Smash Opublikowano 22 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2003 Otóż jest do kupienia Yamaha DT 80 LC II jest ona w Bielsku czyli 100km od miejsca gdzie ja mieszkam.A jest to enduro, więc nie wiem w jakim będzie stanie :D Wczoraj bylem ogladać Aprilie Tuareg 125ccm-stan idelany podobno w jakimś tam serwisie była - a zastałem zaszpachlowany bak, urwane 2 migacze, pordzewiałe stopki, pogięta podpórka, stłuczona lampa...Więc nie chce sie znowu natknąć na takie coś i jechać niepotrzebnie te 100km, a jeśli ktoś jest z Bielska to nie problem podejść i obejrzeć.Umieszcze ten post na motorwerach jeszcze i na giełdzie - może ktoś mi pomoże.Jestem już cholernie zdesperowany bo wakacje w połowie, a ja miałęm zamiar na poczatku nich mieć moto :D(( Więc jeśli ktoś będzie chętny mi pomoc to niech napisze, a ja sie umowie z tym gościem kiedy wam bedzie pasowało.Z góry dzięki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Hej hej ! Ja Ci ni pomoge napewno ale chcialem napisac ze znam ten bol - stalem przed kupnem ETZtki wiec pojechalem obejrzec motocykl z jednej z ofert. Oczywiscie pisalo stan IDEALNY (nawet nie bardzo dobry tylko idealny). To co zastalem na miejscu przeroslo moje najsmielsze oczekiwania. Tlumik jakby sklepany mlotkiem - to samo kierownica, wyciek plynu hamulcowego, popekane zegary, lejacy sie olej z silnika - to byl szok - nie mowiac juz o tym ze z poczatku wogole nie kciala zapalic (ale udalo sie za 16 kopnieciem). Pozdrawiam wszystkich oprocz tych ktorzy tak potrafia wprowadzic w blad podczas zamieszczania ofert ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GUFI Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Hej Smash! Dobrze robisz prosząc o pomoc w ten sposób! Faktycznie teraz kupować srzęta to duże ryzyko. Niestety mieszkam we Wrocławiu więc nie jestem w stanie dopomódz :cry: Spróbuj na pl.rec.motocykle (Jeśli tutaj nie pojawi się nikt z Bielska).Też kiedyś miałem taki przypadek (jeszcze jak zamierzałem kupić Simsona). Stał ok. 50km od domu. Poprosiliśmy z tatem takiego znajomego co miał kombiaka z przyczepką. Na miejsce dojechaliśmy około godź 23. Z daleka sprzęt wyglądał ciekawie. Podchodzimy- rozpacz. Krzywe koła, brak szprych, krzywa rama, brak elektryki, popękane zegary i cała masa drobniejszych braków/uszkodzeń. Odpalamy- brak pierscieni (pa 20 min pchania nie dało rady zapalić- zerowe sprężanie). Właściciel mówił, przez telefon, ze przyjeżdzam i wracam simkiem do Wrocławia. Ta! chyba dupą po nie cheblowanej desce :D Cena spadła z 700 do 300zł. Okej myślę sobie- da się naprawić. Pakujemy na przyczepkę. Tato idzie pisać umowę, my sprawdzamy numery- numery przebijane. To już było przegięcie. Zdjeliśmy złoma z przyczepki i do Wrocławia. Właściciel na dowidzenia powiedział, że we wioce jest taki koleś co sprzedaje simsony. Weźmie tego, rzuci trochę chromu na błotnik, tam załata i sprzeda jak nówkę za 1000zł. Ręce opadają... W domku byłem o wpółdo 2 w nocy a na następny dzień do szkoły na 7:30 :D Nawet nie miałem już siły się złościć.Tak więc uważajcie przy kupnie!! Każdego sprzedawcę należy traktować jak potencjalnego chndlarza złomem!!Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z3US Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Moja jawa była też w takim stanie, tyle że silnik działaj i rama była prosta. Teraz jest super, nie do poznania że to w ogóle jawa !! Gdy wczoraj jechałem perzez wieś i sie zatrzymałem żeby silnik przestygł. Przechodzi jakiś wieśniak i mówi (dokładny cytat)cyt. "Fajna maszyna, nowa ? Napewno zachodnia" Uśmichnąłem sie i powiedziałem tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.