Skocz do zawartości

Peknieta rama przy mocowaniu dzwigni monocross w Xj 600


pack84
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

odkryłem ostatnio pękniecie ramy w okolicach dzwigni zawieszenia tylnego w mojej xj - prawie ze sie załamałem:| Trzeba zespawać uszkodzony element oraz pewnie dospawać jakiś element wzmacniający do ramy.

Jak to naprawić mniej wiecej wiem ale czy ktoś może wie gdzies w okolicach Wadowic ewentualnie Krakowa. Jak myślicie beda z tym problemy - rama jest stalowa, co możecie podpowiedzieć w tym temacie? robił ktoś coś takiego?

W linkach ponizej pokazałem mniej wiecej jak to wygląda, sa to pekniecia przy mocowaniu stopki centralnej i przy okazji niestety dzwigni monocrossa po obu stronach.

 

http://img362.imageshack.us/img362/8163/1us0.jpg

http://img347.imageshack.us/img347/6389/2po9.jpg

http://img483.imageshack.us/img483/899/zawiechale0.jpg

Edytowane przez pack84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkryłem ostatnio pękniecie ramy w okolicach dzwigni zawieszenia tylnego w mojej xj - prawie ze sie załamałem:| Trzeba zespawać uszkodzony element oraz pewnie dospawać jakiś element wzmacniający do ramy.

Jak to naprawić mniej wiecej wiem ale czy ktoś może wie gdzies w okolicach Wadowic ewentualnie Krakowa. Jak myślicie beda z tym problemy - rama jest stalowa, co możecie podpowiedzieć w tym temacie? robił ktoś coś takiego?

 

Zawsze powtarzam ze spawanie ram to zly pomysl. Szczegolnie w miejscach ktore maja znaczenie dla bezpieczenstwa jazdy. Skoro raz pekla, mimo spawania tez moze peknac. Lepiej zeby Ci sie nie urwalo to mocowanie przy np. 160 km/h... Wedlug mnie rama na zlom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Stromem, pęknieta rama nadaje się tylko na żyletki. Zespawanie to jest tak samo jak leczenie wrzodów pudrem. Powinienieś rozważyć jednak zakup nowego sprzęta lub nowej ramy do tej XJ ponieważ przy ze spawanej ramie możesz jeździć i modlić się żeby nie strzeliła jak pojedziesz bo to się może skończyć tragicznie. A zapewniam Cię że pęknie po raz kolejny i to w tym samym miejscu pytanie brzmi po ilu km?? po 100, 500 a może po 1000??

Dobra rada rozglądaj się przez zimę za nową ramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tyle ze myslalem o dołożeniu tam płaskownika jakiegoś grubszego który uniemożliwiłby ponowne pękniecie - poprostu wzmocniłby konstrukcję w tym miejscu. wg mnie przez to że własnie jest system dzwigni w tym miejscu to powinno odnieść skutek. Kurcze wydaje mi sie ze ona nie pekła w tym miejscu przez obciażenia działające na wahacz ale przez najechanie np na krawęznik (tam jest stopka centralna mocowana na przedłuzeniu i wlasnie przy uderzeniu w nią mogło sie cos takiego stać ).

sam nie wiem czy to się stało teraz w czasie mojego użytkowania czy wczesniej było chociaż dam głowe ze nie było tego w lecie. chociaz kto wie.

Zakup ramy jest na końcu drogi naprawy wiec nic nie zaszkodzi spróbować spawać.

wiem ze w diversionach sie zdarzało ze wahacze pekały ale w tym modelu pierwszy raz sie spotkałem z takim czymś.

Edytowane przez pack84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może nie zaszkodzi jeśli zrobisz w miare profesionalne testy po zespawaniu ale może zaszkodzić jak zaczniesz jeździć i pęknie, aż strach pomyśleć. Więc dla Twojego dobra proponowałbym rozejrzeć się od razu za nową ramą. Bo to jest takie może się uda może nie!! Ryzyko nie zawsze się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem spawanie aluminium osłabia materiał jeśli nie bedzie później obróbki cieplnej ale stal nie zmienia właściwości więc pewnie da sie pospawać.

 

...kto Ci powiedział, że to aluminium :banghead: ...zreszta autor wyraźnie pisze, że stalowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rama jest stalowa - zaden wynalazek bo motocykl ma 19 lat. Mysle ze jak najbardziej da sie to zrobic. Nie jest to jakis punkt mocno nośny jak np okolice głowki ramy. Plan naprawy jest opracowany - trzeba tylko zrealizować. Jak tylko sie uda to zrobić to dołącze fotki po - pewnie sie komuś przyda bo mocowanie wahaczy w roznych motocyklach jest mniej wiecej takie same jesli chodzi o monocross.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan naprawy jest opracowany - trzeba tylko zrealizować. Jak tylko sie uda to zrobić to dołącze fotki po - pewnie sie komuś przyda bo mocowanie wahaczy w roznych motocyklach jest mniej wiecej takie same jesli chodzi o monocross.

pozdro

Jednak decydujesz sie na spawanie, dla mnie to jest jak podcieranie dupy zyletka. Sprawdz przynajmniej kwalfikacje spawacza czy ma jakies certyfikaty. Certyfikaty nadaja rozne instytuty techniki i spawacze aby utrzymac taki certyfikat sa sprawdzani co roku. Sprawdzanie polega na spawaniu kilku probek matrialu a pozniej te elementy sa poddawane testom w instytucie np. na rozciaganie, scinanie itp.

Z drugiej strony za dobrego spawacza trzeba zaplacic. Moze taniej lub w podobnej cenie by bylo poszukac taka rame na bazarach

Powodzenia przy naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Storm - jesli chodzi o spawacza to bedzie nim Pipcyk prawdopodobnie, mieszka 10km ode mnie wiec sobie ogladnie i powie co i jak, nic mi nie szkodzi sprobować, jesli solidnie to wyjdzie to bedzie git jesli nie to moge smialo szukać sobie ramy, przeciez te dwie rzeczy sie nie wykluczaja.

Edytowane przez pack84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...