kris2007 Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Witajcie Amazonki i Motocykliści !!Impulsem do podjęcia tematu są Ci -którzy odeszli , a mogli jeszcze żyć. 1. Wprowadzenie:Amazonki i motocykliści to taki "wolny naród " - sercem oddany jeździe na moto.Wszyscy jeździmy z sercem i finezją.Staramy się włożyć w jazdę cały swój kunszt, perfekcjonizm, zamiłowanie, oraz wszystko co najlepsze - tak abyśmy z jazdy czerpali maksimum zadowolenia i satysfakcji.Podstawą dobrej i bezpiecznej jazdy jest stworzenie razem z moto - jedności - tak aby powstał jeden żywy organizm. Nauka techniki jazdy spowoduje, że zrozumiemy moto i stworzymy z nim jedną całość. 2. Współczynnik bezpieczeństwa ( margines bezp.)Trudno jest to określić , ale spróbuję.Starajmy sie tak jeździć , aby Nasz prywatny współczynnik bezpieczeństwa ustawić na 90 %.( 100% to jazda na maksa)Nie mylić z wykorzystaniem współczynnika przyczepności na 90 % - to coś zupełnie innego.Tzn. : Jeżeli wyjeżdżam z domu i wróciłem to jest 100 % = zdarzenie pewne.Zachowując współczynnik 90 % stwierdzamy ,że na 10 zdarzeń , 9 będzie pozytywnych szczęśliwych i bezpiecznych , a tylko 1 złe, nieudane , niebezpieczne.Żeby było jasne - pewne jest tylko to - że umrzemy = 100%.Zadaniem naszym jest żyć jak najdłużej , nie dać się zabić i być szczęśliwym.Jazda na moto zawsze pociąga za sobą pewną dozę niebezpieczeństwa.Jeżeli zmniejszymy to niebezpieczeństwo do 10 % to będzie bardzo dobrze. Przykład: jeździłem w październiku w deszczu z plecaczkiem, max 130 , a w korkach 20 , ani razu nie ślizgałem tylnym , ani przednim kołem, a jechałem dynamicznie, nie miałem ani jednej sytuacji zagrożenia , 1 raz uderzyłem lekko lusterkiem w lusterko busa stojącego w korku.Wg mojej subiektywnej oceny była to jazda na 90% bezpieczeństwa.-Wcześniej oczywiście sam wykonałem około 10 hamowań ze zrywaniem przyczepności tylnego koła ( lubię to), aby sprawdzić jak na śliskim zachowuje się moto.-Preferuje jazdę dynamiczną, która może być przez niektórych odczytywana jako agresywna.-Starty spod świateł zawsze jako pierwszy ( kierowcy puszek mogą to uważać za wpychanie się).-Ostra jazda na przyśpieszeniach - wg mnie szybko odjeżdżam od puszek i nie daje im szansy na zaatakowanie mnie od tyłu, ale i tak spotykamy sie na następnych światłach.-Kilka "mocnych " puszek jechało za mną przez kilka skrzyżowań i miałem wrażenie , że bacznie mnie obserwują .Opisałem moją typową jazdę , aby Wam pokazać ,że jazda bezpieczna to nie jazda 10 km/h , ani 200 km/h , ale jazda która nie stwarza niebezpiecznych sytuacji na drodze i nie prowokuje u innych kierowców zachowań agresywnych. Albo inaczej " jeszcze sie taki nie narodził co by wszystkim dogodził".Nie ma idealnego kierowcy moto, bo zawsze można każdemu przykleić jakąś łatkę - żółw, wolny, zawalidroga, lub szybki, ścigant , albo wręcz wariat czy pirat drogowy.Najważniejsze jest to, aby jeździć BEZWYPADKOWO i nie dopuszczać do tworzenia sytuacji , których następstwem może być wypadek.Nasze myślenie musi wybiegać w przyszłość i przewidywać "idiotyczne" zachowania innych kierowców -niezależnie od jazdy wg Kodeksu Drogowego. Mamy jeździć BEZPIECZNIE, a dopiero później wg Kodeksu - np. ustępujmy ZAWSZE pierwszeństwa przejazdu wszystkim po to aby nie leżeć na cmentarzu tych co MIELI PIERWSZEŃSTWO PRZEJAZDU.Pamiętajmy - KAŻDA kolizja moto z puszką jest na naszą niekorzyść.MOTO: NIE DAJMY SIĘ ZABIĆ. PRZYKŁADY: SYTUACJE AWARYJNE Są to takie sytuacje , kiedy w ułamku sekundy musimy podjąć działanie, którego skutki będą dla nas decydujące i mają wpływ na nasze życie.OPIS SYTUACJI AWARYJNEJ: Szosa , przed nami samochód- my jedziemy za nim - prędkość stała 90 km/h. ( oczywiście najlepiej jak jedziemy sami i z dala od samochodów). Samochód jadący przed nami NAGLE , bez przyczyny OSTRO hamuje.Ale my mamy przygotowanych na taką sytuację kilka wyjść AWARYJNYCH. A. Jedziemy w odległości 90m za nim i na pewno sie zatrzymamy - opis: nasza droga hamowania to 50m , czas reakcji to 25m ( 1s) , = razem 75m, samochód hamuje na drodze 30 m plus 90m dystansu = 120mJak wynika z obliczeń zdążymy zahamować i ok. B. Jedziemy w odległości 30 m za nim i liczymy - opis: nasza droga hamowania to 75m jw.,samochód potrzebuje 30m plus dystans 30m = 60m. Brakuje nam 15m i uderzymy w niego. Nasze WYJŚCIA AWARYJNE : 1. Hamujemy prosto i tuż przed nim odpuszczamy hamulce i skręcamy w prawo na pobocze, do rowu, w boczną drogę itp. 2. Hamujemy prosto i tuż przed nim odpuszczamy hamulce i skręcamy w lewo na sąsiedni pas ruchu ( jeżeli jest wolny) lub na lewe pobocze, rów itp. C. Jedziemy w odległości 10m za nim i liczymy - opis : nasza droga hamowania 75 m jw., samochód potrzebuje 30m plus dystans 10m = 40m. Brakuje nam 35m i uderzamy w niego. Nasze WYJŚCIA AWARYJNE : 3. Od razu omijamy samochód z prawej strony lub ewentualnie hamujemy na poboczu lub w rowie. 4. Od razu omijamy samochód z lewej strony i hamujemy w zależności od sytuacji drogowej. 5. Nie mamy umiejętności na ominięcie samochodu i wtedy hamujemy ostro , a tuż przed zderzeniem odbijamy sie od podnóżków , kierownicy i przelatujemy nad samochodem, potem kilka przewrotów i żyjemy. Już teraz wiecie po co jest Samouczek Motocyklisty .( na marginesie 10 razy uniknąłem śmierci dzięki refleksowi i dobremu opanowaniu techniki jazdy wyczynowej).Opanujmy wzorowo technikę jazdy po to , aby w czasie jazdy podejmować właściwe decyzje i jechać bezpiecznie i aby mieć opracowane działania awaryjne.Jest to oczywiście prosty przykład - chciałem pokazać Wam jak analizować nasze działania , aby cało i zdrowo wracać do domu. Pozdrawiam Krzysztof Rokicki CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.