GediRS Opublikowano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2006 Tak jak w temacie .... jak jade to przy 5 tysiacach zaczyna sie taki dziwne brzeczenie jakby gdzies "srubka latala" ... jak kupilem moto jeden koels powiedzial ze to czesto w r6 jest i jest to od wibracji i gdzies przy kolektorach mocowanie popuszcza i taki odglos jest .... JAKIE JEST WASZE ZDANIE ?? CZY MIELISCIE PODOBNE PRZYPADKI? prosze o konkretne odp :smile: POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2006 Tak jak w temacie .... jak jade to przy 5 tysiacach zaczyna sie taki dziwne brzeczenie jakby gdzies "srubka latala" ... jak kupilem moto jeden koels powiedzial ze to czesto w r6 jest i jest to od wibracji i gdzies przy kolektorach mocowanie popuszcza i taki odglos jest .... JAKIE JEST WASZE ZDANIE ?? CZY MIELISCIE PODOBNE PRZYPADKI? prosze o konkretne odp :smile: POZDRAWIAM Mi tam nic nie brzęczy, za to Yamaszki w pewnym przedziale obrotów lubią sobie lekko cykać. Na forum www.r6-forum.com jest to chyba najczęściej zadawane pytanie :icon_evil:. Bo już nowe motocykle po kilkuset kilometrach zaczynają tak cykać ( czy też po tym czasie właściciel zaczyna sobie z tego zdawać sprawę ). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GediRS Opublikowano 16 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2006 to cykanie to we wszystkich jest :smile: ... ale u mnie wyrazny szum,brzeczenie czy cos takiego jest ... moze od tego ze mam caly tlumik devila poprowadzony od kolektorow ? nie wiem sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2006 (edytowane) to cykanie to we wszystkich jest :smile: ... ale u mnie wyrazny szum,brzeczenie czy cos takiego jest ... moze od tego ze mam caly tlumik devila poprowadzony od kolektorow ? nie wiem sam Złap za klamkę sprzęgła i posłuchaj czy wtedy brzęczy?? A może już łańcuszek rozrządu Ci się kończy?? pzdr. Edytowane 16 Grudnia 2006 przez 01kriters Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twizzter Opublikowano 17 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2006 U mnie zaczyna delikatnie brzęczeć gdzieś w okolicach 7k :crossy: Ale wyraźnie słyszę, że tylko z lewego tłumika więc nie martwią mnie te odgłosy zbytnio. Zresztą jak się puknie w niego przy wyłączonym silniku to słychać, że "szczur jakiś" siedzi :crossy: Skoro masz niefabryczną puchę sprawdź jej mocowanie, może tam coś jest poluzowane...Albo - jak w moim przypadku - oberwało/poluzowało się coś w tłumiku. Oczywiście jeśli nie słychać ewidentnie, że z silnika dochodzą głosy :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarczeK Opublikowano 3 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2007 Całkiem niedawno zakupiłem R6 z 2002 roku i u mnie coś tak samo brzęczy około 5000 tys obrotów, właśnie jakby jakaś obluzowana śrubka czy coś. Chyba one wszystkie tak mają :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaZet Opublikowano 3 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2007 Całkiem niedawno zakupiłem R6 z 2002 roku i u mnie coś tak samo brzęczy około 5000 tys obrotów, właśnie jakby jakaś obluzowana śrubka czy coś. Chyba one wszystkie tak mają :) Oj chyba tak, niby to nie przeszkadza ale mnie strasznie wkur.. Podejrzewałem taka białą kostkę przy wiązce elektrycznej, że przy pewnych obrotach "brzęczy" po stelażu, rozkręcałem to, starałem się jakoś tak ułożyć żeby nie stykała się ze stelażem i na jakiś czas troszkę pomogło. Ale teraz znowu mnie to wkur... :icon_mrgreen: :biggrin: , przez zimę postaram sie coś wykombinować, może się uda :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarczeK Opublikowano 3 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2007 W sumie to mnie też to zaczyna denerwować powoli, ale w zasadzie to mam to w D***E teraz najwazniejsze jest zeby dojsc z przednim zawieszeniem bo cos jest nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.