Skocz do zawartości

jinlun 250 i parametry?


shipp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam jinluna 250. Nawinięte do tej pory 3tys.km. bez większych problemów. Moto leci jakieś 120max bez przeróbek. Nie zmieniałem nic bo i tak koniec sezonu. Na przyszły sezon zamierzam wymienić dysze w gaźniku na większe /albo rozwiercić te co są/ rozwiercić króćce ssące /albo zdjąć zwężki/ na razie nie wiem, co tam jest, zmienić filtr powietrza na 2 owale pełnego przepływu /stożki nie mieszczą się/ no i wymienić zębatkę z łańcuchem, jeszcze nie wiem, czy tylną na mniejszą czy przód na większą. Chcę w ten sposób uzyskać nieco większą moc i trochę prędkości /130-140 w pełni mi wystarczy/. Na razie jestem po rozmowach w serwisie i jest to do zrobienia. Jestem ciekaw, czy ktoś już robił coś takiego? A może są jakieś inne pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wystarczyło wyregulować zawory i leci 130km/h i jeszcze ciut, na prostej oczywiście.

140km/h to jak najbardziej realne bo silniczej zachowuje się jak by jeszcze chciał ale za mało paliwa.

Większe dyszki i dobrze dobrany filtr powinien pomóc. Nie rób jednak wszystkiego na raz, najpierw zmień lub rozwierć dysze, ustaw ciśnienie w gaźnikach i troche pojeźdż na starym filtrze a dopiero później zmieniaj filtr i jeszcze raz sprawdź gaźniki.

Jeżeli chcesz zmienić zębatkę to tylko przednią o jeden ząbek większą, ponoć łatwo można znaleźć.

Daj znać z postępów w pracy.

Osobiście polecam rozwiercić rury wydechowe odrobinę. Zyskuje wiele na jakości dzwięku i może odrobinkę na mocy.

Ja przewierciłem się od tyłu długaśnym wiertłem 16mm przez trzy przegrody i dźwięk teraz to prawdziwa muzyka. Jest bardziej basowy i wyrazistrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Oczywiście nie zamierzam robić hurtowni tylko po kolei żeby nie przedobrzyć. Teraz i tak sezon się kończy, więc jest trochę czasu do namysłu i grzebania w garażu. Plan jest taki, że pierwszym krokiem będzie regulacja tego co jest. Np. okazało się że gumy doprowadzające powietrze z filtra są sparciałe i popękane i powietrze omija filtr. Więc najpierw poprawki po fabryce a następnie innowacje. Zawory jak najbardziej! Nie regulowałem jeszcze z powodu małego przebiegu, ale już lada moment nawinę ponad 3 tys więc i do tego się wezmę. Dysze mam mieć sprowadzone większe, więc rozwiercanie raczej nie wchodzi w grę. Podpowiedz proszę, jak długie wiertło użyłeś do tłumików? Jakie są odległości między przegrodami? Sam mam ochotę dodać nieco basów bo teraz czegoś brakuje...No i w końcu zbieram pomysły na zawieszenie silnika z powodu drgań. Może luleje stal-gum? :buttrock:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem zwykłe wiertło 16mm do tego długą śrubę M10, Ze śruby odciołem łepek i przyspawałem do wiertła.

Dzięki temu uzyskałem długaśne wiertło, trzeba było kilka razy podchodzić do pospawania bo ciągle miało bicie i w końcu się udało zrobić praoste. Polecam zrobić sobie drugie takie samo tylko mniejsze np. o średnicy 5mm i takiej samej długości.

Wiertła muszą mieć coś około 40cm. Przegrody są mniej więcej co 10 do 15cm od siebie. Każda z przegród ma otwór przy krawędzi i chodzi o to by wywiercić drugi dodatkowy centralnie w przegrodzie.

Robi się to prosto, wkładasz mniejsze wiertło od tyłu do otworu wylotowego spalin i jak natrafisz na opór to wiercisz i tak przez trzy przegrody. Póżniej bierzesz grube wiertło i rozwiercasz otwory.

Wierci się ciężko bo chińczyki użyli dosyć twardej stali na tłumiki.

Efekt Cię napewno zadowoli, usłyszysz dzwięk miodzio dla ucha. Dzwięk o dziwo nie stanie się dużo głośniejszy, tylko poprawi się barwa. Gdybyś chciał dodać trochę ryczenia to trzeba by powywalać te końcówki w tłumikach. ja poprzestałem na rozwierceniu przegród.

Jest jeden mały minus rozwiercenia wydechów przy silnym wietrze z przodu u mnie pojawiła się dziura przy przejściu z wolnych obrotów na średnie. Wystarczyło, że przed wlot filtra wcisnąłem taką myjkę żyłkową do naczyć, która zniwelowała zawirowania powietrza i wszystko się uspokoiło.

Filtra na razie nie zmieniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiertło to nie problem. Jak tylko będzie trochę pogody, zabiorę się do tego! Właśnie tych miłych dla ucha basów brakuje w moim moto.

Niedawno serwis wymienił mi przewody gumowe doprowadzające powietrze z filtra. Były dziurawe, sparciałe i brał lewe powietrze. Ciekawy jestem, jaka będzie różnica? Na razie nie sprawdzałem, bo jechałem delikatnie ze względu na przymrozek. Może Twoje też są w kiepskim stanie i stąd problem z filtrem? Zobacz przy gardzielach gaźnika, czy nie ma gdzieś dziur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój serwis nie jest niewiadomo jaki. Mały warsztat i dwóch kolesi z kontaktami. Firmę prowadzą w Żarach. Sprzedają głównie skutery i quady no i moto na mniejszą skalę. Jak narazie wszystko czego ptrzebowałem ściągali z Popowa bez problemów. Tylko czasem trzeba było czekać tydzień albo dwa. Można tam też zamówić części z katalogów różnych firm. Jeden z nich dużo jeździ i ma dobre kontakty.

