Skocz do zawartości

wymiana filtra oleju w zzr 600


melon64
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jeżeli już kotoś wymieniał ojej to i pewnie filtr też.Problem może nie w ym jak go wymienić ile co z oringami które uszczelniają przewody olejowe do chłodnicy oleju. Boję się że przy ponownym założeniu ich mogą przeciekać a nie mam pojęcia ile mogą kosztować nowe i czy w ogóle idzie je dostać na sztuki. Proszę o radę. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżeli już kotoś wymieniał ojej to i pewnie filtr też.Problem może nie w ym jak go wymienić ile co z oringami które uszczelniają przewody olejowe do chłodnicy oleju. Boję się że przy ponownym założeniu ich mogą przeciekać a nie mam pojęcia ile mogą kosztować nowe i czy w ogóle idzie je dostać na sztuki. Proszę o radę. Dzięki.

witam

 

Do wymiany filtra oleju nie musisz odkręcać tych przewodów od chłodnicy. Wystarczy odkręcić chyba 3 śruby(od chłodnicy M6-na klucz 10) i chłodnice lekko nagiąć na dół(albo tak żeby był dostęp do filtra).Chłodnica zamocowana jest na elastycznych wężach, także da sie nią manipulować.

A jeśli byś chciał odkręcić te przewody od chłodnicy to tam są miedziane uszczelki po obu stronach, są wielorazowe, a wiec można smiało odkręcać. W razie jakby po złożeniu ciekły, to wystarczy lekko młotkiem w śrube uderzyć i mocniej dokręcić!

 

Pozdrawiam

 

aha ja mam zzr z 92r (nie wiem czy nowsze mialy jakies zmiany, ale chyba nie)

Edytowane przez bartez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżeli już kotoś wymieniał ojej to i pewnie filtr też.Problem może nie w ym jak go wymienić ile co z oringami które uszczelniają przewody olejowe do chłodnicy oleju. Boję się że przy ponownym założeniu ich mogą przeciekać a nie mam pojęcia ile mogą kosztować nowe i czy w ogóle idzie je dostać na sztuki. Proszę o radę. Dzięki.

 

Oringi kosztują grosze, dosłownie. Za złotówkę kupisz kilka sztuk. Tyle tylko, że OIDP w ZZR przewody olejowe przy chłodnicy - uszczelniane są metalowymi podkładkami zgniatalnymi, a nie gumowymi oringami. Oringi są tylko przy łączeniu przewodów olejowych z blokiem silnika. Generalnie dobrą metodą jest wymiana tych uszczelnień (zarówno podkładek jak oringów) przy każdym demontażu. Oryginalnie te podkładki są chyba aluminiowe, ale bez obaw możesz dać miedziane - też są tanie jak barszcz. Kupując oringi pamiętaj, żeby wziąć olejoodporne. Warto też wyżarzyć miedzianą podkładkę przed montażem, nawet jeżeli jest nowa. Powieś ją na druciku nad palnikiem kuchenki gazowej (przykładowo), jak nagrzeje się do białości wrzuć do zimnej wody. Po ostygnięciu zakładaj bez obaw.

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Panowie. Wspominałem o oringach wspomniałem tylko dlatego że tak wyczytałem w manualu. Sugerują odkrecenie chłodnicy ojeju i wymianę oringów. Super że nie muszę odkręcać całej chłodnicy. Przy okazji to mój zygzak jest z '92 roku. Jeszcze raz dzęki. A do Chełmna to pewnie zajadę bo rodzinkę mam w Świeciu. Pozdrawiam. :cool: :buttrock: :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Panowie. Wspominałem o oringach wspomniałem tylko dlatego że tak wyczytałem w manualu. Sugerują odkrecenie chłodnicy ojeju i wymianę oringów. Super że nie muszę odkręcać całej chłodnicy. Przy okazji to mój zygzak jest z '92 roku. Jeszcze raz dzęki. A do Chełmna to pewnie zajadę bo rodzinkę mam w Świeciu. Pozdrawiam. ;) :buttrock: :)

