Honda NSR 125

[nordtrans]

Witam wszystkich. Mam dziwny problem i niemam pojęcia co sie mogło stać. Wczoraj pojechał w nocy do sklepu, wszystko działalo tak jak potrzeba. Zgasiłem moto i światła, potem wyszłem przekręciłem stacyjke i zapaliłem a jak chciałem właczyć światła to wszystkie kontrolki i obrotomierz przestał działać!!! a światła wcale sie nie właczyły, a jak wyłaczyłem przęłacznik to obrotomierz i kontrolki znowu zaczęły chodzić, niemam pojęcia co sie stało ale musiałem bez świateł do domu jechać :banghead: Akumlator mam nowy, główny bezpiecznik dobry. Niewiem co jest :cool: Moze ktoś mi pomoze. Mam jeszcze pytanie odnośnie zaworu wydechowego, bo mam wrażenie że u mnie troche za późno się otwiera i czy da sie jakoś wyregulować i jak to zrobić zeby otwierał sie pół sekundy wcześniej??? Z góry fnx, pozdro!!

Edytowane 9 Września 2007 przez nordtrans

[kuba_195]

rozbierz przełącznik świateł, i sprawdź bezpieczniki..

[Wiertara]

Sprawdź kable w wiązce, bo wygląda jakby gdzieś przebicie było.

[nordtrans]

Już zrobione... Problemem okazał się JEDEN zafajdany kabelek który robił przebicie. Szukałem go przez 2 godziny ale sie udało;) hehehe.. Pozdro. :rolleyes: