amortyzator centralny xr 600

[robak]

witam

po powrocie z trasy zauważyłem, że tylny amortyzator centralny w mojej xr 600 zatrzymał sie w połowie swojego ugięcia i nie chce iść ani w dół ani do góry

 

myslałem, że sie zatrał ale dzisiaj go rozebrałem i bez problemu amorek ze zdjętą sprężyną można ręką wcisnąc w dół i wyciągnąc do góry

sam amortyzator bez sprężyny nie powraca do normalnej pozycji - nie wyciska go w góre (nie wiem czy to normalne czy nie)

 

sprężyna tez jest cała

 

amortyzator jest olejowo-gazowy a nie było w nim gazu :icon_eek: jeden ze znajomych poradził, żebym podjechał na wulkanizacje i nabił go do 6 atmosfer (tak dla bezpieczeństwa bo podobno ma mieć 9-11 atmosfer)

 

sztyca, która wchodzi w element gdzie znajduje sie tłok wchodzi w niego krzywko tzn. z jednej strony sztycy jest mniejsza przerwa do otworu a z drugiej większa

 

co mam robic? jechac na wulkanizacje i go napompować czy rozbierac dalej?

 

EDIT:

posiedziałem nad nim jescze troche i okazuje się, że mimo iż pracuje to nie odbija do końca (jest za krótki)

 

jak rozebrac go na części pierwsze? sprężyna już zdjęta ale co dalej?

Edytowane 27 Lutego 2007 przez robak