 

 

Nie ma za co i Zapraszam serdecznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Panowie. Wspominałem o oringach wspomniałem tylko dlatego że tak wyczytałem w manualu. Sugerują odkrecenie chłodnicy ojeju i wymianę oringów. Super że nie muszę odkręcać całej chłodnicy. Przy okazji to mój zygzak jest z '92 roku. Jeszcze raz dzęki. A do Chełmna to pewnie zajadę bo rodzinkę mam w Świeciu. Pozdrawiam. ;) :buttrock: :)

 

Mój też jest 92 rok i całkiem nieźle się trzyma. Co do oleju to jeszcze w nim tego nie robiłem ale mam nadzieje że ma normalną śróbę spustową w misce. Jaki olej kupiłeś? Bo ja mam zamiar zalać mineralny Motul, przebieg mam 47000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój też jest 92 rok i całkiem nieźle się trzyma. Co do oleju to jeszcze w nim tego nie robiłem ale mam nadzieje że ma normalną śróbę spustową w misce. Jaki olej kupiłeś? Bo ja mam zamiar zalać mineralny Motul, przebieg mam 47000.

jesli chodzi o olej to ja zalewam motula 15 w 50 ester- półsyntetyk. Przejechałem 8 tyś km i nic sie nie dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój też jest 92 rok i całkiem nieźle się trzyma. Co do oleju to jeszcze w nim tego nie robiłem ale mam nadzieje że ma normalną śróbę spustową w misce. Jaki olej kupiłeś? Bo ja mam zamiar zalać mineralny Motul, przebieg mam 47000.

 

W misce jest standardowy, zwykły korek spustowy (uwaga - nie oznacza to, że da się tam wsadzić dowolną śrubę!), o ile pamiętam na klucz 17mm (ewentualnie 19mm). Przy okazji zmiany oleju warto zmienić podkładkę uszczelniającą korek spustowy. Jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłeś - uczulam na delikatne obchodzenie się z kluczem przy dokręcaniu - zbyt mocne dokręcenie potrafi zerwać gwint w misce, i dopiero zaczyna się problem.

 

Co do oleju: zlituj się nad tym silnikiem, i nalej mu co najmniej półsyntetyka, 10W40. Bartez - Tobie przy okazji też sugerowałbym przejście na 10W40. 15 jest dobra dla silników chłodzonych powietrzem, do wodniaków 10 lepsza. Dlaczego - poczytaj w archiwum, wątków na ten temat była cała masa. ZZR1100 jest baaardzo czuły na jakość i poziom oleju, to jest ostatnia rzecz na której bym w tym motocyklu oszczędzał.

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minerala to mozna lac to zakatowanego sprzeta zracego olej na rowno z paliwem , zalej syntetyka 10W40 a moto odwdzieczy sie dlugim zyciem

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W misce jest standardowy, zwykły korek spustowy (uwaga - nie oznacza to, że da się tam wsadzić dowolną śrubę!), o ile pamiętam na klucz 17mm (ewentualnie 19mm). Przy okazji zmiany oleju warto zmienić podkładkę uszczelniającą korek spustowy. Jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłeś - uczulam na delikatne obchodzenie się z kluczem przy dokręcaniu - zbyt mocne dokręcenie potrafi zerwać gwint w misce, i dopiero zaczyna się problem.

 

Co do oleju: zlituj się nad tym silnikiem, i nalej mu co najmniej półsyntetyka, 10W40. Bartez - Tobie przy okazji też sugerowałbym przejście na 10W40. 15 jest dobra dla silników chłodzonych powietrzem, do wodniaków 10 lepsza. Dlaczego - poczytaj w archiwum, wątków na ten temat była cała masa. ZZR1100 jest baaardzo czuły na jakość i poziom oleju, to jest ostatnia rzecz na której bym w tym motocyklu oszczędzał.

