HONDA NSR 125R

[nordtrans]

Witam. Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Hondy NSR 125. Wszystko byłoby cacy ale jest jeden problem. Opisze go własnymi słowami. Poprostu, wsiadam na moto, zapalam, wszystko jest ok, moto pali na dotyk. Problem pojawia się podczas jazdy, daje mu gaz wkręca się dokładnie do 8tys obrotów i ... no i właśnie przez chwile nic bo go muli, ale po pewnym momencie przestaje i moto dostaje strasznego kopa. Wiem, że przy 8tys otwiera sie zawór wydechowy ale czy jego otwarcie powinno być aż tak bardzo wyczuwalne??? czy to tak ma być??? A może świeca jest zła? Gaźnik jest przeczyszony i ustawiony więc to raczej nie jego wina. Już sam niewiem, moze ktoś mi podpowie co jest nie tak. Z góry dzięki i wielkie pozdro.;=) :)

[Super stunter piter]

jak zawór sie otwiera to nic się nie muli tylko poprostu dostaje kopa, sprawdż filtr powietrza, i jednak podreguluj go jeszcze. Zawór otwiera się przy od 6 tys, możliwe że świeca ale stawiał bym na regulacje

[kacpextreme]

u kumpla w 125 tez tak jest :)

zawor otwiera sie przy 8000

[nordtrans]

Słuchajcie, wymieniłem świece na NGK taką jaka jest wd producenta. (troche droga 32zł :) ) Ale nic to niedało. Normalnie niemam siły, a ktoś napisał że to może być wina gaźnika, ale mam pytanie czy to może być np za dużo bezyny do powietrza czy odwrotnie??? Dzisiaj jeszcze przy tym pokręce moze mi sie uda. Pozdr ;)

[MATHIS]

yyyyyyy, na zimnym silniku tak masz?????