Problem z DT 125 ! Pomozcie ! :(

[rybex]

Czesc !

 

Mam takie pytanko .... kupilem niedawno DT 125 z 1990 r z silnikiem z 2004 smile.gif niby ... napewno wiem ze to nowy silnik ;P ale czy dokladnie 2004 to nie jestem pewien .... I mam maly problem ... chce zrobic swiatla i podlaczam wszystkie kable odpalam looz chodzi chodzi przygazuje i pali zarowki icon_sad.gif miernikiem prady wyskakuja az do 30 woltow ;/ nie wiem co jest ... pokaze Wam tutaj zdjecia bo przetwornica robi tylko prad do akumulatora tz tam nie skacze nic powyzej 14 woltow ... a np na zarowkach wyskakuje az do 30 icon_sad.gif

 

o to linki

 

http://tinypic.com/view.php?pic=67ywkxy

http://tinypic.com/view.php?pic=4vdulua

http://tinypic.com/view.php?pic=6g1493o

 

ej no prosze Was pomocy !! :icon_mrgreen: :banghead:

[Litrus]

moim zdaniem regulator napiecia jest do dupy. Sproboj na jakims innym lub dokonaj na nim pomiarow.

Sam mam problem taki u siebie, gdy sciagne aku (instalka 6v) (sciagam go dlatego, bo zco jaikis czas wylewa mi sie caly elektrolit z niego) pali mi sie z przodu zarowka . Tyl 6v przod 6v. Czy to napewno regulator ? Gdy aku podpiety, nie ma zadnego problemu.... pobiera on nadmiar pradu moim zdaniem i zapobiega paleniu zarowek.

Pozdrawiam

[rybex]

moim zdaniem regulator napiecia jest do dupy.

ale regulator prad dobrze reguluje na akumulator ... tz ladowanie nie przekracza 14 voltow .... tylko wlasnie tak jakby zostal ominiety i on reguluje tylko jedno napiecie ...a prad do swiatel idzie prosto z pradnicy :icon_mrgreen: i daje masakrytyczne bo az 25 woltow

[Andrew85]

Litrus regulator napięcia reguluje na pięcie tylko na instalacji podpiętej do akumulatora. Też tak miałem kiedyś że mi paliło żarówki po wyciągnięciu akumulatora, i się okazało że były kabelki źle podpięte. Zamiast obydwa kabelki z regulatora podpięty był jeden z regulatora a drugi z czego innego i po wyciągnięciu akumulatora dokładnie tak jak napisałeś nie pobierał on nadmiaru prądu i mi paliło żarówki które były do do tej instalacji podpięte.

Rybex popatrz sobie na kabelki właśnie czy obydwa idą z cewki na żarówkę. Bo na światła jest osobny obwód, nie idzie przez stablizator tylko od razu na przełącznik i do żarówki. Popatrz czy nie masz gdzieś zwarcia do ramy czy silnika bo to może powodować zmianę że różnica potencjałów na żarówce jest nie 12V tylko więcej. I popatrz jeszcze na cewki, jak masz możliwość to zdejmij magneto i zobacz od której cewki biegną kable na światła, i zobacz czy przypadkiem nie jest na zbocznikowana (nie wychodzą z niej trzy kabelki ) bo możliwe że ktoś sobie pomylił i źle podpiął cewkę do instalacji.

 

A to że ci pokazuje 30V to jest normalne że jak nie ma odbiornika w obwodzie to napięcie wzrasta.

Spróbuj jak coś pobawić się że wepnij dwie żarówki równolegle. To na pewno ci się nie spali i pomierz sobie.

[zabamix]

moim zdaniem regulator napiecia jest do dupy.

 

LITRUS ma racje, zarowki przy wiekszych obrotach doztaja za duzy prad i po prostu pala sie. Nowy regulator jest dosc kosztowny. wiec na twoim miejscu poszukal bym uzywanego. POZDRO