bez większych zastrzeżeń. Komunikacja radiowa to syf, momentami słyszę tylko, że instruktor coś do mnie mówi i nie mam pojęcia, co.

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bikerzy, co z Wami???

Jak jazdy?

 

Ja jestem po 6 godzinach na 125, 250 już sie naprawiła i we wtorek (jeżeli nie bedzie padać ) jadę na niej poszaleć po placyku.

 

Jak mi idzie?

Wysoko stawiam sobie poprzeczkę.

Od pierwszej lekcji jazdy szly mi dobrze.

Jednak ostatnia godzina była przekleństwem 60 minut.

Motocykl mi szarpał a ja nie umiałam go opanowac, nawet do tego stopnia że mi zgasł na zawracaniu i mało sie nie przewróciłam, utrzymałam go jedynie dlatego że to 80 kg i jakoś wyszłam z opresji.

Nie umiem sobie radzić z szarpiącym, dławiącym sie motocyklem, a słyszałam opinie, że na egzaminie takie motocykle to tradycja.

Jak wy sobie z tym dajecie radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...