 

Piszę że dobry serwis bo rzeczywiście nie miałem z nimi problemów a poza tym to jedyny w okolicy jako taki warsztat, gdzie mają jakiekolwiek pojęcie o motocyklach.

Jeśli chcesz to zadzwoń do nich

tel. 068-479 36 06

kom. 886 602 836

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie o łańcuchach w chińczykach?

Qtwa mam wrażenie że u mnie zrobiony jest z gumy! Co jakieś 300-400km. muszę go naciągać. Jeszcze trochę i zabraknie skali! Boję się też, że taki rozciągliwy łańcuch może mieć zły wpływ na zębatki.

Czy ktoś miał takie problemy? Jeśli tak, to jak im zaradzić? Na jaki najlepiej wymienić? Bo ten to już do wyrzucenia się tylko nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak bylo tylko ze to nie lancuch sie rozciagal tylko wspornik chamulca bebnowego (czy jak to sie nazywa) ciagnal kolo do wczesniejszego polozenia. Po poluzowaniu tego wspornika dopiero naciagnelem kolo i zakrecilem wspornik jak narazie 200 km bez zmiany;) pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, poluzowałem ten wspornik przy naciąganiu łańcucha. Zobaczymy co będzie.

Teraz z innej beczki. Co stosujecie do czyszczenia łańcucha? U mnie jak narazie smarował serwis, teraz sam mam smar grafitowy w sprayu ale chcę go wyczyścić nieco przed smarowaniem, tylko czym???

Wszelkie idee mile widziane :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Swiecie Motocykli byl kiedys artykul o automatycznej oliwiarce do lancucha (cos takiego co na allegro chodzi po 200-300zl). Bardzo mi sie to podobalo i koszt byl niewielki;) A co do taikiego recznego czyszczenia to ja mam spray (popytaj w sklepie motocyklowym w twoim miescie) ja kupilem za jakies 30zl. I jest git.Pozdrawiam!

 

P.S Przekopalem pare rocznikow i znalazlem:) nr 11 /2003 rok. niestety nie mam skanera.

Edytowane przez Cross_maX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz z innej beczki :bigrazz:

Zmierzam zainstalować jakieś dodatkowe światełka, coś na kształt przeciwmgielnych albo wspomagających drogowe. Czy instalacja wytrzyma podłączenie po prostu? Chciałbym podłączyć do przełącznika drogowych, żeby włączały się wraz z długimi bez dodatkowych przełączników. Obawiam się o obciążenie w instalacji i efekt żarzenia zamiast świecenia jak należy.

Jak podłączyć? Please help me! :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do łańcucha to czym częściej go naciągasz, tym szybciej Ci się wyciągnie. Wahacz jak pracuje to zawsze trochę ciągnie i popuszcza łańcuch. Jak za mocno naciągniesz to na siłe niepotrzebnie jest rozciągany łańcuch. Zawsze jak naciągasz to nie na sztywno tylko z luzem. Ja mam przejechane ponad 7tyś i naciągałem łańcuch tylko dwa razy. Naciągam dopiero wtedy jak na wybojach zaczyna mi się łańcuch tłuc o wahacz czy osłonę chromowaną łańcucha.

Moja jazda jest raczej bez szaleństw, choć od czasu do czasu lubię sobie zamielić kołem.

Smaruje łańcuch co około 500km szmatką nasączoną zwykłym olejem przekładniowym Hipol, oczywiście po wczśniejszym wyczyszczeniu z przylepionego piasku.

 

Co do dodatkowych świateł to kup sobie tani przekaźnik w sklepie motoryzacyjnym i bezpiecznik z obudową.

Sterowanie bezpiecznika zasil od stacyjki i przez pstryczek a obwód świateł może być z kabla który idzie do akumulatora, tam też po drodze zamontuj bezpiecznik.

To czy prądu Ci wystarczy to nie wiem, ale jak prądnica nie wydoli to pozostanie tylko wymiwnić żarówki na LED o małym apetycie. Będzież maił wtedy dodatkowe światła raczej do ozdoby, niż do oświetlania drogi.

 

sterowanie przekaźnika chciałem napisać a nie bezpiecznika. Sorki.

 

,,będziesz" miało być, nie wiem co mi dzisiaj odbiło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie. Ja naciągałem 3 razy na 2 tys.km. Zawsze zostawiam trochę luzu /jakieś 1,5cm/ Naciągam dopiero wtedy, kiedy zaczyna mi dzwonić o obudowę skrzyni /przeraźliwie słychać!/ więc chyba nie popełniam jakiegoś błędu w sztuce? Ale po drodze okazało się, że nie można na sztywno dokręcić tylnego koła, może stąd problem z luźnym łańcuchem? Zobaczę, co będzie się działo po wymianie felernej osi.

Jeśli chodzi o elektrykę, na tym polu jestem większym laikiem więc wolę kilka razy zapytać niż raz spalić instalację. W najgorszym wypadku będę miał dodatkowe światełka do ozdoby, przynajmniej będę lepiej widoczny na drodze :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...