virus Opublikowano 7 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2003 AVE !!! Od jakiegos (krotkiego ) czasu bywam na tym forum i nei spotkalem sie z postami dotyczacymi niemieckiego konceru ( BMW) produkujacego dwa kolka. Czy moze ktos posiada jakis model tej marki , i moglby si epodzielic info.Jak sie prowadzi , czym rozni sie od japonii czy makaronii .Czy ma jakas szczegolna ceche charakterystyczna dla tej marki.( pomijamy cene i czesci eksploatacyjne;) )Swoja droga to czesci pewnie tez sa drozsze niz u konkurencji. POZDROWKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biały18 Opublikowano 7 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2003 http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=5193http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...topic.php?t=924http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=1253http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=3307 wystarczy troszke poszperac i juz coś sie znajdzie :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 17 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2003 Zawieszenie przednie jest bardzo ciekawym rozwiazaniem chyba nie stosowanym w innych motocyklach. Ostatnio Beemkę kupił Michał z Siedlec.Zapytaj jego o wrażenia. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2003 kurde virus no dales dupy, przeca michal byl na spotkanku w rzykach, mogles go zapytac "na zywo".A tak ze spostrzezen innych zaslyszalem ze: przy gwaltownym dodaniu gazu moto przechyla sie w ktoras tam strone (nie pamietam ktora).do przedniego zawieszenia trzeba sie przyzwyczaic.wydech za cichy."ciag" ma w calym zakresie obrotowwiecej nie wiem o tej marce, a przy okazji chcialbym kiedys miec bmw R1100 S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 17 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2003 Beemką jeździ bardzo komfortowo i wygodnie. Doskonale składa się w łukach i ma bardzo neutralną charakterystykę pod i nadsterowności. Zawieszenie doskonale niweluje nierówności i szczerze mówiąc myślałem że będzie twardsze. Jest jednak rzecz, która mnie bardzo irytuje. To sposób w jaki wchodzą biegi. Tu brak tej miękkości przełączania znanej z japońców. Każdy bieg w górę trzeba dosłownie wbić, a szczególnie z 1 na 2, gdzie bez przerwy załącza się luz. Przy tej cenie to powinno być znacznie lepiej dopracowane. Nie popisała się tu wytwórnia.Co przechylania się na prawo przy dodaniu gazu to jest to trochę uciążliwe, ale czuć to tylko przy manewrach z minimalną prędkością. Przy prędkościach 10 - 20 km/h przestaje być to odczuwalne. Mnie toco prawda bardzo nie przeszkadza, bo ułomek nie jestem, ale kobietka lub facet nikczemnej postury może mieć z tym kłopoty. Przy ok. 120 km/h odczuwalne są wibracje silnika , ale jest to raczej przyjemne doznanie. Reszta myślę że wyjdzie w praniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sfinx Opublikowano 18 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2003 BMW jest motorem chlodzonym powietrzem i olejem (te 2 cylindrowe) i nie mozna go trzymac na luzie za dlugo. Tu u mnie jezdzi duzo BMW klasy R (oil-heads) i ludzie maja problemy z samozaplonem silnika. Ostatnio gosc chcial sobie olej zmienic i zostawil moto na jakies 5-10 minul na chodzie aby sie zagrzal i sie zaczelo palic. Straty na $7000.00 i jeszcze dealer powiedzial ze BMW nie pokryje bo w instrukcji jest napisane ze jak odpalisz moto to musisz od razu jechac! Nie wolno go miec wlaczonego i stac! To nie pierwszy przypadek wiec gosc teraz ich sciga. (2003 R 1150 GS Adventurer) Arek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 18 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2003 hehe widac inzynierowie z BMW powinni jechac do Yamahy i nauczyć się jak skonstruowac powietrzny silnik by się nie przegrzewał. Takie właśnie silniki są w XTkach. Mogą pracowac w naprawdę ciężkich warunkach. Kolega bUgi mówił, że tylko w najgorętszych m-cach letnich w Afryce zachodzi konieczność montowania do nich chłodnic oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biały18 Opublikowano 18 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2003 Nigdy nie miałem z Beemkami żadnego doczynienia, ale jeżdżąc po Niemczech spotkałem się z ogromną iloscią tych sprzetów, jeżeli niemcy je kupują i na nich smigają musza to być zajebiste sprzty, przeciez niemiec byle gównem nie jezdzi :( :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 21 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2003 W ten weekend zrobiłem miją Beemką ok. 1000 km. Jeszcze nigdy nie jechałem motocyklem, który byłby tak niewrażliwy na koleiny. Właściwie nic nie mogło wyprowadzić go z toru jazdy. Potem już specjalnie przejeżdżałem przez jak największe. Zero kiwania się na boki i jakiejkolwiek reakcji na kierownicy. Pod tym względem jest to naprawdę świetnie doopracowana maszyna. Beemką typu R wygodnie jeździ się do 140 km/h. Powyżej opór powietrza staje się nie do zniesienia. Cóż - naked. W trasie przy prędkości 120-140 km/h na 230 km potrzebował 10 l. benzyny, ale tej 98 oktanów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bUgI Opublikowano 21 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2003 Kolega bUgi mówił' date=' że tylko w najgorętszych m-cach letnich w Afryce zachodzi konieczność montowania do nich chłodnic oleju[/quote']Potwierdzam... tak podaje Chris Scott w swojej biblii "Sahara Overland".Dodatkowo kontaktowalem sie z jednym "fanatykiem" (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) XT-kow i twierdzil, ze jeszcze nigdy nie udalo mu sie przegrzac XTka, nawet podczas dluzszego katowania w blocie.. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 23 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2003 BMW jest motorem chlodzonym powietrzem i olejem (te 2 cylindrowe) i nie mozna go trzymac na luzie za dlugo. Tu u mnie jezdzi duzo BMW klasy R (oil-heads) i ludzie maja problemy z samozaplonem silnika. Ostatnio gosc chcial sobie olej zmienic i zostawil moto na jakies 5-10 minul na chodzie aby sie zagrzal i sie zaczelo palic. Straty na $7000.00 i jeszcze dealer powiedzial ze BMW nie pokryje bo w instrukcji jest napisane ze jak odpalisz moto to musisz od razu jechac! Nie wolno go miec wlaczonego i stac! To nie pierwszy przypadek wiec gosc teraz ich sciga. (2003 R 1150 GS Adventurer) Arek Jednak można. Stałem wczoraj w jakiejś dziurze w korku, było tak wąsko, że nijak nie można było ominać. Tepm na zewnatrz 32 st, Sprzęt pracował na wolnych obr. ze 20 min. i nic się nie działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 23 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2003 Potwierdzam. Jezdzilem kilkakrotnie GS-em wlasnie w upaly po Berlinie, stojac w korku po 30-40 min. lub podjezdzajac 0-5 km/h(czyli wcale :lol: ) i nic. Nigdy tez nic takowego od jezdzcow spod znaku BMW nie slyszalem. @Michal: Co do tych kolein to moze akurat jest dobrze dobrane ogumienie. Ja w swojej DR-ce majac jeszcze orginalne opony nie czulem zadnych kolein, po zmianie na Metzelery Tourance jest strasznie 8O . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
virus Opublikowano 25 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Beemką jeździ bardzo komfortowo i wygodnie. Doskonale składa się w łukach i ma bardzo neutralną charakterystykę pod i nadsterowności. Zawieszenie doskonale niweluje nierówności i szczerze mówiąc myślałem że będzie twardsze. Jest jednak rzecz' date=' która mnie bardzo irytuje. To sposób w jaki wchodzą biegi. Tu brak tej miękkości przełączania znanej z japońców. Każdy bieg w górę trzeba dosłownie wbić, a szczególnie z 1 na 2, gdzie bez przerwy załącza się luz. Przy tej cenie to powinno być znacznie lepiej dopracowane. Nie popisała się tu wytwórnia.Co przechylania się na prawo przy dodaniu gazu to jest to trochę uciążliwe, ale czuć to tylko przy manewrach z minimalną prędkością. Przy prędkościach 10 - 20 km/h przestaje być to odczuwalne. Mnie toco prawda bardzo nie przeszkadza, bo ułomek nie jestem, ale kobietka lub facet nikczemnej postury może mieć z tym kłopoty. Przy ok. 120 km/h odczuwalne są wibracje silnika , ale jest to raczej przyjemne doznanie. Reszta myślę że wyjdzie w praniu[/quote'] Dzieki stary :Dnei ma to jak fachowa opinia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
virus Opublikowano 25 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Nigdy nie miałem z Beemkami żadnego doczynienia' date=' ale jeżdżąc po Niemczech spotkałem się z ogromną iloscią tych sprzetów, jeżeli niemcy je kupują i na nich smigają musza to być zaje**ste sprzty, przeciez niemiec byle gównem nie jezdzi :D :D[/quote'] Oj tu sie z toba do konca nei zgodze.Znajac mentalnosc "czystych" Niemcow wiem ze lepsze niemieckie gowno niz japonska zyleta.Tak jest zwieloma rzeczami.Maja to w genach i tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
virus Opublikowano 25 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Beemką jeździ bardzo komfortowo i wygodnie. Doskonale składa się w łukach i ma bardzo neutralną charakterystykę pod i nadsterowności. Zawieszenie doskonale niweluje nierówności i szczerze mówiąc myślałem że będzie twardsze. Jest jednak rzecz' date=' która mnie bardzo irytuje. To sposób w jaki wchodzą biegi. Tu brak tej miękkości przełączania znanej z japońców. Każdy bieg w górę trzeba dosłownie wbić, a szczególnie z 1 na 2, gdzie bez przerwy załącza się luz. Przy tej cenie to powinno być znacznie lepiej dopracowane. Nie popisała się tu wytwórnia.Co przechylania się na prawo przy dodaniu gazu to jest to trochę uciążliwe, ale czuć to tylko przy manewrach z minimalną prędkością. Przy prędkościach 10 - 20 km/h przestaje być to odczuwalne. Mnie toco prawda bardzo nie przeszkadza, bo ułomek nie jestem, ale kobietka lub facet nikczemnej postury może mieć z tym kłopoty. Przy ok. 120 km/h odczuwalne są wibracje silnika , ale jest to raczej przyjemne doznanie. Reszta myślę że wyjdzie w praniu[/quote'] Mam tylko cicha nadzieje ze na nastepny zlocik wpadniesz na swojej bemce i mnie przewieziesz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.