TUREK, Władysławów, Tuliszków, Brudzew.....

[Alex_kr]

Witam,

Tez juz jestem w domu...BRAWA dla organizatorow. Spotkanie swietnie zorganizowane gratulacje. Bylo milo..

 

Pozdrawiam,

Alex

p.s. B@rtek nie udalo sie spotkac..nastepnym razem sie uda..

[Boniek]

Ja zwinąłem się do domu gdzieś przed 19. Organizacja pierwsza klasa. Jedyne co nie grało to niedostatek miejsca dla ekipy Dawców. I trochę obserwacja była ograniczona przez ogrodzenie.

Przydałby się też jakiś kawałek terenu żeby można było pobrykać z chętnymi do przewózki. Ale parę kobitek przewiozłem, a co :icon_arrow: A chętnych było jeszcze więcej :D Pogadało się ze znajomymi, pooglądało trochę fajnej jazdy i sprzętów także jak dla mnie było git :icon_mrgreen:

 

B@rtek Twój FZ6 niczego sobie :icon_arrow: Trochę się poprzyglądałem :icon_arrow:

[zibik]

Ja zwinąłem się do domu gdzieś przed 19. Organizacja pierwsza klasa. Jedyne co nie grało to niedostatek miejsca dla ekipy Dawców.

 

A za to to podziękuj pewnemu panu który podobno uparł się jak wół żeby to było akurat na tej ulicy a nie innej hihihihiihiih

[Bart3z]

Ja zwinąłem się do domu gdzieś przed 19. Organizacja pierwsza klasa. Jedyne co nie grało to niedostatek miejsca dla ekipy Dawców. I trochę obserwacja była ograniczona przez ogrodzenie.

Przydałby się też jakiś kawałek terenu żeby można było pobrykać z chętnymi do przewózki. Ale parę kobitek przewiozłem, a co :P A chętnych było jeszcze więcej :) Pogadało się ze znajomymi, pooglądało trochę fajnej jazdy i sprzętów także jak dla mnie było git :)

 

B@rtek Twój FZ6 niczego sobie :) Trochę się poprzyglądałem :)

My długo nie siedzieliśmy z ekipą :icon_rolleyes:

Jeden ubrał się w buzer na siatce, drugi miał można powiedzieć torowe opony i jak widzieli, że zaczyna się chmurzyć to stwierdziliśmy, że jedziemy do domu...

Jednak w drodze powrotnej spotkaliśmy kumpla jak jechał do Brudzewa i kilku naszych (2 z 5) zawróciło :)

Ogólnie to było za mało miejsca dla kaskaderów i dla pseudkaskaderów jak to ktoś powiedział na zlocie powiedział :wink:

Trochę słabo było widać te pokazy...

 

Boniek jeśli przy nim kucałeś i oglądałeś z każdej strony to Cię widziałem, bo siedzieliśmy wtedy przy stoliku :smile:

 

Alex byśmy się spotkali, ale byliśmy tam może z pół godzinki, bo reszta chciała jechać :buttrock:

Edytowane 27 Maja 2007 przez B@rtek

[Boniek]

 

Boniek jeśli przy nim kucałeś i oglądałeś z każdej strony to Cię widziałem, bo siedzieliśmy wtedy przy stoliku :icon_twisted:

 

Jeśli ten typ miał kamerę w prawej ręce to byłem ja :icon_mrgreen:

 

Przed tym zachmurzeniem nie było co uciekać.

Wczoraj wybrałem się odwalony od stóp do głów bo zakładałem, że się rozpada, a tu nic z tego nie wyszło.

Pociłem się jak cholera bo gratów nie było gdzie zostawić :icon_arrow:

Trzeba koniecznie coś na lato kupić.

[Bart3z]

Jeśli ten typ miał kamerę w prawej ręce to byłem ja :)

 

Przed tym zachmurzeniem nie było co uciekać.

Wczoraj wybrałem się odwalony od stóp do głów bo zakładałem, że się rozpada, a tu nic z tego nie wyszło.

Pociłem się jak cholera bo gratów nie było gdzie zostawić :P

Trzeba koniecznie coś na lato kupić.

Więc to na pewno byłeś Ty... :clap: :icon_mrgreen:

 

Ja też byłem ubrany od stóp do głów w komplet tekstylny, ale mój plecaczek nie, więc wolałem nie ryzykować deszczu... :wink:

 

Teraz się nastawiam na zlot Yamahy na torze w Poznaniu (16-17.06) i we Wrześni (22-24.06) :biggrin: