Skocz do zawartości

zderzenie na lesnej drodze


tita
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Może to były dwa full crossy dlatego bez świateł jechali :banghead:

 

 

widocznie mieli za mocne maszyny i nie dawali im rady no cóż ;) chyba któryś z nich wymuśił pierwszeństwo nad drugim i sie scieły szkoda ze nie ma filmiku :wink: :)

Panowie bez względu na to jaka była przyczyna to wygląda mi na to ,że zapominacie w tych swoich górnolotnych postach, że w tym wypadku zgineła jedna osoba a druga jest cięzko ranna. :D

 

bakłazan i rajdowiec - pewnie gdyby w relacji było napisane , że dwóch motocyklistów np. na KTM miało cięzki wypadek pewnie pisalibyście : szkoda, kolejny odszedł itd, itp :) mając i tak wszystko daleko z tyłu

 

A tak na marginesie, jeżdżąc i szukając różnych weteranów widzę , że na wioskach motocykl nadal jest popularnym pojazdem i biorąc pod uwagę wiek tych motocyklistów to myślę , że nie bawili się w cykora itp ale poprostu wybrali np. ten sam mało uczęszczany skrót... i przy tym mieli cholernego pecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja prawie miałem wypadek samochodowy w lesie. Było tak, że jadąc do domu utknąłem w korku w środku wsi. Nie chciało mi się stać w miejscu skręciłem i wjechałem w środek wsi asfaltową drogą, która przekształciła się w drogę polną i wiodła do lasu. Droga była prosta i bez dziur, więc w lesie docisnąłem gazu i omało nie przypierdzieliłem na przecince w gościa, który wpadł na ten sam pomysł, tylko jechał inną dróżką. Wyhamowalismy i nic się nie stało. Ci goście mieli większego pecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja prawie miałem wypadek samochodowy w lesie. Było tak, że jadąc do domu utknąłem w korku w środku wsi. Nie chciało mi się stać w miejscu skręciłem i wjechałem w środek wsi asfaltową drogą, która przekształciła się w drogę polną i wiodła do lasu. Droga była prosta i bez dziur, więc w lesie docisnąłem gazu i omało nie przypierdzieliłem na przecince w gościa, który wpadł na ten sam pomysł, tylko jechał inną dróżką. Wyhamowalismy i nic się nie stało. Ci goście mieli większego pecha.

ale samochodem chyba trudniej wyminac niz motocyklem...

chociaz widzialam kiedys jak 2 gosci sie zderzylo rowerami, mimo ze z mojego punktu widzenia mieli az za duzo miejsca zeby sie wyminac. Chyba kazdy czekal na reakcje drugiego, tyle ze zaden nie zareagowal. skonczylo sie na siniakach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale samochodem chyba trudniej wyminac niz motocyklem...

chociaz widzialam kiedys jak 2 gosci sie zderzylo rowerami, mimo ze z mojego punktu widzenia mieli az za duzo miejsca zeby sie wyminac. Chyba kazdy czekal na reakcje drugiego, tyle ze zaden nie zareagowal. skonczylo sie na siniakach

 

Tez mialam podobne zdarzenie na rowerze. Z przeciwka jechal gosciu - jak sie pozniej okazalo - nawalony. No i ja odbilam na prawa strone i on tez (na moja prawa) :crossy: .... skutek - pekniety palec, ktory boli przy kazdej zmianie pogody :lalag:

 

... tutaj moglo byc podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...