konikkonik Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Dzisiejszy dzień na forum obfitował w tematy wyjazdowe.Podziele się z wami najnowszym pomysłem jaki zrodził się w główce mojej przyjacióki podczas samotnej podróży po Indiach. Właśnie wróciła z konkretnym planem wyjazdu w listopadzie 2007. Pojeźdźiła różnymi motocyklami po Indiach, dowiedziała się wszystkiego o wszystkim.Royal Enfield przygotowany do drogi z bagażnikami i gmolami kosztuje 2000 PLN, paliwo ok.3 PLN/l, pali ok 4 l/100km.Wycieczka wiedzie z Delhi do Nepalu i tam zwiedzanie i atrakcje turystyczne, odsprzedaje się motocykl w Katmandu za kasę jaką się na niego wydało.Planowany czas trwania o 3 miesięcy. Wiem że czas trwania nie dla wszystkich odpowiedni ale może ktoś się skusi. Jest czas żeby się poznać przed wyjazdem. Pare fotek o motoryzacji Indii, zamieścimy w weekend w galerii www.pro-motor.pl. Pozdrawiam .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Pogadaj z Żulem z forum. On tam był, kupił Enfilda, jeździł ... itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 2 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Pogadaj z Żulem z forum. On tam był, kupił Enfilda, jeździł ... itd.Dzięki podpowiem dziewczynie, ale z tego co wiem to ona już ma wszystko ustawione.. Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Super sprawa, życze powodzenie, spędziłem tam 8 lat, mam zamiar tam wrócić ale jeszcze nie teraz :icon_mrgreen: p.s. Nie ma to jak widok podnóży Himalaii, podnóże=2000-3000 metrów n.p.m. :icon_mrgreen: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_loco Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Nie wiem czy wiesz na co się decydujecie. Byłem w Indiach - wprawdzie nie na moto ale z plecakiem i po miejscowemu. Tam jazda to SZTUKA. Tłok, brak przepisów i klakson = kierunkowskazy. Ogólnie mówiąc na pierwszy raz SZOK.Nasze drogi to przy tym prawdziwy Wersal Podlaski. Loco PS Nie mówiąc już o tankowaniu "na szklanki" jak to ma miejsce na niektórych stacjach - ale może przewrażliwiony jestem, może to tylko tuk-tuki tak tankują :P)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Nie wiem czy wiesz na co się decydujecie. Byłem w Indiach - wprawdzie nie na moto ale z plecakiem i po miejscowemu. Tam jazda to SZTUKA. Tłok, brak przepisów i klakson = kierunkowskazy. Ogólnie mówiąc na pierwszy raz SZOK.Nasze drogi to przy tym prawdziwy Wersal Podlaski. LocoPS Nie mówiąc już o tankowaniu "na szklanki" jak to ma miejsce na niektórych stacjach - ale może przewrażliwiony jestem, może to tylko tuk-tuki tak tankują :icon_mrgreen:))Wiem o czym mówię, przeczytaj pierwszy post. Kobieta wróciła z Indii i 2 miesiące jeździła różnymi motocyklami po wielu miejscach, a teraz chce jechać już konkretną trasę. Pozdrawiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.