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

witam

leje 15w50 ponieważ chodzi mi własnie o te 50 na końcu! Nie leje syntetyka bo nie uważam, że półsyntetyk jest zły jak dla motocykla z 92r- ten olej co leje przewyższa parametrami zalecony przez fabryke.

 

chodzi o małe zygzaki a nie 1,1

 

pozdrawiam

 

ps: zaczyna sie kolejny temat o olejach, a miało być o filtrze:-)

Edytowane przez bartez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W misce jest standardowy, zwykły korek spustowy (uwaga - nie oznacza to, że da się tam wsadzić dowolną śrubę!), o ile pamiętam na klucz 17mm (ewentualnie 19mm). Przy okazji zmiany oleju warto zmienić podkładkę uszczelniającą korek spustowy. Jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłeś - uczulam na delikatne obchodzenie się z kluczem przy dokręcaniu - zbyt mocne dokręcenie potrafi zerwać gwint w misce, i dopiero zaczyna się problem.

 

Co do oleju: zlituj się nad tym silnikiem, i nalej mu co najmniej półsyntetyka, 10W40. Bartez - Tobie przy okazji też sugerowałbym przejście na 10W40. 15 jest dobra dla silników chłodzonych powietrzem, do wodniaków 10 lepsza. Dlaczego - poczytaj w archiwum, wątków na ten temat była cała masa. ZZR1100 jest baaardzo czuły na jakość i poziom oleju, to jest ostatnia rzecz na której bym w tym motocyklu oszczędzał.

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

Chciałbym zauważyć że ja mam zygzaka 600. Co do wymiany to spoko loko, jestem już chyba starym lisem w tej kwestii :wink: Dlatego zapytałem o korek spustowy bo pierwsze słysze żeby ktoś chłodnicą oleju spuszczał olej. A pozatym jest OK :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zauważyć że ja mam zygzaka 600. Co do wymiany to spoko loko, jestem już chyba starym lisem w tej kwestii :biggrin: Dlatego zapytałem o korek spustowy bo pierwsze słysze żeby ktoś chłodnicą oleju spuszczał olej. A pozatym jest OK :crossy:

 

No wiem, że masz 600, pisałem odnośnie 600, a przy okazji odpisałem Bartezowi co zrobiłbym na jego miejscu w 1100 które słynie z problemów ze smarowaniem, i w zasadzie w dużej mierze odpowiada za negatywny image Kawy w naszym kraju. Co do spuszczania oleju chłodnicą - w 600 jest bardzo ciężko dobrać się do filtra, nawet jeżeli jest to filtr z wspawaną nakrętką 17 mm (jak np z K&Na), dlatego zazwyczaj trzeba chociaż odkręcić śruby mocujące, i rozchylić węże olejowe. A z ciekawostek, znam przypadek kiedy gość nie wiedział, że ma korek spustowy, więc odkręcił tylko filtr, wyleciało ile mogło, i przekonany że to już wszystko - założył nowy filtr, wlał podaną w instrukcji ilość oleum, a potem się dziwił, że cuda się dzieją;)

 

Tak czy siak, uważam, wielokrotnie to pisałem, i będę powtarzać do usranej śmierci, że niezależnie od tego czym się jeździ, dobry olej jest rzeczą podstawową. Im lepszy tym... no tym lepszy, no. Co tu dużo gadać. Ja tak mogę długo, tylko po co, skoro powszechnie pokutuje zabobon, że syntetyk niszczy silniki...

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to się z Tobą zgadzam co do tego dobrego oleju. Uważam jedynie że przy przebiegu rzędu 50000 warto olej zmienić na gęstszy żeby troche uszczelnić silnik. Znajomy miał kiedyś już troche zajechanego zygzaka i jeździł na mineralnym, gość który go kupił zalał syntetyk i zatarł silnik. Efekt to wymiana całego za 1500 zeta. Może to przypadek a może i nie, zdania były podzielone. Syntetyk moim zdaniem nadaje się do nowszych silników z mniejszym przebiegiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...