wymiana płynu w chłodnicy

[Mrówa]

Witam!

Dzisiaj zalałem swoją Yamahę nowym płynem do chłodnic Motul i po odpaleniu i nagrzaniu dobrze silnika (do ok 80-90 stopni) leciutko spod korka i dużo mocniej z 2 cieńszych przewodów odchodzących od chłodnicy, które są zaciśnięte na moje oko słabszą obejmą zaciskową (a nie mocniejszą, śrubową - jak grube przewody) zaczęła wydobywać się para i kropelki płynu. Po zgaszeniu tak rozgrzanego motocykla wydobyło się jej gwałtownie więcej niż podczas pracy.

 

Czy w tym motocyklu są jakieś odpowietrzniki układu, bo wydaje mi się, że panuje tam obecnie jakieś duże ciśnienie spowodowane zapowietrzeniem?

 

Chłodnica zrobiła się cała gorąca, natomiast płyn w zbiorniczku wyrównawczym, który sam wlałem był kompletnie zimny.

 

A płyn zmieniałem tak:

Stary płyn zlałem korkiem spustowym, następnie przez korek w chłodnicy wlałem płyn na maxa, do zbiorniczka wlałem odpowiednią ilość, zakręciłem korek w chłodnicy i zatkałem zbiorniczek wyrównawczy.

 

Dodam, że do tej pory wszystko było ok i nic takiego się nie działo. Po tym jak motocykl trochę ostygł odkręciłem korek i para ostro buchnęłą, ale płyn był nadal widoczny i jego stan był ok.

 

Proszę o porady :icon_rolleyes: :icon_biggrin: :icon_razz: :rolleyes: :banghead:

Edytowane 19 Lutego 2007 przez Mrówa